- Opublikowano:
- Wyświetlono: 8239
Zaproszenie na Majówkę 2017 w Żelicach
Gminny Ośrodek Kultury w Łeknie, Sołectwo Żelice i Gmina Wągrowiec zapraszają na Majówkę 2017.
Gminny Ośrodek Kultury w Łeknie, Sołectwo Żelice i Gmina Wągrowiec zapraszają na Majówkę 2017.
Komentarze
Historie opisane na tym blogu wydarzyły się w 2010 roku. Zostały tu opisane po to, by ostrzec inne osoby przed wzruszającą historią życia nieuleczalnie chorej Olki.
Ola podszywa się pod dziewczynę walczącą z białaczką. Ta okrutna mistyfikacja trwa przynajmniej od 4 lat. Na różnych blogach opisuje historię swojej walki z nowotworem i kolejnymi przerzutami... Podkreśla wielokrotnie to, jak bardzo czuje się samotna i wyobcowana, wywołując w ten sposób współczucie i litość u innych osób... Wiele wspaniałych ludzi pospieszyło Oli z pomocą, chcąc wesprzeć ją w tych trudnych chwilach... Ola z premedytacją wykorzystuje ich pomocne dłonie dla osiągnięcia własnych celów...
Zdajemy sobie sprawę z tego, że takich jak my, oszukanych przez Olę jest bardzo wiele... Jeśli ktoś z Was chciałby dopisać do bloga swoją historię, prosimy o kontakt mailowy: [email protected]
Celowo nie podajemy na blogu nazwiska. Osoby, które miały kontakt z Olą na pewno domyślą się, że chodzi właśnie o Nią. Pozostałe linki udostępnimy jedynie zainteresowanym czytelnikom- prosimy o kontakt mailowy.
Zachęcamy do zapoznania się z artykułem p. Eli- kolejnej osoby, która padła ofiarą oszustw Oli:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/klamstwom_powiedzmy_nie_205732.html
Kilka tygodni temu miała miejsce bardzo podobna historia. Tym razem główną "bohaterką" była Karolina, dziewczyna która także udawała osobę walczącą z białaczką.
O Karolinie można przeczytać w poście zamieszczonym na blogu przez Mamę Laurki:
http://www.kochamylaure.pl/2011/01/02/
Autor: ... o 00:11
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w usłudze Twitter
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: .Strona główna
63 komentarze:
Anonimowy2 lutego 2011 00:57
Też swego czasu poznałam historię Oli. Na szczescie nie zaangażowałam się w to bardzo, ale znajoma, która ma chorą córeczkę dala sie tak samo zmanipulować, jak wy. Smutne to wszystko:( W moim wypadku trzeci raz spotykam sie z takim oszustwem. Jak po czymś takim pomagać innym??
Odpowiedz
Anonimowy2 lutego 2011 00:58
A tak w ogóle, jaka jest jej prawdziwa historia? Czy ona tylko śpiewa i "siedzi" w internecie???! Przeciez potrzebowała mnóstwo czasu, aby z wami rozmawiac, gg-adać, mailować, blogować itp.
Odpowiedz
Anonimowy2 lutego 2011 09:34
przykre...też uległam oszustce Oli... lecz na krótszą chwilę. Chwila "krótsza"-"dłuższa" nie ma znaczenia. Myślę, że właśnie ujawnienie prawdy, odwaga tych osób które mimo wszystko nie obawiają się postawić "białe" ponad "czarne" jest godna podziwu!!! Nalezy walczyć z oszustami, z manipulantami - szczególnie w dobie internetu, właśnie dlatego, by pomoc trafiała do tych, co bardzo jej potrzebują, a nie takich osób, które potrafią wykorzystać nieszczęście innych...dla swoich pobudek czysto egoistycznych. Nie traćmy wiary w to co robimy - wśród pazernych ludzi, są Ci co naprawde potrzebują pomocy i mimo wszystko jest ich więcej, należy wierzyć w ludzi, nieść pomoc gdy jej potrzeba.Życzę wiary ... (mimo zawodu), że świat nie składa sie tylko z takich manipulantów jak Ola, lecz głównie z DOBRYCH, SZCZERYCH LUDZI...Dziś myslę sobie, że nie jedna osoba, która szczerze potrzebuje pomocy w dobrych intencjach, miałaby jej więcej, gdyby nie grająca na uczuciach Ola. Pomagajmy !!! nie zrażajmy się...życzę WIARY W DRUGIEGO CZŁOWIEKA
K... i wcale nie naiwna:)
Odpowiedz
Anonimowy3 lutego 2011 23:28
Oj dziewczyno co Ty robisz OSZUSTKO! Przez takich jak Ty rodzice choruszków naszych kochanych nikomu nie chcą ufać!
Zastanów się co robisz!!!!!!!!!!!!!!
Oby los nigdy Cię nie doświadczył tak dotkliwie!
Chociaż i tak jesteś chora i powinnaś się leczyć!!!!!!!!!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.