- Opublikowano:
- Wyświetlono: 9649
MPWiK nie ma pieniędzy na placki dla dzieci
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wągrowcu nie ma pieniędzy na organizację Dnia Dziecka. Placki, którymi prezes spółki Krzysztof Garnetz chce częstować dzieci, mają upiec pracownicy.
Jedna z najbardziej rentownych spółek miejskich nie ma pieniędzy na Festyn z okazji Dnia Dziecka. Jak się okazuje, pieniędzy nie ma w kasie, ale są za to w kieszeniach pracowników. W MPWiK zapadł więc decyzja, że placki, którymi będą częstowane dzieci, upieką pracownicy.
- To jakieś kuriozum, żeby pracownicy dostarczali ciasto pochodzące z własnej produkcji na imprezę zbiorową — informują zbulwersowani pracownicy miejskich wodociągów — Takie rozwiązanie, to duże zagrożenie dla dzieci np. zatrucia salmonellą — dodają.
Nie ma wątpliwości, że ciasta na imprezy zbiorowe powinny pochodzić z certyfikowanych cukierni, które mają nadzór sanitarny. Organizowanie imprez na bazie różnego typu produktów, które są sporządzane w warunkach antysanitarnych, może doprowadzić do zatrucia.
Co na to burmistrz Krzysztof Poszwa, właściciel spółki i Paweł Gilewski, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wągrowcu?
Mamy nadzieję, że po publikacji naszego artykułu, Krzysztof Garnetz, Prezes Zarządu MPWiK zmieni zarządzenie i do 3 czerwca wygospodaruje kilka złotych na "bezpieczne" ciasto dla naszych dzieci.
Komentarze
Widocznie nie ma za co się brać... Krowy wydojone, świnie nakarmione, pola zaorane, chaty wysprzatane. To tera na klepisko... placki piec na disco
Szczególnie Pani JW powinna zabrać się za pracę...bo nigdy nie jest" w kursie"
On niech lepiej już nic nie załatwia. Wystarczy, że robote sobie załatwił i trzeba się z nim męczyć
Właśnie.
Znamy aż za dobrze Zgadza się człowiekiem sie jest, a nie sie bywa
Jakiego człowieka?
...a na czym polega twój problem? W tyłku się poprzewracało
Dyscypliny zwiazkowej nigdy za wiele. Teraz jeszcze nalezy ocenzurować wypowiedzi i bedzie git. Do roboty lesery
Jak umie bić piane mistrzowsko to moze szykuje sie do pieczenia tych plackow z pianką
Grzejcie piecyki...bo będzie źle...Wszyscy piszący, że bo odejściu Pana Stasia firma zeszła na"psy"mają rację. Apropo Pani że związków..."bić pianę" to potrafi mistrzowsko...
Jak nie będzie placków na wszystkich padnie Blady strach. Czas grzać piecyki...
To taki nowy narybek
Po odejściu Ziółkowskiego same oszołomstwo przewija się przez firmę od góry do dołu
Na klauna to idealnie pasuje...drugi z obsady"Renówki"
Pan prezes miał, a moze jeszcze ma ciastkarnię. Może ciastkarnia upada i tak jak poprzyjmował swoich ziomków z poprzedniej swojej firmy na zieleń, to może teraz bedzie otwierał ciastkarnie przy MPWiK i tez przejmie pracowników. Gratulacje sie należą niewątpliwie... za pomysłowość i biznesiki
Dobrze, że są na place i dla urzędu. Co tam ciasta i słodycze. Dzieciaki tylko grube będą
Nie ma bo kwota za złom idzie na imprezę firmową. Moga się dzieciaki do tego przyłączyć. Bedzie piwko z plackiem
Już tyle wydali, że nie mają na placki? Teraz firma odnowiona, finanse złupane, ale zainwestowane jest i można Aquanetowi odsprzedawać.
Proponuje powołać do życia nową komórkę organizacyjna w strukturze MPWiK "Ciastkarnia-LODZIARNIA"
Skoro już MPWiK na czele z Panem Dyrektorem...o przepraszam "Prezesem Zarządu" dba o zieleń( to za wielkie słowo) to może jeszcze rozszerzy działalność i do KRS-u wpisze działalność piekarsko - cukierniczą, a może nawet jakąś małą gastronomię. Dokąd zmierza ta firma????
Tyle złomu w wodociągach sprzedali i nie ma na placki.
Co na to pani AA-Alina-szefowa związków
Czerwony kapturek nadaje się do przyrodzenia
Nastepny "inzynier". mpwik porownuje do przedszkola... Trzymejta mnie. Czerwony kapturek to Ty masz na szyi od urodzenia.
No, ale to też placówki podległe burmistrzowi... Czy w przedszkolach waszych dzieciaków też tak jest? bo w Czerwonym Kapturku tak
Jak widać tytuł mgr inż to licencia na niczym nie skrępowaną i nieograniczoną głupotę.
miastowe też piekły w latach jeszcze 70/80 tych , i nikt nie robił
z tego problemu , bo były takie czasy panie Burmistrzu i Prezesie
Dziś może prokurator za dupkę szarpnąć pomysłodawców.
Letko nie na czasie te pomysły - raczej wiochą intelektualną
zajechało .
Sory , ale tyle co milionów wydajecie na bzdety to raczej
plackami nie nadrobicie.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.