- Opublikowano:
- Wyświetlono: 22305
Śmiertelny wypadek w Gołańczy
Śmiertelny wypadek w Gołańczy. Kierujący osobówką uderzył w drzewo.
Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj kilka minut przed 20:00. W Gołańczy na ulicy Klasztornej osobówka uderzyła w drzewo. Mimo szybkiej reanimacji, kierowcy nie dało się uratować, zginął na miejscu.
Komentarze
Wiem o czym pisze, bo niestety, jestem osoba, która na oblodzonej drodze z predkoscia ok.40km/h uderzyla w drzewo. Samochod nie byl zniszczony za wiele, mogl dalej jechac, a u mnie nie bylo nawet drasniecia. Samochod z dawnych lat, bez naszpikowania elektronika i poduszkami. Owszem predkosc rosnie do kwadratu, wiec te 50 daje dla wyjasnienia 2500 (nie 100 jak wiekszosc mniema w swoich glowkach). Wiec jakby nie bylo nie przy niskich predkosciach takie sa zniszczenia. Tylko glupi uwierzy w bajki o niskich predkosciach.
Co przezywa rodzina w chwili smierci wiem.
Mam swoją i wiem co to znaczy smierc w rodzinie. Ta konkretna rodzina co przezywa, to akurat nie wiem. I wiedziec nie chce, ich sprawa.
Kondolencje dla rodziny.
Jadąc z prędkością 50 km/h, uderzając w drzewo siła jest podwójna więc masz 100 km/h. Nie masz serca.
Był bardzo rodzinny, pozytywny człowiek....
Jak możesz tak pisać przy jego śmierci...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.