- Opublikowano:
- Wyświetlono: 7982
Uwaga: Zwierzęta leśne wychodzą na drogi
Policja odnotowuje dużo kolizji drogowych z udziałem zwierzyny leśnej. Najczęściej pod koła samochodów wpadają sarny.
Do zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt dochodzi najczęściej w miejscach, gdzie jezdnie krzyżują się ze szlakami zwierząt prowadzącymi do żerowisk.
- Zazwyczaj miejsca te są oznakowane specjalnymi znakami ostrzegawczymi. Jednak musimy być zawsze czujni, gdy jedziemy drogą prowadzącą przez las, gdyż w każdej chwili przed nasze auto może wbiec dzik czy sarna. Sytuacje drogowe z udziałem zwierząt leśnych są bardzo trudne do przewidzenia. Należy jednak pamiętać, że jadąc trasą, wzdłuż której znajduje się las lub widząc znak ostrzegawczy – „Uwaga zwierzęta leśne”, powinniśmy jechać z rozsądną prędkością — informuje sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
O właściwej prędkości na takich obszarach należy szczególnie pamiętać po zapadnięciu zmroku, gdy widoczność jest w znacznym stopniu ograniczona.
- Zasady tej przede wszystkim powinni przestrzegać kierowcy motocykli i motorowerów, zaliczani do tzw. grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego — dodaje sierż. Dominik Zieliński.
Ostatnio odnotowane kolizje nie potwierdzają żadnej reguły, oprócz tej, że najczęściej pod kołami samochodów lądowały sarny. 1.10 o godz. 8:52 w Skokach przy ul. Wągrowieckiej, 07.10 o godzinie 18:45 w Kołybkach, 8.10 o godzinie 22:12 przy ul. 11-listopada w Wągrowcu, 11.10 o godzinie 01:44 w Łeknie, a wczoraj o godz.18:29 w Nowej Wsi.
Komentarze
po zwierzętach załatwiających swoje potrzeby to powinieneś ty sprzątać bo tylko do tego się nadajesz imbecylu .
No tak, zapomniałam, że najważniejszą wartością w życiu są pieniądze i uszkodzony zderzak... Współczuję bardzo...
w kazdej sytuacji trzeba pozostac czlowiekiem i zawiadomic odpowiednie słuzby a nie zostawiac ranne zwierzę na srodku drogi
no a nie? oczywiście że tak, ja rozumiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale obejrzeć samochód i odjechać? Po pierwsze to stworzył zagrożenie na drodze bo sarna siedziała NA ŚRODKU jezdni i mogła spowodować wypadek, poza tym jest to dzikie zwierzę, które w tym momencie było narażone na ogromny stres, bo widocznie miała coś z łapą (tylko), nie mogła się ruszyć, a samochody ją mijały. Nie lubię ludzi, którzy patrzą tylko na czubek własnego nosa
szok! co za burak
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.