• Media
  • Opublikowano:
  • Wyświetlono: 15110

Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?

Dzieci wracają do domu głodne, rodzice są oburzeni, na pewno tego tak nie zostawimy. Chodzi o posiłki dostarczane do wągrowieckich przedszkoli przez firmę Gastro Irena Dzwonnik.

Od kilku dni jest bardzo głośno o przedszkolnym cateringu. Rodzice są oburzeni, w jaki sposób karmione są ich dzieci, robią zdjęcia i przesyłają je do burmistrza, a nawet sanepidu.

Zmiana firmy cateringowej w wągrowieckich przedszkolach nastąpiła z dniem 1 kwietnia. Ogłoszony przez burmistrza przetarg wygrała firma Gastro Irena Dzwonnik z Piotrkowa Trybunalskiego, oferując najniższą kwotę tj. 1 307 456,01 zł.

Zaproponowana przez Gastro kwota zbliżona była do tej, którą wcześniej zaproponował burmistrz. Gmina Miejska Wągrowiec, podała, że na wyżywienie przedszkolaków zamierza przeznaczyć kwotę 1 380 mln zł.

Warto dodać, że w przetargu wystartowały też inne przedsiębiorstwa m.in. FHU Adamus Adam Błażejewski z Bliżyc, gmina Skoki, która zaproponowała cenę 1,577 mln zł, PHU Kulinaria Ewa Marcinkowska z Piły (2,317 mln zł) i Wielspin Sp. z o.o. w Puszczykowie (2,394 mln zł).

- Po zmianie cateringu nasze dzieci bardzo narzekają na przedszkolne posiłki. Obiady są zimne i niesmaczne — informuje nas matka przedszkolaka. - Jest to dla nas spory problem, którego nie widzi dyrekcja lub nie chce widzieć, twierdząc, że zmiana jest na lepsze — dodaje matka.

To nie jedyny głos, jaki do nas dociera. Wielu rodziców jest oburzona, część z nich wypowiedziała nawet umowy na żywienie swoich pociech przez firmę Gastro. Teraz zamierzają sami żywić swoje dzieci, posiłkami przygotowanymi w domu.


Cała sytuacja wygląda źle. Postanowiliśmy skontaktować się wczoraj z firmą Gastro Irena Dzwonnik. Rozmowę z Dariuszem Dzwonnikiem, szefem firmy, przeprowadził Roman Kowalczewski, redaktor naczelny Portalu WRC.

Docierają do nas sygnały, że posiłki serwowane przez pana firmę są niesmaczne, dzieci nie chcą ich jeść, chodzą głodne. Co jest powodem takiej sytuacji?

- Wie Pan, ile kosztuje ten obiad? Wsad do kotła obiadu jest 3 zł, pan burmistrz płaci 2 zł za dowóz i przygotowanie, czyli razem 5 zł, ale wsad do kotła to 3 zł. Śniadania to 1,80 zł, a podwieczorek 1 zł. Różnicę dopłaca pan burmistrz za przygotowanie i dostarczenie. Lekką ręką pan burmistrz zaoszczędził tym ludziom 900 zł rocznie, oni do tej pory opłacali całą kwotę panu Gajewskiemu, w tej chwili pan burmistrz wziął część kosztów na siebie.

Sugeruje pan, że rodzice mają być wdzięczni burmistrzowi i się z tego cieszyć? Czy sądzi pan, że rodziców nie stać na kwotę 900 zł rocznie, aby ich dzieci jadły smaczne posiłki?

- Nie, nie, nie pan za daleko wybiega. Jest jedna rzecz bardzo ważna, ja podaje tylko taki przykład, nie może być tak, że my przywozimy jogurty za 1,40 zł, a dajemy je za cenę złotówki, bo to nasza strata.

Skoro firma zgodziła się na takie warunki, to pytanie jest proste — czy wam się to opłaca?

- Nam się to opłaca, my patrzymy na to globalnie. My szykujemy bardzo dużo posiłków, wydajemy 2 tysiące obiadów dziennie.

Słyszał Pan, że burmistrz zamierza przywrócić kuchnie w przedszkolach i zlikwidować catering?

- To decyzja pana burmistrza, ja nie mam nic do tego. Proszę pana, jak nie będziemy żywić przedszkoli w Wągrowcu, to będziemy żywić jakąś jednostkę, jak nie jednostkę, to będziemy żywić jakieś szkoły.

W trakcie rozmowy Dariusz Dzwonnik przekazał słuchawkę Sylwii Staszewskiej, która zajmuje się organizacją pracy firmy.

- Panie Romanie, staramy się przygotować te posiłki bardzo dobrze. Nie było żadnych uwag do menu, jakie otrzymały przedszkola. Panie w przedszkolu miały menu przez półtora tygodnia i nie powiedziały, że coś jest nie tak, że coś im nie pasuje, że jest za dużo ryżu czy coś innego. Takie uwagi są zawsze mile widziane. Były też sytuacje, kiedy rozmawialiśmy z rodzicami i oni bardzo się cieszyli, że jest więcej kaszy, więcej ryżu a mniej ziemniaków. Sugestie rodziców są również mile widziane. Mamy też sygnały, że jedno dziecko zjadło cztery pałki z kurczaka, tak mu smakowało, po prostu hicior niesamowity, docierają do nas też inne sygnały np. że dzieci pierwszy raz widziały pierś z kurczaka w całości leżącą na talerzu.

Chodzi mi o dzisiaj. Potrawy z dzisiaj, które mam na zdjęciach, wyglądają... źle. Te kanapki na podwieczorek, też mało apetyczne.

- Wie Pan sam, jak można zdjęcia zrobić. Czasem mamy sygnały, że chcą kanapki z masłem, albo suche z masłem, bo dzieci tylko to jedzą. Dzisiaj zrobiliśmy totalną gafę ze śniadaniem, ja tego nie ukrywam, po prostu odjazd zupełny, nie potrafię tego wytłumaczyć. To błąd kucharza, wobec którego konsekwencję zostały już wyciągnięte.

Jedna z matek powiedziała nam, że obiad przyjechał o 10:00, a dzieci jadły go dopiero o 11:30, ona nie rozumie, dlaczego tak się dzieje.

- My mamy godziny dostarczenia posiłków, jesteśmy zobowiązani do dostarczenia na wskazaną godzinę, jeśli tam jest napisane, że mamy dostarczyć obiad o 10:00 a oni sobie go jedzą o 11:30, to nic nie możemy na to poradzić. My też się cały czas dziwimy, dlaczego tak wcześnie. Kiedy pytaliśmy panią Czelną, kierownika wydziału oświaty, dlaczego tak wcześnie, to poinformowała nas, że taki mają system pracy tzw. cykl pracy przedszkolaka, więc nie możemy tego zmieniać. Jeżeli będzie taka potrzeba lub nasza chęć co do zmiany godziny, to ona może to zrobić od września, jakby od nowego roku szkolnego.

Niech mi pani wierzy, że gdyby burmistrz chciał, to zmieniłby te godziny nawet od jutra, zdaję sobie jednak sprawę, że to niemożliwe, bo wasza firma potrzebuje czasu na zmianę organizacji pracy.

- Mieliśmy spotkanie organizacyjne ze wszystkim dyrektorkami łącznie z panią Czelną, wtedy pytaliśmy o te godziny, czy je można zmienić, pani Czelna powiedziała, że nie, jeśli już to dopiero od nowego roku szkolnego, od września. Dostosowaliśmy się naszą organizacją do tego, co jest obowiązujące. Każdy gdzieś popełnia błędy. Wczoraj otrzymała wiadomość na maila z Przedszkola nr 2, że mamy przygotować 372 obiady, tak, zadzwoniłam i zapytałam, czy to nie jest jakaś pomyłka, mogliśmy przygotować 372 obiady i pytanie, kto by za to zapłacił. Zawsze są jakieś kuchy w jedną i drugą stronę.

Koszty przygotowywania tych posiłków są bardzo niskie, czy to ma wpływ na jakość serwowanych posiłków?

- To nie jest tak, że mając obniżone koszty, idziemy na obniżenie jakości. Szkoda, że rodzice nie robią zdjęć kurczaków czy całej piersi jak była na obiad. Tego panu nie wysyłają.

Doskonale pani wie, że jak jest wszystko OK, to jest cisza. Ludzie reaguj dopiero, jak coś jest nie tak.

- Czym zyskujemy, gdzie staramy się uzyskać zysk? Kupując duże ilości, mamy rabaty. Nie chodzi o obniżenie jakości, szukamy tańszych źródeł i np. ziemniaki kupujemy od rolnika, producenta, tutaj szukamy zysków, to nie jest tak, że wybieramy najniższej klasy produkty. Absolutnie nie. Dzisiaj była też akcja z parówkami. Jedna z pań powiedziała, że parówki mają różne kolory. Mamy fakturę, wczoraj świeża parówka została zakupiona w Macro. To, że były inne kolory, zgadzam się, bo nie było 700 sztuk jednego gatunku parówki, wykorzystaliśmy dwa czy trzy rodzaje. Kupujemy wszystko na bieżąco, produkty nie leżą.

Dziękuję za rozmowę.


Dariusz Dzwonnik zaprosił nas do siedziby firmy w Poznaniu przy ulicy Piątkowskiej, zezwolił również na nagrywanie. Zamierza pokazać nam całą firmę wraz z fakturami zakupowymi. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to przygotujemy taki materiał.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dzisiaj dyrektorka Przedszkola nr 6 wprowadziła rodzicom zakaz robienia zdjęć.

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o kasę. Tania kwota przetargu zawsze będzie rzutować na usłudze, w biznesie nie ma filantropów, może czas, aby zrozumiał to burmistrz?


 

 

Komentarze   

Monia
#115 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Monia 2018-05-11 19:57
Cytuję babcia:
Cytuję Monia:
Jeśli chodzi o koszt całomiesięcznego pobytu dziecka w PRYWATNYM przedszkolu to mnie to nie interesuje czy jest to 1000zł czy 2000zł,moje dziecko uczęszcza do publicznego przedszkola i myślę,że tak jak inne dzieci powinno mieć posiłki ze świeżych i zdrowych produktów.

To ugotuj!hahahahaha

Ja codziennie gotuje obiady dla swojej rodziny,moje dziecko nie musiałoby jeść w przedszkolu,bo o 13 wychodzi z przedszkola i jęśli nie zje w przedszkolu to wiem,że nie będzie głodne, bo zje ciepły,świeży zdrowy obiad w domu,ale żal mi tych dzieciaczków, które b.często jedyny ciepły posiłek jedzą właśnie w przedszkolu.
re:
+3 #114 Pan Dzwonnik zaprzeczare: 2018-05-10 16:03
Przed chwilą Pan Dzwonnik stwierdził że to nie jego wypowiedź i to nie jego zdjęcia i że rozpowszechniam nieprawdę co jest grane

No tak: on nie powiedział, nie jego wina, nie jego jedzenie na zdjęciach, to wszystko winni rodzice i dzieciaki, kucharz, kierowca, sąsiad i Stary Marych! Bo nie chcą tego obrzydlistwa jeść. I co ten człowiek jeszcze robi w naszych przedszkolach? Po takich akcjach już dawno powinno mu miasto podziękować, jeszcze odszkodowanie powinien płacić. Aż dziw że przez ten miesiąc mając wpadkę za wpadką jeszcze karmi dzieciaki. A te wpadki, które są upublicznione to tylko wierzchołek góry lodowej. I co, czeka, że niedługa wakacje, sprawa przycichnie, a od września nowi rodzice, i na nowo będzie można tak postępować?
babcia
-2 #113 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?babcia 2018-05-09 16:46
Cytuję Zniesmaczona mama:
Rodzice walcza o JAKOSC posilkow, nie wymagamy krewetek i poledwiczek ale CIEPŁYCH i jakosciowo dobrych posilków. Wiadomo, że wszystkim sie nie dogodzi, ale tu chodzi o dzieci, ktore czesto sa w przedszkolu od 7 do 15/16 i nie dlatego, ze mamuska idzie do fryzjera czy na ploteczki ale dlatego, ze pracuje!!!! Duza czesc komentujących zarzuca rodzicom, ze są roszczeniowi, bo za 5 zl wymaga cudow na talerzu, a tak naprawde ktos zgodzil sie w tej kwocie przygotowac posilki zgodnie z obowiązującymi normami.

Cieple posiłki nie sa w piramidzie żywienia.Surowe warzywa i owoce mamuśka!Naucz dziecko zdrowo jeść, a zdrowo to jeść surowo.Bez kebabu z majonezem i bez frytek z KECZAPEM jak go nazywacie.Hahaha
babcia
-2 #112 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?babcia 2018-05-09 16:40
Cytuję Monia:
Jeśli chodzi o koszt całomiesięcznego pobytu dziecka w PRYWATNYM przedszkolu to mnie to nie interesuje czy jest to 1000zł czy 2000zł,moje dziecko uczęszcza do publicznego przedszkola i myślę,że tak jak inne dzieci powinno mieć posiłki ze świeżych i zdrowych produktów.

To ugotuj!hahahahaha
Roman Kowalczewski
+4 #111 OdpowiadamRoman Kowalczewski 2018-05-08 23:17
Nie rozumiem, dlaczego tak powiedział. Zdjęcia robili rodzice, ale tekst, który jest w tym artykule, to przepisana rozmowa z Panem Dariuszem Dzwonnikiem i Panią Sylwią Staszewską. Rozmowa jest przepisana słowo w słowo, całą rozmowę mam nagraną.

Dodam tylko, że dzisiaj jak dostałem informację od rodziców o tym, że Pan Dariusz zaprzecza, zadzwoniłem, ale nie odebrał ode mnie telefonu :(
Grzegorz Babiaczyk
+2 #110 Przedszkole nr. 1Grzegorz Babiaczyk 2018-05-08 18:52
Przed chwilą Pan Dzwonnik stwierdził że to nie jego wypowiedź i to nie jego zdjęcia i że rozpowszechniam nieprawdę co jest grane
Monia
+5 #109 Czy dzieci z publicznych przedszkoli są gorszeMonia 2018-04-30 17:41
Jeśli chodzi o koszt całomiesięcznego pobytu dziecka w PRYWATNYM przedszkolu to mnie to nie interesuje czy jest to 1000zł czy 2000zł,moje dziecko uczęszcza do publicznego przedszkola i myślę,że tak jak inne dzieci powinno mieć posiłki ze świeżych i zdrowych produktów.
tati
+4 #108 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?tati 2018-04-30 07:07
Cytuję Monia:
Jedzenie tragedia,a najlepsze jest to,że nie posyłając dziecka w jakiś dzień do przedszkola to należy zgłosić to dzień wcześniej do godz.9,czyli jak dziecko rozchoruje się np.w poniedziałek to w piątek(3 dni wcześniej)firma cateringowa musi mieć to zgłoszone itd bo inaczej płaci się za obiad którego dziecko nie zjadło .Burmistrza zaprosić na śniadanie na te "wyśmienite" kanapki.Odnosząc się do komentarzy,że co można wymagać za tak niska stawkę żywieniową dzienną(ok.7zł.),my rodzice nie mamy prawa wyboru jeśli chodzi o firmę cateringową,a szkoda.

Mamy ale w prywatnym za ok.1000zł.
Monia
+2 #107 Powrót kuchni do przedszkoli.Monia 2018-04-28 17:22
Jedzenie tragedia,a najlepsze jest to,że nie posyłając dziecka w jakiś dzień do przedszkola to należy zgłosić to dzień wcześniej do godz.9,czyli jak dziecko rozchoruje się np.w poniedziałek to w piątek(3 dni wcześniej)firma cateringowa musi mieć to zgłoszone itd bo inaczej płaci się za obiad którego dziecko nie zjadło .Burmistrza zaprosić na śniadanie na te "wyśmienite" kanapki.Odnosząc się do komentarzy,że co można wymagać za tak niska stawkę żywieniową dzienną(ok.7zł.),my rodzice nie mamy prawa wyboru jeśli chodzi o firmę cateringową,a szkoda.
Nika
+5 #106 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Nika 2018-04-28 07:48
Burmistrz tak zacnie kpi z mieszkańców, że nawet lesie kostkę brukową chce położyć..a Wy tu o jakichś przyziemnych kanapkach i makaronie!
Ludzie przejrzyjcie dokładnie tę gazetkę, którą na siłę do skrzynek pakują!
Ojciec
-3 #105 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec 2018-04-27 21:39
Cytuję Ojciec Mateusz.:
Burmistrz lubi pokazywać się na tle dzieci. czyta Im bajki i często rozdaje cukierki.
Niestety nie potrafi zadbać o podstawowe zadanie własne jakim jest wyżywienie.


O nie cukierki nie piszmy tego bo znów jakaś babcia zarzuci nam złe wychowanie dzieci
Ojciec Mateusz.
+10 #104 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec Mateusz. 2018-04-27 20:55
Burmistrz lubi pokazywać się na tle dzieci. czyta Im bajki i często rozdaje cukierki.
Niestety nie potrafi zadbać o podstawowe zadanie własne jakim jest wyżywienie.
tatuś.
+3 #103 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?tatuś. 2018-04-27 20:46
Cytuję Ojciec:
Cytuję Stachu:
Cytuję devolajka:
Cytuję NICK 12345:
[quote name="babcinka"]Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.


jakie dogadać?Z kim? Jaśnie Pan Krzykacz i Buc Nr 1 Cateringowy wszystkich wyzywa na czym świat stoi: i rodziców i pracowników przedszkoli. Jedzonko jest najpyszniejsze na świecie, przecież on obsługiwał samego pana Boga!!! Na uwagę, że parówki na podwieczorek są tak zimne, jakby przyjechały z lodówki i tylko flak z nich ściągnięto a w dodatku ślizgie (w ogóle nie były we wodzie grzane) to o mało do rękoczynów chciał się posuwać. I co to ma do rzeczy że jakaś matka dała dziecku snikersa! Ja nie daję takich rzeczy i chcę by moje dziecko było żywione zdrowo, dostawało ciepłe i w odpowiedniej ilości!! Masarka jakaś!

Podziękujcie Wilczyńskiemu za ten cały bałagan z cateringiem! Chcieliście aquaparku, luksusów, wybetonowanego rynku, to niestety - na wszystko nie wystarczy! Trzeba na czymś oszczędzać, gdzieś ciąć koszty i padło na przedszkolne kuchnie! To Wy zgotowaliście swoim dzieciom ten los, to przez Wasze fanaberie i wymagania nie wiadomo czego z pieniędzy podatników, kucharki straciły pracę! Gdyby Wilczyński powiedział, że zbuduje delfinarium, w którym pływać będą delfiny dostarczone z oceanu pod Australią, a do którego trzeba będzie dokładać z 5 milionów rocznie, to byście go po gołym zadzie całowali z wdzięczności! Teraz więc cierpcie, a burmistrz Poszwa powinien Wam takie podatki dowalić (bo za coś te zbytki utrzymać trzeba), że byście jedli co najwyżej takie kanapki, jakie są na zdjęciach w tym artykule![/quoteco
Co to ten burmistrz chciał cateringu bo mu Gajewscy nie odpowiadali a jakoś oni nie podawali kwaśnego makaranu

Ojciec - kup se koło i się walni w czoło .
Ojciec
-5 #102 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec 2018-04-27 20:23
Cytuję Sąsiad zza miedzy:
Cytuję babcinka:
OMatka z małym dzieckiem około 2,6 miesięcy.


Dzieci w tym wieku z reguły ssą cycki. A tutaj SNICKERS :D


No ale to dziecko super MEN snikersa z orzeszkami zjadło babcia okulary czas zmienić 😎😎😎😎
Ojciec
-5 #101 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec 2018-04-27 20:21
Cytuję Ojciec:
Cytuję Stachu:
Cytuję devolajka:
Cytuję NICK 12345:
[quote name="babcinka"]Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.


jakie dogadać?Z kim? Jaśnie Pan Krzykacz i Buc Nr 1 Cateringowy wszystkich wyzywa na czym świat stoi: i rodziców i pracowników przedszkoli. Jedzonko jest najpyszniejsze na świecie, przecież on obsługiwał samego pana Boga!!! Na uwagę, że parówki na podwieczorek są tak zimne, jakby przyjechały z lodówki i tylko flak z nich ściągnięto a w dodatku ślizgie (w ogóle nie były we wodzie grzane) to o mało do rękoczynów chciał się posuwać. I co to ma do rzeczy że jakaś matka dała dziecku snikersa! Ja nie daję takich rzeczy i chcę by moje dziecko było żywione zdrowo, dostawało ciepłe i w odpowiedniej ilości!! Masarka jakaś!

Podziękujcie Wilczyńskiemu za ten cały bałagan z cateringiem! Chcieliście aquaparku, luksusów, wybetonowanego rynku, to niestety - na wszystko nie wystarczy! Trzeba na czymś oszczędzać, gdzieś ciąć koszty i padło na przedszkolne kuchnie! To Wy zgotowaliście swoim dzieciom ten los, to przez Wasze fanaberie i wymagania nie wiadomo czego z pieniędzy podatników, kucharki straciły pracę! Gdyby Wilczyński powiedział, że zbuduje delfinarium, w którym pływać będą delfiny dostarczone z oceanu pod Australią, a do którego trzeba będzie dokładać z 5 milionów rocznie, to byście go po gołym zadzie całowali z wdzięczności! Teraz więc cierpcie, a burmistrz Poszwa powinien Wam takie podatki dowalić (bo za coś te zbytki utrzymać trzeba), że byście jedli co najwyżej takie kanapki, jakie są na zdjęciach w tym artykule![/quoteco
Co to ten burmistrz chciał cateringu bo mu Gajewscy nie odpowiadali a jakoś oni nie podawali kwaśnego makaranu


Co to ten burmistrz chciał cateringu bo mu Gajewscy nie odpowiadali a jakoś oni nie podawali kwaśnego makaranu
Ojciec
-1 #100 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec 2018-04-27 20:15
Cytuję Stachu:
Cytuję devolajka:
Cytuję NICK 12345:
[quote name="babcinka"]Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.


jakie dogadać?Z kim? Jaśnie Pan Krzykacz i Buc Nr 1 Cateringowy wszystkich wyzywa na czym świat stoi: i rodziców i pracowników przedszkoli. Jedzonko jest najpyszniejsze na świecie, przecież on obsługiwał samego pana Boga!!! Na uwagę, że parówki na podwieczorek są tak zimne, jakby przyjechały z lodówki i tylko flak z nich ściągnięto a w dodatku ślizgie (w ogóle nie były we wodzie grzane) to o mało do rękoczynów chciał się posuwać. I co to ma do rzeczy że jakaś matka dała dziecku snikersa! Ja nie daję takich rzeczy i chcę by moje dziecko było żywione zdrowo, dostawało ciepłe i w odpowiedniej ilości!! Masarka jakaś!

Podziękujcie Wilczyńskiemu za ten cały bałagan z cateringiem! Chcieliście aquaparku, luksusów, wybetonowanego rynku, to niestety - na wszystko nie wystarczy! Trzeba na czymś oszczędzać, gdzieś ciąć koszty i padło na przedszkolne kuchnie! To Wy zgotowaliście swoim dzieciom ten los, to przez Wasze fanaberie i wymagania nie wiadomo czego z pieniędzy podatników, kucharki straciły pracę! Gdyby Wilczyński powiedział, że zbuduje delfinarium, w którym pływać będą delfiny dostarczone z oceanu pod Australią, a do którego trzeba będzie dokładać z 5 milionów rocznie, to byście go po gołym zadzie całowali z wdzięczności! Teraz więc cierpcie, a burmistrz Poszwa powinien Wam takie podatki dowalić (bo za coś te zbytki utrzymać trzeba), że byście jedli co najwyżej takie kanapki, jakie są na zdjęciach w tym artykule![/quoteco
Co to ten burmistrz chciał cateringu bo mu Gajewscy nie odpowiadali a jakoś oni nie podawali kwaśnego makaranu
Stachu
+2 #99 Nie żal mi rodzicówStachu 2018-04-27 20:08
Cytuję devolajka:
Cytuję NICK 12345:
Cytuję babcinka:
Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.


jakie dogadać?Z kim? Jaśnie Pan Krzykacz i Buc Nr 1 Cateringowy wszystkich wyzywa na czym świat stoi: i rodziców i pracowników przedszkoli. Jedzonko jest najpyszniejsze na świecie, przecież on obsługiwał samego pana Boga!!! Na uwagę, że parówki na podwieczorek są tak zimne, jakby przyjechały z lodówki i tylko flak z nich ściągnięto a w dodatku ślizgie (w ogóle nie były we wodzie grzane) to o mało do rękoczynów chciał się posuwać. I co to ma do rzeczy że jakaś matka dała dziecku snikersa! Ja nie daję takich rzeczy i chcę by moje dziecko było żywione zdrowo, dostawało ciepłe i w odpowiedniej ilości!! Masarka jakaś!

Podziękujcie Wilczyńskiemu za ten cały bałagan z cateringiem! Chcieliście aquaparku, luksusów, wybetonowanego rynku, to niestety - na wszystko nie wystarczy! Trzeba na czymś oszczędzać, gdzieś ciąć koszty i padło na przedszkolne kuchnie! To Wy zgotowaliście swoim dzieciom ten los, to przez Wasze fanaberie i wymagania nie wiadomo czego z pieniędzy podatników, kucharki straciły pracę! Gdyby Wilczyński powiedział, że zbuduje delfinarium, w którym pływać będą delfiny dostarczone z oceanu pod Australią, a do którego trzeba będzie dokładać z 5 milionów rocznie, to byście go po gołym zadzie całowali z wdzięczności! Teraz więc cierpcie, a burmistrz Poszwa powinien Wam takie podatki dowalić (bo za coś te zbytki utrzymać trzeba), że byście jedli co najwyżej takie kanapki, jakie są na zdjęciach w tym artykule!
devolajka
+6 #98 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?devolajka 2018-04-27 17:29
Cytuję NICK 12345:
Cytuję babcinka:
Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.


jakie dogadać?Z kim? Jaśnie Pan Krzykacz i Buc Nr 1 Cateringowy wszystkich wyzywa na czym świat stoi: i rodziców i pracowników przedszkoli. Jedzonko jest najpyszniejsze na świecie, przecież on obsługiwał samego pana Boga!!! Na uwagę, że parówki na podwieczorek są tak zimne, jakby przyjechały z lodówki i tylko flak z nich ściągnięto a w dodatku ślizgie (w ogóle nie były we wodzie grzane) to o mało do rękoczynów chciał się posuwać. I co to ma do rzeczy że jakaś matka dała dziecku snikersa! Ja nie daję takich rzeczy i chcę by moje dziecko było żywione zdrowo, dostawało ciepłe i w odpowiedniej ilości!! Masarka jakaś!
Sąsiad zza miedzy
-5 #97 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Sąsiad zza miedzy 2018-04-27 17:28
Cytuję babcinka:
OMatka z małym dzieckiem około 2,6 miesięcy.


Dzieci w tym wieku z reguły ssą cycki. A tutaj SNICKERS :D
mieszkaniec1
-3 #96 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?mieszkaniec1 2018-04-27 15:32
Na normalne jedzenie nie ma ale na comiesięczną propagandową gazetkę jest.Przypomina to Pisiorskie działania gorsze jak za PRL.No nic ocenimy przy urnach............
ja
-4 #95 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?ja 2018-04-27 14:26
Ponoć burmistrzowi smakowało nawet prośił o dokładkę.Ale proszę państwa tu chodzi o pieniązki aby jak najmniej dotować.
NICK 12345
-14 #94 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?NICK 12345 2018-04-27 11:57
Cytuję babcinka:
Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!


tu sie zgadzam.
Catering się zmienił. Wprowadzono więcej kasz, sosy bez zaklepki z mąki i od razu krzywda się dzieje. To jest początek współpracy z tą firmą. Wszystko jest do dogadania się i zgrania. Obie strony muszą porozmawiać i dojść do porozumienia. Bo zerwanie umowy i podpisanie nowej z firmą, która była droższa nie gwarantuje nam, że będzie już lepiej.
babcinka
+6 #93 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?babcinka 2018-04-27 08:47
Obrazek z dzisiejszych zakupów godz.8.30.W sklepie Matka z małym dzieckiem okolo 2,6 miesięcy.Dziecko cały czas marudzi, sięga po słodycze.Matka-nie możesz wafelka jeszcze nie jadłeś sniadanka.........dziecko płacze, matka kupuje mu SNICERSA dziecko rozrywa papier zjada czesc z papierkiem!!!!!!!!!!!!!! Ja się pytam o tej godzinie małe dziecko bez śniadania????????????Na śniadanie SNICERS!???? Czy o takim zdrowym smacznym jedzeniu jest tu mowa???????????Matki i ojcowie miejcie troche oleju w głowach!Fundujecie tym biednym dzieciom choroby!!!!!!!
i Ja
+10 #92 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?i Ja 2018-04-27 08:31
Cytuję .m.:
Chętnie zobaczę zjecia posiłków z prywatnych placowek. Rodzice placa za posiłki w czesnym, a co robi dyrekcja żeby oszczędzić? Zamawia jeden posiłki k na trojke dzieci. TO SA OSZCZĘDNOŚCI!!! Zainteresujcie się, co jedzą w prywatnych. Wafelek ryżowy na podwieczorek, albo chleb smarowany przez nauczycielki najtanszym pasztetem i margaryna. Niektóre prywatne przedszkola nie przyjmują studentów na praktyki. Dlaczego? Może chcą coś ukryć.

Ja też
ro dzic
+10 #91 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?ro dzic 2018-04-27 07:58
Cytuję Kassia:
Nie chce się tego nawet czytać...

Cytuję dziadkowie:
Cytuję Gosia44:
Bardzo przykre.Moze trzeba zebrac wspolnie sily i zadzialac dla dobra naszych dzieci?przeciez ta sprawa dotyczy kazdego przedszkola w Wagrowcu.to sa nasze dzieci i nie mozemy pozwolic by z nas zrobiono milczacych rodzicow.zakaz zdjec?co to za zakaz ja mam prawo widziec i wiedziec co dziecko dostaje.moze jak sie to nie zmieni to wspolny bojkot.

A W BANKU POZWALAJA CI FOTOGRAFOWAC? ZASTANOW SIE KOBIETO .ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA PRZEZ RODZICOW POWINNY WPROWADZIC WSZYSTKIE PRZEDSZKOLA.NIERAZ ODBIERAM WNUKA I WIDZE ZE MATKI I OJCOWIE ZAMIAST ZAJMOWAC SIE DZIECKIEM, ROZMAWIAC Z NIM tylko fotki pstrykają wszystkiego wokół, łącznie z przypadkowymi ludźmi.Dziwię się, że jeszcze nie ma takiego zakazu.Wstawiają potem te zdjęcia w Internecie, na facebooku nie patrzą że ktoś obcy sobie nie życzy żeby jego twarz tam pokazywać! JESTEM ZA ZAKAZEM FOTOGRAFOWANIA W PRZEDSZKOLU!

Ja tez ZA
Bezrobocie
+14 #90 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Bezrobocie 2018-04-27 07:34
Cytuję hela:
[quote name="Ojciec Syna"]Widzę tu wiele komentarzy odbiegających od sedna sprawy.
Wyżywienie dzieci musi wrócić do kuchni w przedszkolach i szkołach, bo to najlepsze i sprawdzone przez lata rozwiązanie, które jest tak realizowane przez wiele placówek niezmiennie od wielu lat .
W Wągrowcu niestety źle się stało że zlikwidowano stołówki,a obecnie nic się nie robiło przez ostatnie lata aby to zmienić.
Takich mamy włodarzy ( burmistrz i komisja oświatowa śpią) niestety.[/
ZAPYTAJCIE PRZEZ KOGO ZLIKWIDOWANO KUCHNIE I PRACĘ STRACIŁO WIELE KUCHAREK.ZAPYTAJCIE

Przez roszczeniowych rodziców.Chcieli zwrotu kasy.Dostali.Zlikwidowano kuchnie.Coś za coś.
zbychu
+12 #89 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?zbychu 2018-04-27 07:21
Cytuję Konserwa tysta:
Nie chce Burmistrza , który nie dba o Nasze Dzieci.

Jak to nie dba!Dba!Przerabia piwnice i kuchnie, zeby upchnąć tam wasze dzieci, zeby za darmo ktoś obcy zrobił z nich ludzi, a wy co?Pretensje?O co?O to, że za ciasno w sali?A co tam im ciaśniej tym lepiej.Że jedzenie złe?No nie przesadzajcie!Lepsze to niż fryty i kiełbasa zwyczajna z GRYLA albo KEBAB i PIZZA i lody na deser co weekend wystane w kilometrowej kolejce na Kościuszki.Nie ośmieszajcie przyzwoitych ludzi.Czy wy wiecie co to w ogóle zdrowe żywienie?Na pewno nie woda smakowa jak niektórym się wydaje.Zapytajcie ekspertkę chodakowską, bo tylko takie pierdy do was trafiają.Hahaha
kuchenka
+14 #88 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?kuchenka 2018-04-27 06:51
Cytuję o tak:
Cytuję ja:
Lubię ten portal ale na boga, nie umieszczajcie tu wciąż artykułów typu...rodzice sa oburzeni, rodzicom się nie podoba,rodzice chcą, rodzice wniosą do sadu, do prokuratury!!!!!!!Ludzie toż niedługo podadzą do gazety, tv, do sądu każdego kto krzywo na nich spojrzy lub w drzwiach nie przepuści...Trochę dystansu do rodzicielstwa, każdy lub prawie kazdy byl rodzicem,wychował dziecko nie mając tych wszystkich darmowych udogodnień i co? Dzieci sa wychowane przynajmniej, a teraz...brak słów...Dajcie im poczuć to rodzicielstwo nie wyreczajcie ich w najmniejszej głupocie.Niech w końcu dorosną!

W samo sedno.
Przemek 😊
-15 #87 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Przemek 😊 2018-04-27 06:27
https://www.sosrodzice.pl/jak-karmia-nasze-dzieci-w-przedszkolach-gorzej-niz-w-wiezieniach/
sssss
-8 #86 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?sssss 2018-04-26 23:57
Należało się zastanowić jakie mają być posiłki ;tanie,czy dobre .W/g mnie dziecko powinno dostać dobre jakościowo.Wsad do kotła dla dzieci za 3 zł .Mój sąsiad kupuje pieskowi karmę ponad 5 zł za kg ,bo tej taniej nie ruszy.
Kasiaaa
-13 #85 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Kasiaaa 2018-04-26 22:14
Cytuję śliw:
Cytuję Kasiaaa:
Cytuję Gal:
Proponuje zacząć od zwiększenia kwoty na posiłek a następnie zacznijmy wymagać. Jak za dzienne posiłki zapłacimy 20 złotych to można oczekiwać szynek czy polendwic. Za 5 złotych nie można oczekiwac kateringu z restauracji 5 gwiazdkowej.

Taką cenę podał pan z cateringu a że była najniższą to też wygrał. My rodzice nie chcieliśmy zmniejszenia ceny. Nikt nas o to nie spytał. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Mogę za jedzenie moich dzieci zapłacić tyle ile będzie trzeba aby tylko jedzenie było takie jak powinno. Poczekamy zobaczymy co będzie po 1 maja.

Idz do rossmana po słoiczki.Hahahahaha i kauflanda po Kubusia z syropem glukozowo fruktozowym, a potem lecz adhd.Hahaha.Zdrowe i smaczne to wg.ciebie jakie?Myślę ze musiałabyś nauczyć dziecko najpierw jeść warzywa i owoce.Ale ty oczekujesz tego pewnie od przedszkola.Co?

Żal mi ciebie i twojego myślenia tylko tyle ci odpowiem. .
Serdecznie Pozdrawiam!
Konserwa tysta
+2 #84 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Konserwa tysta 2018-04-26 21:52
Nie chce Burmistrza , który nie dba o Nasze Dzieci.
Zniesmaczona mama
-1 #83 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Zniesmaczona mama 2018-04-26 21:27
Rodzice walcza o JAKOSC posilkow, nie wymagamy krewetek i poledwiczek ale CIEPŁYCH i jakosciowo dobrych posilków. Wiadomo, że wszystkim sie nie dogodzi, ale tu chodzi o dzieci, ktore czesto sa w przedszkolu od 7 do 15/16 i nie dlatego, ze mamuska idzie do fryzjera czy na ploteczki ale dlatego, ze pracuje!!!! Duza czesc komentujących zarzuca rodzicom, ze są roszczeniowi, bo za 5 zl wymaga cudow na talerzu, a tak naprawde ktos zgodzil sie w tej kwocie przygotowac posilki zgodnie z obowiązującymi normami.
Ojciec
-4 #82 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Ojciec 2018-04-26 20:24
Cytuję Rodzic 1:
Cytuję Dżeki:
Witam osoby które twierdzą że jedzenie państwa gajewskich było ok to chyba ich pokrecilo albo nigdy tego jedzenia nie widzieli albo poprostu gotować nie potrafią ,brałam do domu krótki czas te obiady raz na ruski rok było coś co się dało zjeść podwieczorek czasami fajnie wyglądał A reszta mięso na mielone najtańsze garmazeryjne jak ktos gotuje w domu to potrafi rozróżnić,mięso do potrafki też najniższych lotów na kanapkach raczej margaryna, wymerdana marchewka z brokułem bardzo apetycznie wyglądało, ogórki na mizerie tez ich swiezosc wiele do zyczenia pozostawiala fajnie jak była surowka gotowa przynajmniej dało się zjeść płatki też najtańsze z biedronki serek do naleśnika też najtańszy wiem bo widziałam i można by wymieniać także wyższa cena obiadu nie gwarantuje jakości , jedna i druga firma ma lepsze gorsze obiady czy sniadania ,jakość gwarantuje tylko kuchnia w przedszkolu tak na swiezo tak jak kiedys


Dzeki musisz być smakoszem tanich rzeczy skoro tak dobrze rozpoznajesz ich wygląd i smak to czas byś otworzył firmę cateringową i wtedy nie będziesz musiał kupować jedzonko tylko sam sobie je uszykujesz z tych tanich produktów dosłownie degustator tanich produktów nam się trafił


Kolega smakosz 😂 i fachowiec od jakości 😂😂tak często gotuje że posiłki kupuje 😂😂😂😂😂😂😂
Rodzic 1
-7 #81 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Rodzic 1 2018-04-26 20:13
Cytuję Dżeki:
Witam osoby które twierdzą że jedzenie państwa gajewskich było ok to chyba ich pokrecilo albo nigdy tego jedzenia nie widzieli albo poprostu gotować nie potrafią ,brałam do domu krótki czas te obiady raz na ruski rok było coś co się dało zjeść podwieczorek czasami fajnie wyglądał A reszta mięso na mielone najtańsze garmazeryjne jak ktos gotuje w domu to potrafi rozróżnić,mięso do potrafki też najniższych lotów na kanapkach raczej margaryna, wymerdana marchewka z brokułem bardzo apetycznie wyglądało, ogórki na mizerie tez ich swiezosc wiele do zyczenia pozostawiala fajnie jak była surowka gotowa przynajmniej dało się zjeść płatki też najtańsze z biedronki serek do naleśnika też najtańszy wiem bo widziałam i można by wymieniać także wyższa cena obiadu nie gwarantuje jakości , jedna i druga firma ma lepsze gorsze obiady czy sniadania ,jakość gwarantuje tylko kuchnia w przedszkolu tak na swiezo tak jak kiedys


Dzeki musisz być smakoszem tanich rzeczy skoro tak dobrze rozpoznajesz ich wygląd i smak to czas byś otworzył firmę cateringową i wtedy nie będziesz musiał kupować jedzonko tylko sam sobie je uszykujesz z tych tanich produktów dosłownie degustator tanich produktów nam się trafił
ktoś coś
+14 #80 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?ktoś coś 2018-04-26 19:59
Cytuję REALISTA:
TO TAK NIEAPETYCZNIE WYGLĄDA ŻE MÓJ PIES BY TEGO NIE ZJADŁ,ALE DZISUAJ CATERNG JEST TERZ W DOMU, JESTEŚ TYM CO JESZ

Widać to po tuszy młodych osób(tragedia jakie gabaryty)oraz kolejce w niedziele,po lody z chemią która biegnie wzdłuż całej ulicy kościuszki.Zamknięte sklepy i nie ma gdzie zaspokoić głodu na słodycze.To chore!!!
o tak
+9 #79 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?o tak 2018-04-26 19:54
Cytuję ja:
Lubię ten portal ale na boga, nie umieszczajcie tu wciąż artykułów typu...rodzice sa oburzeni, rodzicom się nie podoba,rodzice chcą, rodzice wniosą do sadu, do prokuratury!!!!!!!Ludzie toż niedługo podadzą do gazety, tv, do sądu każdego kto krzywo na nich spojrzy lub w drzwiach nie przepuści...Trochę dystansu do rodzicielstwa, każdy lub prawie kazdy byl rodzicem,wychował dziecko nie mając tych wszystkich darmowych udogodnień i co? Dzieci sa wychowane przynajmniej, a teraz...brak słów...Dajcie im poczuć to rodzicielstwo nie wyreczajcie ich w najmniejszej głupocie.Niech w końcu dorosną!

W samo sedno.
Lukasz c
-9 #78 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Lukasz c 2018-04-26 19:52
Cytuję Rodzic:
[quote name="Lukasz c"]Wiara sie burzy ze jedzenie niby takie czy owakie a co chchecie za ta kase niby .Moje dziecko wkoncu zaczeło jjesc w przedszkolu bo przy wczesniejszej firmie niejadlo albo malo jadlo a teraz nie dosc ze zje oba dania to jeszcze dokladke prosi i dostaje .Wczesniej bylo drożej a dziecku jedzenie niesmakowało teraz taniej i pieniadze nieida w bloto bo dziecko je .Dopuki dziecko nienarzeka to ja tez nie .

Może jak chcesz komentować to weź dodatkowe lekcje języka polskiego ortografia na 1 byle dzieci przykładu nie brały z pisowni[/quote
Oszołom sie trafił który niewie co powiedzieć i jedyne co umie pokazać to swoje pedactwo 😂
śliw
+8 #77 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?śliw 2018-04-26 19:42
Cytuję Kasiaaa:
Cytuję Gal:
Proponuje zacząć od zwiększenia kwoty na posiłek a następnie zacznijmy wymagać. Jak za dzienne posiłki zapłacimy 20 złotych to można oczekiwać szynek czy polendwic. Za 5 złotych nie można oczekiwac kateringu z restauracji 5 gwiazdkowej.

Taką cenę podał pan z cateringu a że była najniższą to też wygrał. My rodzice nie chcieliśmy zmniejszenia ceny. Nikt nas o to nie spytał. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Mogę za jedzenie moich dzieci zapłacić tyle ile będzie trzeba aby tylko jedzenie było takie jak powinno. Poczekamy zobaczymy co będzie po 1 maja.

Idz do rossmana po słoiczki.Hahahahaha i kauflanda po Kubusia z syropem glukozowo fruktozowym, a potem lecz adhd.Hahaha.Zdrowe i smaczne to wg.ciebie jakie?Myślę ze musiałabyś nauczyć dziecko najpierw jeść warzywa i owoce.Ale ty oczekujesz tego pewnie od przedszkola.Co?
REALISTA
+3 #76 REALISTAREALISTA 2018-04-26 19:00
DZIADEK ALE JESTEŚ BYSTRY JAK WODA W KLOZECIE ,NIC NA TO NIEPORADŻĘ JAK WIĘKSZOŚĆ MA LENIA I NIC NIE UMIE ZROBIĆ
fdgdg
+1 #75 :Pfdgdg 2018-04-26 18:47
Cytuję emerytka:
Cytuję Kassia:
Nie chce się tego nawet czytać...

Cytuję www:
Cytuję mami:
Cytuję 3333:
Tylko można współczuć dzieciom i rodzicom .

Tak zgadzam się, bo ja nie pracuję i dziecka do przedszkola nie zapisałam, bo je kocham i chcę sama je wychowywać.Współczucie dla dzieci.

Nie każdego stać na taki luksus....

Skoro nie stać, to po co macie dzieci?Bo koleżanka ma, bo 500dają?Jak cie nie stać, to nie miej ich więcej!

no tak - "szlachta nie pracuje".....wg ciebie albo praca albo dziecko? ciekawa filozofia...normalni ludzie pracują i mają dzieci, a "szlachta" mnoży się jak króliki i siedzi z przychówkiem w domu....
Rodzic
-1 #74 OrtografiaRodzic 2018-04-26 18:37
Cytuję Lukasz c:
Wiara sie burzy ze jedzenie niby takie czy owakie a co chchecie za ta kase niby .Moje dziecko wkoncu zaczeło jjesc w przedszkolu bo przy wczesniejszej firmie niejadlo albo malo jadlo a teraz nie dosc ze zje oba dania to jeszcze dokladke prosi i dostaje .Wczesniej bylo drożej a dziecku jedzenie niesmakowało teraz taniej i pieniadze nieida w bloto bo dziecko je .Dopuki dziecko nienarzeka to ja tez nie .

Może jak chcesz komentować to weź dodatkowe lekcje języka polskiego ortografia na 1 byle dzieci przykładu nie brały z pisowni
tomanders
+8 #73 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?tomanders 2018-04-26 18:02
Ludzie: koniecznie jedźcie w weekend do Świebodzina zobaczyć posąg Chytrusa który ma w koronie anteny satelitarne.
.m.
+13 #72 Prywatnw.m. 2018-04-26 17:52
Chętnie zobaczę zjecia posiłków z prywatnych placowek. Rodzice placa za posiłki w czesnym, a co robi dyrekcja żeby oszczędzić? Zamawia jeden posiłki k na trojke dzieci. TO SA OSZCZĘDNOŚCI!!! Zainteresujcie się, co jedzą w prywatnych. Wafelek ryżowy na podwieczorek, albo chleb smarowany przez nauczycielki najtanszym pasztetem i margaryna. Niektóre prywatne przedszkola nie przyjmują studentów na praktyki. Dlaczego? Może chcą coś ukryć.
Kasiaaa
+1 #71 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?Kasiaaa 2018-04-26 17:45
Cytuję Gal:
Proponuje zacząć od zwiększenia kwoty na posiłek a następnie zacznijmy wymagać. Jak za dzienne posiłki zapłacimy 20 złotych to można oczekiwać szynek czy polendwic. Za 5 złotych nie można oczekiwac kateringu z restauracji 5 gwiazdkowej.

Taką cenę podał pan z cateringu a że była najniższą to też wygrał. My rodzice nie chcieliśmy zmniejszenia ceny. Nikt nas o to nie spytał. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Mogę za jedzenie moich dzieci zapłacić tyle ile będzie trzeba aby tylko jedzenie było takie jak powinno. Poczekamy zobaczymy co będzie po 1 maja.
Lukasz c
#70 Albo tanio albo drogo .Lukasz c 2018-04-26 17:20
Cytuję ZMIANA:
Brak słów.
To jest właśnie polityka społeczna w wydaniu Krzysztofa Poszwy!
Skandal!
Tak właśnie POpodopni politycy w praktyce rządzą!
Czas na zmianę w Wągrowcu!!!

Opozycja powinna wystawić JEDNEGO kontrkandydata. Nie można pozwolić, żeby Poszwa dalej rządził Wągrowcem!

Widać ze tu pisiora wypowiedz .Ktos juz kampanie tu zaczął.
Lukasz c
-16 #69 Albo tanio albo drogo .Lukasz c 2018-04-26 17:14
Wiara sie burzy ze jedzenie niby takie czy owakie a co chchecie za ta kase niby .Moje dziecko wkoncu zaczeło jjesc w przedszkolu bo przy wczesniejszej firmie niejadlo albo malo jadlo a teraz nie dosc ze zje oba dania to jeszcze dokladke prosi i dostaje .Wczesniej bylo drożej a dziecku jedzenie niesmakowało teraz taniej i pieniadze nieida w bloto bo dziecko je .Dopuki dziecko nienarzeka to ja tez nie .
ja
+10 #68 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?ja 2018-04-26 15:45
Lubię ten portal ale na boga, nie umieszczajcie tu wciąż artykułów typu...rodzice sa oburzeni, rodzicom się nie podoba,rodzice chcą, rodzice wniosą do sadu, do prokuratury!!!!!!!Ludzie toż niedługo podadzą do gazety, tv, do sądu każdego kto krzywo na nich spojrzy lub w drzwiach nie przepuści...Trochę dystansu do rodzicielstwa, każdy lub prawie kazdy byl rodzicem,wychował dziecko nie mając tych wszystkich darmowych udogodnień i co? Dzieci sa wychowane przynajmniej, a teraz...brak słów...Dajcie im poczuć to rodzicielstwo nie wyreczajcie ich w najmniejszej głupocie.Niech w końcu dorosną!
emerytka
+13 #67 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?emerytka 2018-04-26 15:38
Cytuję Kassia:
Nie chce się tego nawet czytać...

Cytuję www:
Cytuję mami:
Cytuję 3333:
Tylko można współczuć dzieciom i rodzicom .

Tak zgadzam się, bo ja nie pracuję i dziecka do przedszkola nie zapisałam, bo je kocham i chcę sama je wychowywać.Współczucie dla dzieci.

Nie każdego stać na taki luksus....

Skoro nie stać, to po co macie dzieci?Bo koleżanka ma, bo 500dają?Jak cie nie stać, to nie miej ich więcej!
jah
#66 RE: Jak wygląda catering w wągrowieckich przedszkolach?jah 2018-04-26 15:27
Jestem prawie pewien i dochodzę do prawdy, jakakolwiek ona by nie była; to zdjęcie nie zrobił żaden rodzic. To świeżutkie jedzonko jakby pozowało do foty. jakby ustawione z uśmiechem na gali żywności. Więc kto zrobił te fotki. Co sądzicie ? i w jakim celu je zrobił ?

TRWA CISZA WYBORCZA
komentowanie zostało wyłączone do 21.04.2024 r. do godziny 21:10

Portal WRC

  • Portal WRC powstał w 2009 roku
  • Wydawca: "FOOBU" Roman Kowalczewski
  • Adres Redakcji: ul. Mickiewicza 17/30, 62-100 Wągrowiec
  • Redaktor Naczelny: Roman Kowalczewski
  • Telefon: +48 503 142 937
  • mail: [email protected]
  • Zobacz nasz profil na:

Reklama

  • Niezależny Portal Powiatu Wągrowieckiego
  • Nr 1 w Powiecie Wągrowieckim
  • W naszej ofercie znajdziesz, bannery, materiały sponsorowane, filmy reklamowe oraz reportaże wideo.
  • Całą dobę sprawdzamy skrzynkę: [email protected]

ZAPYTAJ O OFERTĘ

X

Ostrzeżenie

© 2009-2023 Portal WRC. Wszystkie prawa zastrzeżone.