- Opublikowano:
- Wyświetlono: 12623
Otwarcie "DOJO" Fight & Fitness
Karate, Judo, Combat 56, Samoobrona, MMS, BJJ a także boks tajski i boks tradycyjny już od soboty w Wągrowcu. 30 stycznia wielkie otwarcie "DOJO" Fight & Fitness.
"DOJO" Fight & Fitnes zlokalizowana jest przy ulicy Średniej 35/20 w Wągrowcu. Sala do ćwiczeń sztuk walki ma łącznie 212 m2 w tym około 105 m2 wyłożona jest materacami. Dodatkowo znajdują się tam szatnie damskie i męskie z prysznicami oraz sprzęt fitness i siłownia.
To pierwsze takie miejsce w Wągrowcu. Sala czynna będzie 7 dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku w godzinach 8:30 - 21:00, w soboty 9:00 - 20:00 i w niedzielę od 12:00 do 20:00.
Otwarcie zaplanowano na sobotę 30 stycznia 2016 roku. Tego dnia przygotowano specjalne pokazy m.in. pokaz samoobrony zaprezentowany przez firmę "Hunters", pokaz balijskiego jiu-jitsu oraz pokazy karate. W najbliższą sobotę sala "DOJO" czynna będzie od 10:00 do 20:00.
Głównym celem "DOJO" jest promowanie różnych sztuk walk i samoobrony, w tym również samoobrony dla kobiet. Planowane jest też stworzenie sekcji bokserskiej oraz zajęć fitness dla Pań.
Ceny karnetów zaczynają się od 49 złotych miesięcznie. Więcej informacji dotyczących sekcji i cen znajdziecie na oficjalnym FanPage - "DOJO" Fight & Fitness
Zapraszamy wszystkich na dzień otwarty w "DOJO" Fight & Fitness już w najbliższą sobotę 30 stycznia od 10:00 do 20:00.
Komentarze
Nie tylko lepiej płaci,tam pracują wszyscy na imprezach co mają pojęcie o ich zabezpieczeniu , a nie jakaś sieć rybacka wciąż z innymi rybami. Nie bez przyczyny i nie przypadkiem od maja Bond będzie chronił wszystkie imprezy w Wągrowcu i pierdolic wszystkie hejty na ten temat, bo wiadomo że piszą je tylko jakieś łby z konkurencji.
Ja tam nie wiem jaki instruktor wypuści skoczka w taka pogode.widze że ty masz pojęcie to pewnie wiesz ze te informacje ze te skoki to nie wypal to sami pracownicy rozpowiadaja,że od nich ktoś wymaga a płacić mają ze swojej kieszeni.pozdrawiam
Chodzą ci co na codzień pracują po 8 godzin a tylko weekendy zarywaja dla H.
Tak samo jak pracownicy nie byli w Krakowie i nie przekroczyli granic skoku spadochronowego jak się portal rozpisywał.
A jak nie wiecie dlaczego ludzie tam nie chcą pracować to popytajcie tych co tam byli....
A co do imprez masowych to logiczne że młodzi silni wysportowani pójdą do " bodzia " bo lepiej płaci.
widziałeś na własne oczy korzystałeś. nie więc nie oceniaj po wyglądzie
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.