- Opublikowano:
- Wyświetlono: 9615
Potrącił rowerzystkę, stracił prawo jazdy
Kierowca osobówki potrącił rowerzystkę. Kobieta trafiła do szpitala, kierowca stracił prawo jazdy.
- Kierujący Renault Scenic, 67-letni mieszkaniec Wągrowca, podczas zmiany kierunku jazdy, skręcając do posesji, potrącił jadącą z naprzeciwka 59-letnią rowerzystkę. Kobieta ze złamaniami ręki trafiła do szpitala. Kierującemu mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy — poinformował st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Do zdarzenia doszło 30 kwietnia na ulicy Średniej w Wągrowcu. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
fot. Marek Świdrak
Komentarze
Ktoś łącznie z .... nie wie że ścieżka rowerowa to ścieżka dla rowerów i piesi jesli juz na nią weszli muszą zachować szczególną ostrożność.Przejscie dla pieszych jak nazwa wskazuje JEST PRZEJSCIEM DLA PIESZYCH, pieszo czyli po nogach, tuptuptup, a nie z du...na siodełku rowera!!!!Ci to juz sobie zrobili z każdego chodnika ścieżki!Lawirują pomiędzy pieszymi na chodniku, pomiędzy autami na jezdni, ludzi potrącają.Może wreszcie odpowiednie służby wezmą się za rowerzystów!!!!!!!!!!!!!
Tu lokalne media nic nie dadzą.W WC jest taki stan, że tylko wszystko puścić dalej i wyżej.Jedna klika jak ktoś wspomniał.Strach sie bać.
Ma Pan rację. Minusy daje to bydło które nie potrafi lub jest zbyt leniwe żeby parkować.
W wągrowieckiej metropolii miodem i mlekiem płynącą jest typowe myślenie dorobkiewiczów: "mam kasę, stanę gdzie chcę bo mnie stać na auto".
Co z wami ludzie, czy naprawdę doszło już do takiego zbydlęcenia?
Co na to policja? Też ma to gdzieś?
Czekają nas ciężkie czasy.
Policja ma okazję do wystawienia mandatów. Pytanie tylko, dlaczego tego nie robi?
Pyton, ale twoja żona jest bardzo szczęśliwa, że dzięki milicji poznała w końcu prawdziwego węża. Nie przeszkadza jej nawet mandacik, taka zaspokojona.
Haha teraz boa tak piszesz ale jakby żona/partnerka fptala owy mandacik to byś przeklinal milicję przez pół dnia 😉
Policja to widzi (codzienne wizyty w prokuraturze), ba nawet Astrą sami robią to samo i parkują gdzie się da.
Oczywiście widzą jaki jest stan rzeczy ale bez telefonu rodzica że jest problem z przejściem przez chodnik z wózkiem NIE REAGUJĄ! Żenada trochę. Mało tego - bardzo często radiowóz skręca ze średniej w drogę wewnętrzną prowadzącą np do siedliska żuli tj okolica sklepu abc i widzą zastawione chodniki wzdłuż tej drugi i co? NIC! Jadą dalej - matka z dzieckiem pójdzie po trawniku albo ulicy.
Zastawiane chodniki tutaj są notorycznie, w poniedziałek nagram materiał z chodnika jak to wygląda idąc z dzieckiem w wózku i wyśle do lokalnych mediów - może nagłośnienie tego coś da.
Połowa tych co nie potrafi parkować to ludzie nie z miasta... Nasprowadzało się do Wągrowca dużo ludu ze wsi, a jak wiadomo na wsi parkingów nie ma i można parkować gdzie popadnie (stąd kopiowanie zachowania na wągrowieckie realia). Aż szok, że w mieście jest przywolenie na parkowanie "gdzie się da". Służby porządkowe mogły by powystawiać mandatów codziennie tyle, że w końcu by się nauczyli nie blokować chodników...
tak dla sprostowania..ul. Rogozińska nie ma drogi rowerowej...pomimo faktu, że ten chodzik tak wygląda. Tak na marginesie to to też nadaje się gdzieś do nagłośnienia w mediach. droga rowerowa jest od skrętu w ul. Bartodziejską a kończy się na skręcie w ul. Leśna. Dlaczego? otóż znowelizowane w zeszłym roku przepisy o ruchu drogowym i drogach rowerowych mówią obecnie, że każde skrzyżowanie..skręt itd przecinający drogę rowerową kończy ją. A wiec po skręcie w ul. Leśną dalej powinien być powtórzony znak C13/16, a takiego nie ma. A więc reasumując: jadąc drogą rowerową na ul. Rogozińskiej po minięciu skrzyżowania z ul. Leśną należy zjechać na jezdnię ponieważ z uwagi brak powtórzenia znaku C 13/16 w dalszej cześć jest to chodnik a nie dr. rowerowa. Nie mam pojęcia kto za odpowiada za to, że tego znaku nie ma: czy ktoś z UM Wągrowiec, Zarząd dróg...pewnie będą przepychanki czy to jest droga miasta czy Wojewódzka....ale fakt jest faktem znaku po skręcie w ul. Leśna nie ma wiec jeśli coś się tam wydarzy na chodniku to sprawcą będzie rowerzysta....ale daje sobie głowę odciąć że każdy jest przekonany że jadąc tam jedzie po drodze rowerowej.
Te "święte krowy" na bank są wysłannikami burmistrza, jeżdżą tam, żeby uzmysłowić pozostałym mieszkańcom, iż nowe ścieżki rowerowe są priorytetem w naszym prorodzinnym miasteczku. Zaoszczędził na przedszkolakach, to na jakąś ścieżkę wystarczy...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.