- Opublikowano:
- Wyświetlono: 4189
Handlowali papierosami bez akcyzy, zostali zatrzymani
Dwaj mieszkańcy Wągrowca zatrzymani za handel nielegalnym tytoniem. Policjanci zabezpieczyli 13 tys. sztuk papierosów oraz kilkadziesiąt kilogramów krajanki tytoniowej.
- Policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP w Wągrowcu zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą zabezpieczyli kilkanaście tysięcy sztuk papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy oraz krajankę tytoniową. Zatrzymane w sprawie osoby naraziły Skarb Państwa na straty rzędu 113 tysięcy złotych — poinformował sierż. sztab. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
W wyniku przeprowadzonego przeszukania zabezpieczono kilkadziesiąt paczek papierosów różnych marek, bez polskich znaków akcyzy, ponad 13 tysięcy papierosów luzem, przygotowane były one w porcje w plastikowych torebkach.
Zabezpieczono również kilkadziesiąt kilogramów krajanki tytoniowej, gilzy, maszynki do nabijania tytoniu i kilka tysięcy złotych w różnych nominałach.
- Zatrzymane osoby po złożeniu wyjaśnień zostały zwolnione do domu. Usłyszały one zarzuty z artykułu 65 Kodeksu Karnego Skarbowego. Swoim działaniem narazili siebie na poważne konsekwencje, gdyż taka działalność jest przestępstwem skarbowym, zagrożonym karą grzywny, przepadkiem mienia, a nawet 3-letnim więzieniem — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
Komentarze
Romku policja wie kto wozi ale dużych nie ruszy bo sie boi ...gdzie policj i użąd ze ktoś usiłuje kogos porwać do okupu i dalej cisza ...
Zmieni się władza to prokuratura wreszcie dobierze się do kulawego kapiszona. Tak się nieborak wystraszyłem, że jest w stanie puścić w skarpetach cały naród byle pozostać przy korycie.
Spokojnie - przestaja sie juz powoli smiac. Jeszcze wyją, jeszcze kwiczą ale usmiechy z ust znikaja. Przykład z dziś słynnego przedsiębiorcy i POlityka, pana Janusxza P.:
"....Z ustaleń śledczych wynika, że były polityk miał się dopuścić przestępstwa skarbowego, bo uchylił się od zapłacenia podatku od zbycia akcji i udziałów w jednym ze swych przedsiębiorstw oraz towarzystwie inwestycyjnym. Miał z tego tytułu osiągnąć dochód w wysokości 5,5 mln zł, a należny podatek wynosił około 1 mln zł.
Śledczy twierdzą, że nie wywiązał się z obowiązku zapłaty podatku.
Sam Janusz P. nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, jednak prokuratura ich nie uznała.
https://fakty.interia.pl/polska/news-akt-oskarzenia-wobec-janusza-
Cos, co było nie do pomysłenia za rzadu PO/PSL. A tutaj jeszcze zminana sędziów na tych co nie sa kolesiami ... Oj jak Tusek nie wróci i nie wspomoże to może byc niewesoło. Cela plus wchodzi w rachube jak nic.
"PIS rozwala demokracje, PIS podporzadkowuje sobie sądownictwo" - i kto tutaj pisze o wklejanie biuketynów? A jakis przykład tego "okradania" o ktory sie upraszam? Zero! Typowy "opozycjonista" w kazdym calu sie odezwał. Typowy język i poglądy tez wyrazone jasno : "...Do władzy dochodzi sie po to aby sie nachapać, poustawiać rodzinę, napchać sobie kieszenie....". Cos tutaj wiecej dodawać trzeba? Dziekuję za obnazenie się, ale dalsze odpowiadanie panu jest jak dotykanie kału ...
Pisowski pachołku, smorodzisz na tym forum wklejając biuletyny od wydziału propagandy komitetu centralnego. Po co? Albo jesteś głupi albo ci płacą. Każdy PISuar, który się wypowiada w mediach, przecież klepie to samo.
Propaganda w stylu komucha Urbana z czasów PRL. Co się dziwić skoro I sekretarz mentalnie ciągle żyje w komunie i otacza się SB,kami i innymi czerwonymi aparatczykami.
Pomyśl czasami. Do władzy dochodzi sie po to aby sie nachapać, poustawiać rodzinę, napchać sobie kieszenie. Obojętnie kto rządzi, czy to komuniści, czy PO, czy PIS czy inna dyktatura cel jest jeden - kasa. Głupie pieprzenie, że to dla dobra narodu to stek bzdur. PIS to robi w sposób szczególnie chamski, rozwala demokrację, podporządkowuje sobie sądownictwo, prokuratorów, policję, kupuje wyborców zadłużając Polskę nie myśląc co będzie za kilka lat. PO co? KASA, KASA, KASA!!!
Skarb panstwa to nie twój pewnie ....? Czyli mozna robić szwindle na papierosach , alkoholu, VAT, reprywatyzacji - wszystko OK? A gdzie cie okradli? Jakis przykład? Bo ja moge rzucic setkami sprzed 4 lat ...
Za co ma mnie administrator zablokowac? Za pisanie prawdy której nie znasz, a odkryta boli cię, aż musisz zawyć na forum? Za ti ze widzisz cos innego w końcu ? A moze lepiej zablokowac gościa który BEZPODSTAWNIE pisze o "kurduplu nie płacącym milionów"? Co byłoby rozsądniejszym? Czy powielanie niesprawdzonych informacji, oszczerstw wręcz nie powinno byc blokowane? O podpisaniu ACTA 2 przez PE wczoraj , przy głosowaniu PO "za" słyszałeś? O kłamstwie TVN na temat aresztowania dzieciaków jeżdżących wokół pomnika słyszałeś? Czy tez karmisz sie takimi hasełkami i może niedługo powielisz je tutaj ty czy twoj nieswiadomy kolega?
... zaszczekał piesek Michnika ... Tutaj panie Avenger grasc faktow najnowszych dla ciebie spoza POmatrixa:
"...Ile kosztował architekt, a ile praca Geralda Birgfellnera – austriacki biznesmen gubi się w zeznaniach - pisze we wtorek „Rzeczpospolita”.
Gerald Birgfellner ma problem z udowodnieniem, że Jarosław Kaczyński zlecający mu z ramienia spółki Srebrna prace dotyczące planowanej budowy wieżowców w stolicy oszukał go na 1,3 mln euro (taką kwotę podał w zawiadomieniu) - czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Z uwagi na brak konsekwencji w zeznaniach Gerarda Birgfellnera nie jest możliwe doprecyzowanie, jaka część kwoty mogła stanowić jego honorarium, a jaka mogłaby stanowić zapłatę dla podmiotów współpracujących
—odpowiada „Rz” prok. Mirosława Chyr, zastępująca rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak zauważa dziennik, austriacki biznesmen twierdzi, że poniósł olbrzymie koszty w związku z inwestycją Srebrna Towers, a jego pełnomocnicy zapewniają, że śledczy dysponują wszelkimi dowodami na przestępstwo. Według „Rz” nie ma to jednak pokrycia w materiałach postępowania. Mimo upływu półtora miesiąca i żądań prokuratury, by biznesmen okazał dowody – przelewy, wypłaty, opłacone rachunki – Austriak ich nie podaje.
Pan Gerald Birgfellner do chwili obecnej (20.03.2019 r.) nie przedstawił żadnych dokumentów, które miałyby potwierdzać poniesione przez niego koszty
—mówi „Rzeczpospolitej” Łukasz Łapczyński, rzecznik prokuratury, dodając, że biznesmen został wezwany do ich przekazania.
Co jeszcze bardziej zastanawia, „z przekazanych przez niego (biznesmena – red.) informacji wynika, iż osoby czy podmioty, z którymi miał współpracować w ramach projektu, nie kierowały wobec niego wezwań do zapłaty z tytułu wykonanych prac” – przyznaje prok. Łapczyński, którego cytuje „Rz”...."
Zgadzam się, niech się policja i prokuratura zajmą szwindlami kurdupla - naczelnika co za faktury nie płaci miliony.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.