- Opublikowano:
- Wyświetlono: 6663
Zabił psa siekierą, trafił na rok do więzienia
Dariusz K. spędzi najbliższy rok spędzi w więzieniu za zabójstwo swojego psa siekierą. Taki wyrok zapadł w Sądzie Rejonowym w Wągrowcu.
Zdarzenie miało miejsce kilka miesięcy temu na terenie Nowej Wsi Wyszyńskiej w gminie Budzyń. 57 – letni Dariusz K. będąc pod znacznym wpływem, alkoholu zabił własnego psa siekierą. Pies zginął na miejscu od jednego ciosu w głowę.
Wezwana na miejsce policja zatrzymała właściciela. Ten nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Wcześniej wielokrotnie karany był za kradzieże i włamania. Decyzją Sądu Rejonowego w Wągrowcu sprawca został tymczasowo aresztowany.
11 września po kilku miesiącach od zdarzenia odbyła się rozprawa. Mężczyzna nie miał za wiele do powiedzenia w ostatnim słowie.
– Byłem pijany, ale… ja kocham psy. Nie wiem, co we mnie wstąpiło – próbował usprawiedliwiać swój czyn przed sądem.
Na rozprawę oskarżonego dowieziono z zakładu karnego. Po wysłuchaniu stron i mów końcowych zapadł dziś wyrok. Mężczyzna dostał rok kary bezwzględnego więzienia, zakaz posiadania zwierząt na 8 lat, nawiązkę 600 zł na cel związany z ochroną zwierząt. Wyrok podany zostanie także do publicznej wiadomości.
– Wina sprawcy jest oczywista. Kto podnosi rękę na zwierzę, jest osobą nieobliczalną, jest w stanie skrzywdzić także człowieka. W społeczeństwie brak jest zrozumienia dla czynu oskarżonego i to dyskwalifikuje go jako opiekuna zwierząt czy ludzi – mówiła w uzasadnieniu wyroku Anna Filipiak, sędzia Sądu Rejonowego w Wągrowcu.
Z informacji od oskarżonego złożonej w sali rozpraw wynika, iż nie będzie składał apelacji od wyroku. Z rozprawy wyprowadzono go w kajdankach i przewieziono do zakładu karnego, gdzie będzie przebywać przez prawie rok. Sąd zaliczył bowiem kilkutygodniowy areszt na poczet kary pozbawienia wolności.
Oskarżycielem posiłkowym w sprawie był przedstawiciel Pogotowia dla Zwierząt.
- Jako Pogotowie dla Zwierząt codziennie odbieramy nie tylko zagłodzone zwierzęta, ale także bierzemy udział w sprawach karnych, gdzie występujemy jako oskarżyciel posiłkowy. Tak było i tym razem, gdzie wnosiliśmy o ukaranie właściciela psa, który zabił zwierzę na podwórku — tłumaczy przedstawiciel stowarzyszenia.
Komentarze
Wszyscy ludzie powinni się szanować, człowiek z czlowiekiem. Tylko takie są czasy że każdy pod każdym dołki kopie. I nie którzy nie mogą patrzeć jak ktoś ma więcej od tej drugiej osoby. Pies jest czasem wierniejszy niż człowiek.
Pies to też istota żywa, też odczuwa ból. Nie ma chyba ktoś tu pojecia jak pies jest mądry i wierny swojemu właścicielowi. I takie rzeczy pisze. Poprostu aż żal to czytać. Nic nie usprawiedliwia tego faceta nawet jak był pijany, po pijanemu też trzeba się kontrolować. A szczególnie znać swój umiar. Nie wyobrażam sobie tego w moim otoczeniu. Dobrze że mamy takie prawo że za zabicie psa jest jakaś kara, bardzo to popieram.
Człowieka tym bardziej, zwłaszcza słabych kobiet.Tyle, ze w takich przypadkach uniewinnia się sprawcę lub kobieta musi bardzo dlugo udowadniać, nie o winie mężczyzny ale swoją niewinność.Zawsze jednak mężczyzna zostaje uniewinniony.Jaki wniosek?Lepiej byc psem wtedy takiego ukarzą
Chyba nie wiesz co Ty piszesz!!! Jak ktoś by Cię zabił to też ma powiedzieć że zabił na obiad? No śmieszne:-)
W naszym kraju pies nie jest zwierzęciem hodowlanym, więc nie jest przeznaczony do konsumpcji!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.