- Opublikowano:
- Wyświetlono: 3498
Instalacja na dachu hali OSiR do demontażu i utylizacji
To już pewne, instalacja na dachu hali OSiR za prawie pół miliona złotych nie nadaje się do użytku. Teraz OSiR poniesie dodatkowe koszty związane z demontażem i utylizacją.
19 lutego br. poinformowaliśmy o niedziałającej instalacji na dachu hali OSiR. Instalacja została zbudowana w 2009 roku w trakcie termomodernizacji budynku hali OSiR w Wągrowcu, miała służyć do podgrzewania wody użytkowej. Koszt montażu wyniósł 423 469,15 zł.
Burmistrz po naszej publikacji - Miasto wydało prawie pół miliona na instalację, która nie działa - zajął się tematem i dokładnie sprawdził opisaną instalacje.
- Przeprowadzone oględziny zostało wykonane przez 3 niezależnych ekspertów i wskazują na zły stan techniczny instalacji solarnych, który uniemożliwia jej użytkowanie. Widoczne są uszkodzenia elementów instalacji, liczne pęknięcia i nieszczelności. Widoczne są także uszkodzenia izolacji termicznej, brak plastikowych osłon przykrywających rury. W wyniku zamarznięcia czynnika grzewczego uszkodzone zostały przewody rurowe — poinformował Piotr Korpowski, Urząd Miejski w Wągrowcu.
Ze względu na długi okres nieużytkowania i zły stan techniczny instalacja nadaje się tylko do demontażu.
- Na podstawie przysłanej oferty koszty demontażu instalacji solarnych wyniosą 12 300 zł, a utylizacja 68 880 zł — dodaje Piotr Korpowski.
Niestety nie jest możliwe ustalenie osób, które odpowiadają za ten stan. Ewentualna odpowiedzialność będzie badana.
- Obecnie brak jest możliwości wskazania osoby odpowiedzialnej za stan techniczny tej instalacji. Kwestia ewentualnej odpowiedzialności będzie badana przez Burmistrza na podstawie szczegółowej analizy ekspertyz — podsumowuje Piotr Korpowski, Urząd Miejski w Wągrowcu.
Komentarze
Dziwi mnie że przez całą kadencję Poszwy nikt nie dopatrzył się, szczególnie księgowy że miasto wydaje co roku kilkaset tysięcy złotych na coś na co nie powinni.
Burmistrz Wilczyński, wiceburmistrz Kamiński, dyrektor Łuszcz, w następnej kolejności to za niedopatrzenie i wydawanie kolejnych milionów veoli za c.w i c.o przez lata to burmistrz Poszwa, wiceburmistrz Smykowski i ot ciekawe ponownie dyrektor osiru Łuszcz.
Poza tym jak czytamy w poprzednim artykule to właśnie ten ostatni odbierał serwis pomimo że nigdy instalacja nie działała, ciekawe jakim cudem.
Z samych obliczeń z grubsza to wychodzi, instalacja i związane opłaty za dostarczanie swoich usług przez veolie to blisko 10 milionów złotych.
Czego Jarek nie wiesz jak prokurature powiadomić to takie w tej sytuacji proste.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.