- Opublikowano:
- Wyświetlono: 17675
W weekend piją, bawią się i demolują miasto
Wągrowiec jest niszczony przez mieszkańców, którzy w weekend piją, bawią się, a w drodze do domu rozbijają butelki na chodnikach i wyrywają znaki drogowe.
Dzisiaj jeden z mieszkańców Wągrowca w trakcie spaceru nad jeziorem zrobił kilka zdjęć.
- Niedzielny poranny spacer nad jeziorem a tu takie piękne widoki — napisał w mailu.
Nieodpowiedzialność i głupota, tak w skrócie można podsumować zachowanie osób, które w nocy próbowały się "zabawić". Zdaniem mieszkańca, który systematycznie spaceruje promenadą jeziora, takie widoki spotyka w każdy weekend.
Komentarze
I budzą mnie skoro świt biciem dzwonów i stukotem kopytek w butach na obcasach, które zakładają tylko do kościółka i nie potrafią w nich chodzić
Jak również demolować i niszzyć co się da. Tudzież śmiecić.
Drogi Wacławie. Tutaj raczej Pan żyje w nieświadomości bo temat obowiązującego prawa nad jeziorem Durowskim, był już wielokrotnie sprawdzany. Aktualnie nie obowiązuje tam żaden zakaz spożywania alkoholu, Co więcej nawet na plaży miejskiej można pić alkohol. Za poprzedniego Burmistrza były ustawione tablice informacyjne. Znajdowały się one przy wejściu na promenadę Jednym z punktów, który był zamieszczony na tabCo więcej alkohol można również pić na plaży miejskiej gdyż regulamin plaży który został uchwalony nie wspomina o zakazie jego tam spożywanialicy dotyczył zakazu spożywania alkoholu na tym terenie. Później okazało się że te tablice były postawione a nie było uchwały która mówiła o zakazie spożywania alkoholu Nie było też żadnego uchwalonego zapisu, który mówiłby że Promenada jest parkiem. Skoro nie ma żadnego przepisu zakazującego spożywanie alkoholu na terenie Promenady jeziora Durowskiego, to alkohol można tam pić.
Alkohol po weekendzie już trochę wywietrzał ale dragi jeszcze działają?
DOOOBREEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ależ niech piją. Nawet z cysterny. Niech się zapijają na śmierć. Bielawscy ogarną zwłoki. Chodzi o to by nie dewastowali terenu nad jeziorem, który podobno jest wizytówką miasta.
Nie cymbał ale wielu cymbałów, którzy najpierw zniszczyli kosze a teraz rzucają butelki na ziemię i chodniki są pełne rozbitych szkieł.
Niestety rodzice nie mogą wychowywać swoich "pociech' bo dzieci nie są rodziców, tylko są państwowe. Daj klapsa dziecku, to zaraz zobaczyć jak właściciel 'urzędnik' się do Ciebie zgłosi. Nie poślij dziecka do szkoły tylko wychowuj w domu - za kilka dni zapuka do Ciebie właściciel dziecka. Kiedyś dzieci należały do rodziców, dziś należą do Państwa więc niech to Państwo za nie odpowiada.
Nie mogą interesować się dziećmi, bo dzieci mają prawa, godność i są bardzo wrażliwe :-P
Podobno jest to miasto monitorowane...
Ktoś musi miasto patrolować !
Proszę nie obrażać zwierząt.!
Przygotowują się do wiecu z Prawdziwym Polakiem w MBP.
Nie wpieprzaj we wszystko polityki. Nie chodzi o koszty dewastacji tylko o to że menelstwo robi syf i nikt nad tym nie próbuje zapanować. A jak masz coś do radnych to idź na sesję i im powiedz.
Oni nie chcą zajęć! Oni chcą alkoholu i dragów! Nie maja żadnych wartości w które wierzą. Nie szanują niczego. Stracone pokolenie. Mam na myśli tych demolujących, bo na szczęście jest też inna młodzież i w niej nadzieja.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.