- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5530
Kościuszki zostanie dziurawa, remontu nie będzie!
Burmistrz zapowiada remont ulicy Kościuszki, mimo że ta jest drogą wojewódzką. Z naszych informacji wynika, że remontu nie będzie a burmistrz kolejny raz mija się z prawdą.
Burmistrz Krzysztof Poszwa mówi dużo o modernizacji ulicy Kościuszki i budowie V odcinka wągrowieckiej obwodnicy. Niestety tylko mówi, a właściwie mija się z prawdą, bo fakty są zupełnie inne.
Wiadomo już oficjalnie, że Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzki w Poznaniu w najbliższym czasie nie zamierza budować w Wągrowcu V odcinka obwodnicy o czym otwarcie mówi dyrektor WZDW Paweł Katarzyński.
Zostaje temat remontu ulicy Kościuszki.
Zapytaliśmy w Ratuszu, na jakim etapie są rozmowy i kiedy ruszy remont głównej ulicy w mieście.
- Rozmowy na temat ewentualnego remontu ulicy Kościuszki prowadzone są z kierownictwem Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu – poinformował Remigiusz Priebe, asystent burmistrza Krzysztofa Poszwy.
Zadając dodatkowe pytanie z kim konkretnie prowadzone są rozmowy usłyszeliśmy tylko, że wykaz osób funkcyjnych znajduje się na stronie internetowej WZDW. Rodzi się pytanie dlaczego burmistrz ukrywa nazwisko osoby z którą rozmawia?
Postanowiliśmy rozwiązać tę zagadkę, kierując swoje kroki do najważniejszej osoby czyli dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
- Prace projektowe dla rozbudowy ulicy Kościuszki zostały zakończone. W trakcie przygotowywania dokumentacji, na spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu w dniu 20 października 2014 r., omówiono i skonsultowano rozwiązania projektowe. Następnie, w listopadzie 2014 r., biuro projektowe przekazało kompletną dokumentację WZDW w Poznaniu - informuje Paweł Katarzyński, Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
Rozmowy te prowadzone były jeszcze ze Stanisławem Wilczyńskim, jednak mimo osiągniętego porozumienia pomiędzy byłym burmistrzem a Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzki w Poznaniu i gotowego projektu do remontu ulicy Kościuszki nie dojdzie. Plan modernizacji storpedował obecny burmistrz Krzysztof Poszwa.
Uzgodniony w ubiegłym roku plan obejmował:
- wykonanie wzmocnienia konstrukcji jezdni o szerokości 7,4 metra,
- wykonanie chodnika i ciągu pieszo rowerowego,
- budowę zatok parkingowych po obu stronach ulicy Kościuszki,
- przebudowę istniejącej kanalizacji deszczowej,
- wykonanie zjazdów,
- wyznaczenie na skrzyżowaniach pasów dla relacji lewoskrętnych.
Taka koncepcja nie spodobała się obecnemu burmistrzowi Krzysztofowi Poszwie, który miał swoją wizję i mimo zakończonego projektu zgłosił swoje uwagi.
- W dniu 4 lutego 2015 r. w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu odbyło się spotkanie, na którym wniesiono nowe uwagi do projektu. Jednakże z uwagi na to, że dokumentacja została wykonana i rozliczona nie ma możliwości wprowadzenia poprawek. Burmistrz zobowiązał się do opracowania nowego projektu zgodnego z jego oczekiwaniami - tłumaczy dyrektor WZDW Paweł Katarzyński.
Minęło blisko 8 miesięcy a burmistrz nie zrobił nic, aby przygotować nowy projekt i przedstawić go w Wielkopolskim Zarządzie Dróg Wojewódzki w Poznaniu. Co ciekawe projekt ten burmistrz musi wykonać z naszych podatków, bo WZDW nie zamierza płacić za kolejny projekt techniczny uwzględniający widzimisię Krzysztofa Poszwy.
- Jednocześnie podkreślam, że w chwili obecnej rozbudowa ulicy Kościuszki nie jest ujęta w planach WZDW w Poznaniu - podsumowuje Paweł Katarzyński, Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
Tak więc remontu Kościuszki nie będzie a wizje burmistrza, aby z ulicy Kościuszki zrobić deptak, mimo, że to droga wojewódzka, spowodowały całkowity paraliż modernizacji tej ważnej dla nas ulicy.
Warto dodać, że to kolejna konfabulacja jakiej dopuszcza się burmistrz w swoich wypowiedziach i wywiadach mówiąc o planowanych inwestycjach w mieście. Możliwe, że zależy mu na utrzymaniu dobrego wizerunku do czasu wyborów parlamentarnych, aby pomóc Platformie Obywatelskiej, której w Wągrowcu jest szefem, bo jak wiadomo PO walczy dziś o każdy głos.
Komentarze
Wstyd i hańba panie Poszwa bo nie napisze burmistrzu !!!!!!!!
Myślę, że autor artykułu przytoczył wszystkie punkty z uzgodnienień (bo po co miałby ukrywać inne jeżeli były?-przecież to działałoby na niekorzyść burmistrza). Pomyśl zanim coś napiszesz i nie krytykuj. Jeżeli nie ma tam punktu dotyczącego wymiany linii energetycznych napowietrznych to w kontekście tego nie ma nowego oświetlenie tylko pozostaje wszystko w tej działce po staremu (stare sypiące się betonowe słupy energetyczne i lampy). I taka zapewne jest prawda.
Jak myślisz, premier Kopacz załatwia za ministrów sprawy, czy może ministrowie we współpracy z premier załatwiają sprawy. Dla mnie kierownik wydziału jest od przygotowywania propozycji i przedstawia je do zaakceptowania burmistrzowi, a nie burmistrz wymyśla i daje robotę kierownikowi tak jak to było za SW. Złe pojmowania obowiązków i wykonywania zadań. I brak jeszcze projektu, ba nawet przetargu na wykonanie projektu spoczywa na barkach kierownika wydziału a nie burmistrza.
Startrek, czy myślisz, ze jak nie napisali o oświetleniu to ulica Kościuszki pozostałaby ciemna? Miej trochę wyobraźni. Autor artykułu zapewne wymienił część zadań, bo szczegółowo prace w takich projektach opisane są zdecydowanie obszerniej niż w kilku zdaniach.
Piszesz, że "może to nie burmistrz jest winny", tylko Wydział Architektury? A przepraszam gdzie ten wydział się mieści i kto jest jego zarządcą? Kierownik PKP czy szef urzędu miejskiego raczej??
Uzależnionych od burmistrza jest tylko dwoje radnych a reszta ??
Na jednego z pozostałych głosowałem , stracił moje zaufanie . Dziś się wstydzę mojej decyzji ... Stracony głos .
Nie, ale jak każdy nie chcemy stracić pracy
Zbliża sie oficjalne otwarcie polinovy to cały parlament łącznie z premier przyjadą żeby przed wyborami pokazać jakie oni fabryki otwierają - to całe PO
Wazne.ze jest gdzie sie bawic.Wszystkie drogi poprowadza do parku zabaw.Tragedia
Burmistrz zarządza całością, a kierownik wycinkiem. Kierownik przychodzi z pomysłami i weryfikują z burmistrzem, a nie odwrotnie - tak jak to było za SW. SW narzucał, a kierownik wykonywał niezależnie od tego czy to było dobre czy złe.
Wniosek: kierownik do wymiany.
Jedno, co można powiedzieć, to ta ulica w centrum miasta, powinna być wizytówką, a jest jedną wielką tragedią. Jej stan jest opłakany. Nawierzchnia drogi fatalna, nierówne, niejednorodne chodniki i tragiczne pobocza, olbrzymie kałuże po deszczu... to kompletny syf. Kiła i mogiła :-(
Za to PiS-owcy Ci naobiecują i śliny narobią, że gruszki na wierzbie zobaczysz. Znowu jest sytuacja, że nie ma żadnej partii zasługującej na uwagę, bo albo populiści, albo czerwoni, albo rolniczy nepotyczni zieloni Reszta to dziwne odłamy szukajace drogi do władzy. Chore to wszystko, a jedyną władzą na razie są media rozdające przed wyborami karty i to jak kogo one wykreują ma największe znaczenie.
Może mieć spowolnione i podyktowane, ale kto zarządza Ratuszem? Kierownik Wydziału Architektury, czy Burmistrz. Na pewno ktoś ten projekt musi zrobić, bo wątpię żeby Burmistrz lubował się w kreskach
- modernizacji linii energetycznych napowietrznych,
- zieleni czy taka sama pustynia jak na Rynku,
- oświetlenia ulicy,
- przebudowy(modernizacji) systemu kanalizacji i wody itd.
Tak więc wcale się nie dziwię, że burmistrz wstrzymał to. Jeżeli robić to robić kompleksowo, a nie na raty lub połowicznie (tak jak za poprzedniej władzy). Nie stać nas na robienie bubli. Martwi mnie tylko to, że burmistrz nie zrobił jeszcze tego projektu, ani nie ogłosił przetargu na wykonanie tego. Przez to wydłuża się czas na wykonanie inwestycji. A może to nie burmistrz jest winny, tylko Wydział architektury i jego zarządca? Może on ma takie ruchy spowolnione lub podyktowane przez poprzednią władzę?
I dlatego Poszwa jest burmistrzem a Ty petentem MOPSu
Czyli trzeba było palić chlać ćpać na dyskach pijane blachary wyrywać wtedy byłby swój gość ?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.