- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5785
Burmistrz zbulwersowany stanem chodników
Burmistrz Krzysztof Poszwa jest zbulwersowany stanem chodników w mieście po ostatnich opadach śniegu. Przed wieloma budynkami zarządcy posesji nie tylko nie usunęli śniegu, ale także nie posypali go piaskiem czy solą, gdy ten zamienił się w lód.
W tej sprawie burmistrz w poniedziałek wezwał do siebie Komendanta Straży Miejskiej i polecił, by jednostka bardziej zaangażowała się w kontrolę stanu chodników. Zarówno placówki i instytucje publiczne, jak i firmy oraz osoby prywatne są zobowiązane do utrzymywania przy swoich budynkach chodników w stanie, który pozwalałby na sprawne i bezpieczne poruszanie się po nich pieszych. Gołym okiem widać, że jest to obowiązek często ignorowany.
– Uważam, że zwłaszcza instytucje publiczne powinny świecić przykładem w tym zakresie, a osobiście przekonałem się, że tak do końca nie jest. Dlatego zobligowałem komendanta straży do użycia wszelkich instrumentów, którymi dysponuje, by ten stan rzeczy się zmienił. W szczególnie drastycznych przypadkach strażnicy będą kierowników jednostek karać mandatami – deklaruje burmistrz Krzysztof Poszwa.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami właściciel nieruchomości ma obowiązek usuwania śniegu i lodu z chodnika, który położony jest wzdłuż jego nieruchomości (czyli nie tylko od frontu!). Musi odśnieżyć i zlikwidować lód również z bramy i podwórza swojej posesji, a także usunąć sople i zwały śniegu z dachu budynku i zabudowań gospodarczych znajdujących się na jego terenie. Takie same obowiązki ciążą na współwłaścicielach, użytkownikach wieczystych, jednostkach organizacyjnych, a także na zarządcach i innych użytkownikach nieruchomości oraz na innych podmiotach, które nią władają.
źródło: Urząd Miejski w Wągrowcu
Komentarze
Jest niedziela! Burmistrz ma wolne.
Jakoś mieszkam w okolicy i z ciekawości poszedłem się przejść... NA Leśnej oblodzone były ze 3-4 posesje, z czego jedna chyba przy opuszczonym domu, bo stoi on głębiej w polu w tej środkowej części Leśnej. Na Dębińskiej też nie jest źle, także... Tam mieszkańcy jednak dbają, gorzej u mnie gdzie asfaltu jeszcze nie ma :)
Polecam przejść się w okolice NETTO i SHELLA tam jest tragedia
Zdjęcie załączone do artykułu chyba też zostało zrobione przy wjeździe do Urzędu od strony Urzędu Stanu Cywilnego? I nie świeci przykładem.
A Pan/Pani to zapewne mieszka w bloku i tam gospodarz sprząta. Zapraszam raz wyręczyć gospodarza w tej czynności.
Np. na Berdychowie wiele ulic tak ma. Zapraszamy pracownika gminy i wówczas Straż Miejską. Szczególnie jak przejedzie odśnieżarka przez ulicę i cały śnieg z ulicy mamy na chodniku - życzę powodzenia w odśnieżaniu bo końca nie widać.
No to piaskiem chociaż można posypać czy solą
Myślę że większość osób w tych czasach ma tv i nie jest zdziwona opadami śniegu. Ja proponuje 500 zł mandatu to może ludzie zaczną coś robić i człowiek nie wywali się 3 razy idąc przez Wągrowiec
Burmistrza
Proponuje ukarać burmistra bo w końcu On tym wszystkim rządzi.
Czyli pies jest lepiej traktowany niż człowiek?
Dziwne że tylko w Polsce ludzie nie umieją chwycić szypy w ręce. Wszyscy w Pana rodzinie jadą do Poznania o 4? Czy poprostu komuś nie chce się poświęcić 5 min na odśnieżenie chodnika?
Mieszkańcy bloków mają w czynszy wliczone odśnieżanie całego osiedla i jakiś nikt się nie użala. Ciężko odśnieżyć 5m^2 chodnika?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.