Pieszy zginął pod kołami Volkswagena

gdyby był trzezwy, moze by sie nic nie stalo.

Ludzie piszecie co niektórzy bzdury. Ten który zginął wystartował z rowu oczywiście, że mógł iść w stronę Niemczyna, ale czy ktoś dokładnie podał, że jego but i nieuszkodzona a napita puszka z piwem była przy znajdującym się tam żywopłocie. Tragedia jest i się nie odstanie. Podziwiać tych młodych którzy jechali tym samochodem za to, że pozgłaszali to do odpowiednich służb i zostali na miejscu i nie uciekli bo też tak mogło być. Oni to teraz przeżywają o wiele gorzej niż wy którzy piszecie. Postawcie się w ich sytuacji. A największą winę ponoszą tutaj kolesie zmarłego którzy razem z nim pili alkohol. Dla czego nie odwieźli go do domu, dla czego, bo tak jest przyjęte.

Cytuję ranczer:

Cytuję Bogumiła:

Straszna tragedia :( idę po lewej stronie drogi , mamy kamizelkę odblaskową ok :) jk tylko dlaczego mam wskakiwać do rowu czy schodzić z drogi ??

Nie musisz tego robić, nikt ci nie każe, ale nie narzekaj później że czujesz się tak jakby cię ciężarówka rozjechała . A tak serio to pomyśl trochę zanim coś napiszesz. Zadne odszkodowanie, żadne racje i prawa nie wrócą straconego zdrowia i nie zrekompensują kalectwa. Ja jak widzę auto, to mu zawsze schodzę z drogi. W zwarciu bezpośrednim karoseria vs ciało , karoseria zawsze wygrywa.

kodeks drogowy mowi wyraznie ze pierszenstwo na drodze w takiej sytuacji ma samochod a nie pieszy, nawet jak idzie wlasciwa strona drogi.
to na obowiazku pieszego spoczywa zapewnienie swobodnego przejazdu auta. pieszy ma nawet obowiazek zejsc z drogi! niestety wiekszosc z pieszych nawet o tym nie wie i sami pchaja sie pod koła. a potem .....

Cytuję Bogumiła:

Straszna tragedia :( idę po lewej stronie drogi , mamy kamizelkę odblaskową ok :) jk tylko dlaczego mam wskakiwać do rowu czy schodzić z drogi ??

Nie musisz tego robić, nikt ci nie każe, ale nie narzekaj później że czujesz się tak jakby cię ciężarówka rozjechała . A tak serio to pomyśl trochę zanim coś napiszesz. Zadne odszkodowanie, żadne racje i prawa nie wrócą straconego zdrowia i nie zrekompensują kalectwa. Ja jak widzę auto, to mu zawsze schodzę z drogi. W zwarciu bezpośrednim karoseria vs ciało , karoseria zawsze wygrywa.

Z tego co wiem to ten pieszy wyskoczył prosto pod maskę nie wiadomo skąd

dokładnie [*]

byscie se w ciszy pomodlili sie za niego a nie sie spszeczac

do "L", to jak było naprawdę...?

Cytuję genek:

Szedł na(usunięte przez admina) po niewłaściwej stronie drogi i do tego bez kamizelki to się doigrał. Jakby szedł trzeźwy to zszedłby z jezdni widząc nadjeżdżający samochód. Szkoda kierowcy, trauma do końca życia. A poza tym w artykule pisze, że został potrącony poza wioską, czyli kierowca mógł jechać 90 na godzinę. Takie są skutki jak się pije i łazi po drodze, albo jeździ po niej rowerem.

skorko mowisz, że bylo poza terenem zabudowanym to owszem bylo 3 metry za tablica oznaczajaca koniec ograniczenia i to samo mowi za siebie

Cytuję ja:

karzdy po szkodzie mądry teraz bedze gdybanie a rodzina w zalu biedak jak by wiedział ze zginie to by nie szedł taka prawda

Proponuję sięgnąć po słownik ortograficzny, bo roi się od błędów :)

ale to nie ze musisz wskakiwac do rowu w tym przypadku refleks poszkodowanego by se przydał ale i tak tragedia

Straszna tragedia :( idę po lewej stronie drogi , mamy kamizelkę odblaskową ok :) jk tylko dlaczego mam wskakiwać do rowu czy schodzić z drogi ??

za mało policja jezdzi i kara a druga strona medalu to ze ludziom by musiał wręczac odblaski i im zakładać metalnosć ludzka

no tak obowiązujom ale tonie tak jak myslicie

Czekam teraz na wpisy idiotów którzy twierdzą że kamizelki odblaskowe są niepotrzebne Bo już jedni idioci wymyślili że wystarczy pasek odblaskowy

wiadomo, że to tragedia dla kierowcy zia oraz rodziny potrąconego ale mowa o kosztach naprawy samochodu jest nie na miejscu! Nie chce usprawiedliwiać potrąconego ani oskarżać kierowcy ale wiem z jaką prędkości przejeżdżają samochody przez Niemczyn... Wiadomo szedł zła strona ale śmierć na miejscu może świadczyć, że gdyby jechał 50 km/h przez teren zabudowany to nie zdążyłby się rozpędzić i mogłoby się skończyć na złamaniach...

Dzięki Bogu że skończyło się w ten sposób, bo mogło być tak że kierowca by zobaczył w ostatniej chwili tego Pana i odbił w lewo i byłaby czołówka z innym autem i zgineliby niewinni przez głupka który idzie środkiem i myśli ze jest królem świata i każdy go widzi. Idąc szosą idzie się przede wszystkim po odpowiedniej stronie a po drugie jak jedzie samochód schodzi sie na pobocze czy nawet do rowu. Żal kierowcy bo świadomość ze się kogoś zabiło nawet nie ze swojej winy na pewno jest straszna a i za uszkodzony samochód nikt mu nie odda.

nie troche innej wioski w okolicy Damasławka

Czy kierujacy vw polo to mieszkaniec stepuchowa?