- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5347
Rolnicy protestowali przed budynkiem Starostwa
Rolnicy z Powiatu Wągrowieckiego protestowali przed starostwem. Starosta Tomasz Kranc zaprosił protestujących "do stołu", aby wysłuchać postulatów.
Dzisiaj, 27 stycznia o godzinie 10.00, przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Wągrowcu pojawiła się grupa protestujących rolników na czele z Wiceprezesem Wielkopolskiej Izby Rolniczej Bogdanem Flemingiem. Do protestujących, by wysłuchać ich postulatów wyszedł starosta Tomasz Kranc oraz Przewodniczący Komisji Finansów Obszarów Wiejskich i Strategii Rozwoju Powiatu Wiesław Ewertowski. Następnie starosta poprosił zebranych o przejście do sali sesyjnej, aby tam kontynuować dyskusję.
Rolnicy przedstawili staroście swoje postulaty:
- zlikwidować kary za nadprodukcję mleka w ostatnim roku kwotowym,
- wypłacić wszystkim czynnym dostawcom mleka ekwiwalent pieniężny w wysokości co najmniej 0,30 zł na każdy kg posiadanej kwoty mlecznej z tytułu utraty kapitału,
- urealnić wysokość cen interwencyjnych,
- objąć producentów mleka dodatkowymi płatnościami z tytułu strat ponoszonych z powodu wprowadzonego rosyjskiego embarga na mleko i produkty mleczarskie,
- przyspieszyć wypłaty dopłat bezpośrednich producentom mleka obciążonym karami za nadprodukcję mleka w roku kwotowym 2013/2014 oraz tym, którzy zakupili dodatkowe kwoty mleczne,
- wprowadzić regulacje prawne zabezpieczające właściwe relacje pomiędzy producentami, przetwórcami i konsumentami a sieciami handlowymi,
- stworzyć możliwości finansowe pozyskania funduszy na organizację wspólnego handlu polskiego przetwórstwa mleka,
- kontynuować działania zmierzające do dalszej konsolidacji branży mleczarskiej,
- podjąć działania przyspieszające przekazanie PFHBiPM szacowanej wartości hodowlanej bydła mlecznego,
- zawiesić na okres 1 roku spłatę kredytów inwestycyjnych w gospodarstwach mlecznych.
Rolnicy, to po pielęgniarkach kolejna już grupa, która pojawiła się przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Wągrowcu, aby okazać swoje niezadowolenia i domagać się wprowadzenia zmian.
Na efekt rozmów przyjdzie nam poczekać. Jedno jest pewne, obecny starosta Tomasz Kranc, sam posiada blisko 30 hektarowe gospodarstwo rolne, powinien zatem doskonale rozumieć problemy rolników.
Komentarze
Kiedyś trzeba wziąć się do roboty a nie czekać by ktoś robił na nygusów..
Sprawa KRUS to jest dopiero przekręt. Przychodzi "oracz" na świat aby do każdej jego emerytury czy renty dopłacał "nie oracz" około osiem stów na miesiąc fajnie prawda???
Pieprzenie o opłacalności pracy możecie sobie wsadzić!
Ktoś kto naprawia zegarki czy maszyny do szycia też musi na siebie zarobić i żadnych ulg od zusu nie dostaje
to tylko idiota mógł to pisać
To samo czeka Polske. Juz teraz dopłacamy do bycia w unii, czas trzasnąć drzwiami i spadać. Będzie można produkować tyle mleka ile się chce i sprzedawać Rosjanom, bo oni tylko na kraje unijna nalozyli embargo. I nie trzeba bedzie krow kolczykowac i obor kafelkowac i tak dalej.
Muszę ci przyznać rację w całej rozciągłości. Też mam swoją działalność od ponad 20 lat. Nikt nigdy mi do niczego nie dopłacał i niczego nie gwarantował. Nikogo nie obchodzi jak i czy daję sobie radę. Kiedyś rolnikom nikt nie dopłacał, nie gwarantował i zastanawiam się jakim cudem to wszystko działało. Nie mieli takich wypasionych maszyn, chlewni, obór, wszystko obsiane i zebrane na czas, nikt głodny nie chodził, jedzenie było smaczne i zdrowe i ceny były normalne. Teraz wszystko stanęło na głowie.
TY TE SWOJE MĄDROSCI TO W KNAJPIE PIJOKOM OPOWIADAJ!!!
Kolejna ściema.
W sklepie nie kupuję mięsa żywej świni z flakami i kośćmi i włosami.
Gdyby rolnicy nie byli tacy ciemni i otwarci na nowe wyzwania to by se mogli to mięso sprzedawać za 25zł
Po co sprzedajecie surowiec ? Zainwestujcie wspólnie we własną masarnię. Róbcie produkty tradycyjne. Bez gówien chemicznych. Zainwestujcie w reklamę. Zbudujcie markę produktu. Taka masarnia wcale nie musi być wielka. Np. jedna na kilka albo kilkanaście wsi.
Jeśli by ruszyła produkcja prawdziwej kiełbachy i mięsa i by było to smmaczne, zdrowe a nawet droższe od markerowego szajsu to gwarantuję, że inwestycja ( na którą rolnicy i tak by dostali połowę z UE) szybko by się zwróciła i przynosiła zyski.
Ale rolnik NIE !!!! Po to trzeba myśleć , zorganizowac sie i troszkę zarysykować.
Rolnik mówi: Po co ? Najpierw komuna za mnie myslała a teraz eurokomuna za mnie niech myśli. Ja bede NARZEKAŁ i STRAJKOWAŁ.
Rolnicy to najbardziej po górnikach zmanierowane środowisko.
Żadna inna grupa zawodowa nie dostała tyle kasy z UE . Inwestycje budowlane,. W gospodarstwach nowoczesny sprzęcior warty miliony. I ciągle narzekają:
ZIMNO - źle bo słabo rośnie
CIEPŁO - źle bo susza i tyż słabo rośnie
MOKRO - Łeee- źle bo gnije
POGODA IDELANE - Łeee panie źle bo dużo obrodziło i niskie ceny
I tak od zawsze. Od zawsze rolnikowi w dupce źle.
Znacie zadowolonego rolnika ?
Ja prowadzę swoją drobną działalność o 20 lat. i i żadna UE regularnie nie dopłaca do mojej choćby działki, na której prowadzę interes. W pewnym sensie ta ziemia też rodzi dobra materialne.
Więc rolnicy !!!!
Przestańcie ludziom ściemniać i gloryfikować swoje małe problemy.
A jak Wam w doopach źle t zawsze możecie sprzedać gospodarstwo, pole przerobić na działki budowlane i nic nie robić do końca życia tylko żyć ze sprzedaży działem.
A teraz zamiast łazić do starosty to odpoczywajcie. Zabierzciebo ciężka praca przed wami.
Czemu np. strajki rolnicze są zima a nie np. w sierpniu ? :)
Na to pytanie odpowiedzcie sobie państwo sami.
Nie wiesz w ogóle o czym piszesz a się wymądrzasz.
Mieszkałam na wsi, a teraz mieszkam i pracuję w mieście. Nie zazdroszczę ludziom pracującym na wsi ani złotówki. Za ich pracę w mrozie, deszczu, upale, 7 dni w tygodniu, bez urlopów i wakacji - i tak są jeszcze niedoceniani.
Ale składki to nie wszystko - a świadczenia?
Rolnik za cały dzień chorobowego otrzymuje ok. 10 zł (tyle ile na umowie o pracę nawet w przypadku najniższej krajowej zarobi się w ciągu 1,5 godziny), a poza tym otrzyma je dopiero po okresie 30 dni chorobowego.
Osoba której odprowadza się składki do ZUS otrzymuje chorobowe za każdy nawet pojedynczy dzień.
Więc proszę trochę obiektywizmu - jak porównujemy składki, to porównajmy je na przykład razem ze świadczeniami.
O ile łatwiej rządzić skłóconym narodem.
a ten strajk organizacji dzisiaj dla mnie jako rolnika żenada. Następny przykład nieładu w organizacjach rolniczych mleko, mleko,mleko a trzoda i opasy to co taki rarytas biznesowy?
Brak jedności w organizacjach rolniczych i skłócenie miasta i wsi efekt wszyscy jesteśmy jak te buraki nie koniecznie cukrowe
Jak masz tak zle to zapraszam do pracy w miescie u prywaciaza,zobaczymy jak będziesz gadac jak sobie popracujesz trochę za 1300,wam to wiecznie zle jak nie sucho to za mokro ,jak za zimno to za cieplo ,jak ci zle to na kuronia
zastanów się co mówisz!!! siedzisz sobie w ciepłym bloku, rano odśnieżone, posprzątane, zakluczysz dom i jedziesz gdzie chcesz.
A rolnik nie! Swiątek piątek i niedziela jest w pracy za marne grosze. Chciałbyś tak ?
śmieszny jesteś - aż żal komentować ;)) haha
Cytuję aska34:
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.