- Opublikowano:
- Wyświetlono: 7019
180 milionów złotych na laptopy dla uczniów i nauczycieli
Szybka ścieżka, minimum formalności, maksimum elastyczności – wszystko po to, by uczniowie i nauczyciele jak najszybciej dostali sprzęt do zdalnej nauki. Środki przeznaczane na zakup pochodzą z budżetu Unii Europejskiej.
Jak informuje Ministerstwo Cyfryzacji już w przyszłym tygodniu samorządy będą mogły wnioskować o pieniądze. Jeśli nie chcą czekać, już teraz mogą kupować sprzęt, wtedy ministerstwo odda im pieniądze.
Komisja Europejska poparła pomysł, by zaoszczędzone do tej pory - w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa - środki przekazać na zakup sprzętu dla szkół. A oszczędności jest sporo – ponad 180 milionów złotych. Ministerstwo nie chce czekać, dlatego od najbliższej środy (1 kwietnia) samorządy będą mogły wnioskować o pieniądze na laptopy, tablety – a jeśli jest taka potrzeba - także na mobilny dostęp do Internetu.
- Zależy nam na czasie. Dlatego zdecydowaliśmy się na najszybszy i najprostszy tryb. Nasz cel to możliwie najmniej formalności i jak najszybsze wypłaty – tłumaczy minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Jeśli któryś z samorządów już dziś wie, że jego nauczyciele lub uczniowie potrzebują sprzętu lub dostępu do Internetu, już teraz może je kupować. Zwrócimy pieniądze za te zakupy – dodaje szef MC.
Jak będzie wyglądała procedura? Szybki, elektroniczny wniosek do Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC). Ekspresowa procedura wnioskowania i wypłata środków. O pieniądze może wnioskować każda gmina.
Na jakie kwoty można liczyć? Jak tłumaczy ministerstwo, kwota w dużej mierze zależy od gminy, z całą pewnością nie będzie to mniej niż 40 tysięcy złotych na gminę.
Co więc powinni zrobić teraz włodarze gmin i powiatów? Przede wszystkim oszacować potrzeby.
Drugi krok - rozpocząć zakupy. Wydatki można już ponosić, wnioski będą przyjmowane od 1 kwietnia. Ministerstwo nie wskazuje parametrów sprzętu, ważne jest, by gminy zmaksymalizowały efekty wsparcia, działając w oparciu o potrzeby mieszkańców i maksymalizując liczbę zakupionego sprzętu. Chodzi o to, by trafił do jak największej grupy potrzebujących uczniów.
Kolejny krok - to wniosek do CPPC. Nie potrzeba wkładu własnego. Złożenie wniosku to gwarancja wypłaty
- Zawsze nam zależało, aby eliminować różnice w dostępie do Internetu i nowoczesnego sprzętu w różnych miejscach Polski. Obecnie ta potrzeba jest pilniejsza, niż kiedykolwiek dotąd. Dlatego reagujemy i przyspieszamy – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Kupiony sprzęt może być użyczany uczniom i nauczycielom. Kiedy lekcje wrócą do szkół, będzie dalej wykorzystywany np. podczas lekcji – dodaje szef MC.
Aby tak szybkie wsparcie dla samorządów było możliwe konieczna była zgoda Komisji Europejskiej na przesunięcie środków między projektami. A ta była błyskawiczna – Ministerstwo Cyfryzacji otrzymało ją w jeden dzień.
Środki przeznaczane na zakup sprzętu dla uczniów i nauczycieli pochodzą z budżetu Unii Europejskiej.
Pomoc w wyposażeniu w niezbędny sprzęt i dostęp do sieci to nie wszystko, by wesprzeć zdalną edukację. Już 15 marca uruchomiono portal www.gov.pl/zdalnelekcje, gdzie nauczyciele, rodzice i uczniowie znajdą materiały, które świetnie się sprawdzą w trakcie zdalnego nauczania.
Materiały i narzędzia
To kopalnia wiedzy i najciekawszych, dostępnych w pełni za darmo, materiałów edukacyjnych. Do tej pory opublikowano tam 3 616 materiałów. Każdego dnia ich przybywa. Każdego dnia przybywa także użytkowników portalu. Portal odwiedziło już niemal 1,8 miliona osób, które wygenerowały blisko 33 miliony odsłon strony.
Materiały to jedno, druga sprawa to zmobilizowanie uczniów i wykorzystanie dostępnych w sieci narzędzi do zdalnego nauczania. Aby ułatwić nauczycielom działania także w tym zakresie, przygotowano dla nich poradnik Nauczycielu, poprowadź lekcje online! Nauczyciele znajdą w nim m.in. jakie darmowe narzędzia można znaleźć w internecie.
Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z NASK przygotowało też proste tutoriale, w których krok po kroku tłumaczy np. jak założyć grupę na portalu społecznościowym, czy też jak założyć swój kanał na platformie społecznościowej, a później prowadzić na nim swoje lekcje.
Komentarze
Tak informacyjnie. Rok 2000, niańce płaciłem 500 zł, za opiekę na dzieckiem 5 dni w tygodniu średnio po 6-7 godzin. Tutaj warto dodać, że 2000 roku najniższa krajowa wynosiła ok. 700 zł miesięcznie brutto.
Co do zony. Nie muszę wysyłać żony do pracy za 1 600,00 zł, bo moja żona pracuje i zarabia znacznie więcej.
Zazdrość? Nikomu nie zazdroszczę, ale wiem, że to co napisałem dotyczy około 60-70% rodzin. Może faktycznie wrzucanie wszystkich do jednego wora jest krzywdzące, bo nie każdy tak robi, jednak znaczna większość. Efekty widać dzisiaj gołym okiem.
Zasiłki i zapomogi sprawiły, że stajemy się społeczeństwem roszczeniowym. Państwo musi dać komputer, bo my nie mamy pieniędzy, aby dziecku kupić, czy tak ma to wyglądać?
PiS wprowadził program 500+, 300+. Te pieniądze na początku były zauważalne w budżetach domowych, jednak teraz widać, że to środki, które stanowią dochód rodzin. Dlaczego tak sie stało?
Otóż znaczna część kobiet, która zarabiała najniższą krajową, zrezygnowała z pracy. Ich zdaniem, w dobie tak wysokiej pomocy państwa, nie opłaca się pracować, przy trójce dzieci rodzina otrzymuje miesięcznie 1 500,00 zł, kobieta jest w domu, rodzina nie wydaje na nianię itp. itd.
Nie taki był cel tego programu! Najważniejszy to zwiększenie liczby urodzin, jednak teraz już wiemy, że wzrostu nie ma, wypłacane pieniądze miały pomóc dzieciom, czy pomogły? Moim zdaniem nie.
Spora część rodziców przejada lub przepija pieniądze swoich dzieci, czasem spełniają swoje marzenia np. o "nowy" samochodzie z komisu rocznik 2000 za 8 tysięcy, płaca raty. To okradanie własnych pociech.
Teraz doskonale widać, że system pomocy nie działa lub działa źle. Każde dziecko w Polsce, rocznie dostaje 6 tysięcy złotych (500 zł x 12 miesięcy), a nie ma nawet komputera. Doszło do epidemii i nauczania zdalnego. Rodzice tych biednych dzieci jadąc 20-letnim autem z komisu płaczą, że nie mają pieniędzy na zakup sprzętu.
Pytam się, co zrobiliście z pieniędzmi wypłacanymi waszym dzieciom? Okradliście ich, zamiast zainwestować te środki np. w nowy komputer, Internet czy naukę języka obcego.
Teraz kolejny raz patrzycie w stronę budżetu państwa i wyciągacie łapy po kolejne środki! Ludzie zrozumcie wreszcie, to pieniądze nas wszystkich. Spora część osób musi pracować, że Państwo mogło dać. PiS nie ma swoich pieniędzy.
Może warto inaczej gospodarować tymi środkami, zapewniając swoim dzieciom wszystko, czego potrzebują, a nie wydawać ich na piwo, wódkę, domowe imprezy czy "nowe" samochody.
Mam nadzieję, że Covid-19 zmieni sposób myślenia, mam nadzieję, że kiedy to wszystko już się skończy, zaczniemy inaczej myśleć, inaczej działać, inaczej żyć. Oby tak było.
Wracając do nauki dzieci, dlaczego chcesz odebrać dzieciom możliwość nauki, kiedy obecnie jest to możliwe i UE przeznacza na to pieniądze. Maseczki można uszyć sobie samemu. Gorzej jest w przypadku służby zdrowia, gdzie państwo Polskie zupełnie sobie nie radzi. Jedyne co obecnie działa to propaganda, podobnie jak to było za komuny. Wtedy też było wszystko dobrze, a Polska to kraj mlekiem i miodem płynący. Jak się potem okazało, Polska była bankrutem. Obyśmy po pandemi koronawirusa nie byli ponownie bankrutami, bo kasa jest pusta. W propagandę mogą wiezyć jedynie ślepi wyznawcy PiSdzielców.
Proszę nie pisać że dzięki temu iż pozamykali szkoły itd moje dziecko i moja rodzina jest zdrowa.
Jasno mówi o tym premier RP, liczba nowych zarejestrowanych osób jest dramatycznie wysoka.
Śmieszą mnie takie osoby. Jeszcze kilka miesięcy temu podczas wizyty w Wągrowcu, zamawiali łamaną polszczyzną obiadki w restauracjach i płacili w €, bo oczywiście dziwnym trafem nie mieli polskiej waluty.
Według mnie to pasożyty, które ani w swoim kraju, ani na obczyźnie nie płacili podatków, ubezpieczeń. Żyli w barakach, żeby sąsiadowi w Polsce pokazać ile to € zaoszczędzone.
Koronawirus ma jeden plus. Po całej tej epidemii, jeżeli przeżyjemy, ludzie będą inni, cały świat będzie inny.
No ale widocznie cel jest inny. Włochom powiedzcie że kupujecie elektronikę w ich szpitale i chorzy niech sobie sami radzą.
A co do zwrotu za dokonane zakupy to najpierw muszę to zobaczyć bo nie uwierzę w obiecanki.
Jesteś żałosny podobnie jak Duda lansujący się na obecnej tragedii ludzii. Po co nam taki prezydent? On tylko dba o własny stołek i nie interesuje go bezpieczeństwo Polaków. Po co mi prezydent, który tylko reprezentuje swój interes i interes partii z Nowogrodzkiej? Kogo on reprezentuje?! Polaków czy PiS?! Żałosna marinetka obecnego żadu! A ty jesteś tylko przygłupim wykonawą instrukcji z Nowogrodzkiej! Niczego nie rozumiesz. Okłamujesz Polki i Polaków. Czas populistów dobiega końca i to dzięki koronawirusowi, który obnaża ich nieudolność. Jesteś tylko karykaturą człowieka. Myślenie najwyraźniej sprawia tobie trudność!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.