- Opublikowano:
- Wyświetlono: 7800
Nowy plac zabaw przy SP 1
Wągrowiec ma nowy plac zabaw, jest on ogólnodostępny i mieści się przy Szkole Podstawowej nr 1. W przyszłym roku powstaną kolejne.
- Wybudowany przy „jedynce” plac zabaw świetnie uzupełnia szkolne boisko, wyróżniając się atrakcyjnym zestawem urządzeń zabawowych. Jest tutaj m.in. zestaw linariów i sprawnościowy „Małpi gaj”, ale także stożek obrotowy, duży zestaw zabawowy oraz zbiorowa huśtawka i równoważnia na sprężynach. Wszystkie urządzenia są ustawione na 313 metrach kwadratowych poliuretanowej nawierzchni. Co zrozumiałe, plac spełnia wszelkie certyfikaty bezpieczeństwa. Przy jego budowie pomyśleliśmy również o rodzicach, dla których zostały ustawione estetyczne ławki. Wiosną, gdy wyrośnie tutaj trawa, będzie to z pewnością ulubione miejsce wypoczynku dzieci i rodziców — informuje burmistrz Krzysztof Poszwa.
Inwestycja sfinansowana została z budżetu |miasta Wągrowiec a jej koszt to 302 tysiące złotych. Wykonawcą była firma Concept Trade z Suchego Lasu.
W przyszłym roku powstaną kolejne place zabaw.
- Do końca maja przyszłego roku, zostaną wybudowane kolejne place zabaw: przy przedszkolach nr 1 i nr 6 oraz w pobliżu siłowni na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zmodernizowane zostaną też miejsca dziecięcych zabaw przy siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej (dodatkowo uzupełnione o siłownię) oraz przy ulicy Zespołowe, przy której dodatkowo zmodernizowane zostanie boisko, oraz powstanie siłownia. Miasto ogłosiło już przetarg na realizację tych inwestycji i zostanie on rozstrzygnięty w pierwszej połowie grudnia — dodaje Krzysztof Poszwa, burmistrz Wągrowca.
Komentarze
Tutaj by musiał ktoś sprawdzić gruntownie o co chodzi z tym patem związanym z wdrażaniem reformy w Wągrowcu przez burmistrza. Zablokował się strasznie ten człowiek i od początku forsował niedorzeczne rozwiązanie. Jego propozycje tylko komplikują i utrudniają życie dzieciom, rodzicom, pracownikom oświaty. Blokował i nadal blokuje możliwość swobodnego zapisu - wyboru szkoły. Na siłę kombinuje z przenoszeniem dzieci z sp4 do sp1 nie patrząc ani na bezpieczeństwo ani na zdrowy rozsądek. Skoro są w mieście cztery podstawówki od września to powinno się tak je zorganizować aby każda z nich od września miała tę samą (porównywalną) liczbę oddziałów. To jest i logiczne i racjonalne. Wszelkie dotychczasowe decyzje Pana Poszwy to kpina z zasad samorządności. Ciężko zrozumieć przesłanki jakimi kieruje się burmistrz.
Dopiero teraz rodzice zauważyli niedorzeczność sytuacji, przeładowania szkoły nr 4 i 2. Wielka szkoda, że wcześniej nie wspierali rodziców, którzy chcieli zapisać dzieci do szk. nr 1. Teraz mamy to, co mamy. I nikt nie może narzekać, że nie wiedział itp. Więc popieram matkę z 2.
Liczę na to, że kuratorium nie wyrazi zgody. Bo jak się tam władujecie, to nasz dzieci z dwójki będą miały od września dwuzmianowość. Liczę, że kuratorium dopatrzy się tego bezsensu i podpowie normalne, racjonalne rozwiązanie sytuacji, czyli wskazanie rekrutacji. Tylko wtedy nastąpi rozładowanie i jednej i drugiej szkoły.
Po jaka cholerę te placyki jak w mieście nie ma dzieci, a szczególnie na tym osiedlu, ktore się zestarzało, a młodzi juz dawno wyjechali ze swoimi dziećmi za chlebem.
dwuzmianowości w sp 4.
Przecież piszą, że mają tam chodzić dzieci ze szkoły nr 4. Więc za wszelką cenę dąży się do osiągnięcia planu A, czyli połączenia szkół nr 1 i 4. Czemu ma to służyć, nie wiadomo. Na pewno nie jest tutaj brane dobre dziecka, wręcz odwrotnie.
Spokojnie można ten cały cyrk nazwać także aferą, bo nikt nie wie o co chodzi. Dodatkowo mają mieć miejsce jakieś przenosiny dzieci z sp4 do sal sp1 bez żadnego wyraźnego wyodrębnienia w tym budynku osobnej części na tak zwaną filię sp4 w budynku sp1-gimnazjum. Coraz szersze grono rodziców, radnych i komisji oświaty rekomenduje i oczekuje aby od września otworzyć dla sp1 normalną rekrutację tak jak było zawsze, czyli to rodzic ma decydować do jakiej szkoły posyła dziecko, a nie tak, że burmistrz sobie zakazuje. Jest to ograniczanie praw rodziców. Tym bardziej to szokuje, że inne szkoły mają problem z nadmiarem dzieci i brakiem odpowiedniej komfortowej przestrzeni. Burmistrz od miesięcy nie jest w stanie merytorycznie uzasadnić swoich zakazów i decyzji. Oczekujemy zatem że sprawa zostanie omówiona ponownie a rodzicom zostaną przywrócone ich prawa do wyboru szkoły. Zadaniem burmistrza jest im to umożliwić i tak zorganizować szkoły, aby spełniały oczekiwania rodziców, nauczycieli a nie jego niekompetentne wizje oświatowe!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.