- Opublikowano:
- Wyświetlono: 6436
Czyhające zagrożenie na wągrowieckiej plaży
Pomosty na promenadzie nad Jeziorem Durowskim stanowią poważne zagrożenie dla spacerowiczów. 19 lutego pod spacerującą kobietą złamała się deska i wpadła do wody.
- Jak wynika z relacji poszkodowanej, kobieta, będąc na spacerze z wnuczką, udała się na promenadę nad Jeziorem Durowskim. Podczas wchodzenia na pomost, znajdujący się naprzeciwko zjazdu nad jezioro od strony Hotelu Pietrak, pod poszkodowaną nagle pękła deska pomostu, w wyniku czego wpadła ona pod samą pachwinę w dziurę do wody — poinformował Piotr Korpowski, UM w Wągrowcu.
Za stan pomostów na terenie kąpieliska miejskiego odpowiedzialny jest Ośrodek Sportu i Rekreacji.
- Poszkodowana skierowała do burmistrza pismo z prośbą o wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za stan pomostów. Burmistrz odesłał stosowne przeprosiny wraz z informacją o natychmiastowym podjęciu działań, mających na celu zapobieżenie w przyszłości zaistnienia podobnych przypadków. Dodatkowo powołał zespół, którego zadaniem jest opracowanie koncepcji i przygotowanie kalkulacji odnowienia wszystkich pomostów — dodaje Piotr Korpowski.
Po tym zdarzeniu pomost został zabezpieczony, a właściwie wyłączony z użytkowania. Mamy nadzieję, że postawione siatki, to rozwiązanie przejściowe, a problem rozlatujących się pomostów zostanie rozwiązany przed sezonem letnim.
Duże pole do popisu ma teraz Alicja Brewińska, pełniąca obowiązki dyrektora OSiR-u, czas skończyć z uzupełnianiem brakujących desek, które nabija się na spróchniałe konstrukcje, bo takie rozwiązania stosował jej poprzednik. To miejsce wymaga gruntownego remontu.
Komentarze
akurat te pomosty nie podlegają pod osir teren należący do osiru zaczyna sie od brodzika w prawo więc nie piszcie bzdur gdyby były środki to już dawno były by pomosty nowe każda władza przed wyborami obiecuje a jak pózniej jest to sami widzimy
amfik tez wywalony
Szanowny Władyko ,plaża nad jeziorem,wszystkie pomosty,park,amfik jak i Kirkut wymagają całkowitej renowacji. Już jeden projekt wywaliłeś z budżetu, na który była dotacja, to znaczy skrzyżowanie rzek. Ciekawi mnie co teraz zrobisz z tym problemem.Zaorzesz i spokój?.
Zabetonowac, na środku postawić karuzelę, zatrudnić opiekunki do dzieci, żeby mamusie mogły się spokojnie smażyć na słońcu. Aaaa i jeszcze wypompować wodę co by się nie potopiły. Super!
sam jestem gruby jak beka ale to od piwa i niegrozne mi pomosty jak mam swira.
Minęło już trochę czasu od zdarzenia, które opisujecie dopiero teraz.
Pomosty to jedno a syf wzdłuż promenady tzn. od zejścia przy -Buciku do plaży to drugi problem. Ekipa sprzątająca przejedzie się, pogada przez komórkę, coś wypije, czasami łowi pojazd w jeziorze , ponieważ wpadł do jeziora. Panowie prędzej przewrócą się o butelkę czy papier niż podniosą.Takiego bałaganu jak obecnie jeszcze nad jeziorem nie było. Czy ktoś nadzoruje i sprawdza wykonanie prac przez tych Panów?
Daniel o zieleń polega na rozjechaniu go traktorem podczas pożal się Boże koszenia trawy. Czy zieleń to tylko trawa, a drzewa i krzewy to co? Nie przycinane rosną jak popadnie. Nasz park odstrasza. Brzegi jeziora zarośnięte trzciną, latem ledwo drugi brzeg można dojrzeć. Poza tym cuchnie jak z szamba i cieszy oko jak wysypisko śmieci. Może ktoś się w końcu zabierze za porządki, a nie czeka na remont i renowację tych terenów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.