- Opublikowano:
- Wyświetlono: 7765
Maciej Dittmajer inwestorem w Warcie Poznań?
Warta Poznań negocjuje z potencjalnym inwestorem, wzmocnienia klubu nie wyklucza poznański radca prawny Maciej Dittmajer.
Po informacji jaka ukazała się w mediach, wągrowieccy kibice zaczęli zastanawiać się co dalej z piłką nożna w Wągrowcu. Maciej Dittmajer, wymieniany jako inwestor Warty Poznań to przecież prezes sekcji piłki nożnej MKS Nielba Wągrowiec.
Chcielibyśmy wszystkich uspokoić. Sekcja piłka nożnej w Wągrowcu nie jest zagrożona a Maciej Dittmajer nie zamierza rezygnować z finansowania wągrowieckiego klubu.
Faktem jest, że negocjacje z Wartą trwają. Maciej Ditmajer jest bardzo zainteresowany, aby zainwestować w Wartę Poznań, jednak Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes piłki nożnej Warty Poznań ma tutaj pewne wątpliwości.
- Nie mam żadnej gwarancji na chwilę obecną jaka kwotą Pan Maciej dysponuje i w jaki sposób jest mi ją wstanie zagwarantować, o tym cały czas rozmawiamy - powiedziała Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes Warty.
Warta szuka inwestora, ponieważ zostało coraz mniej czasu na złożenie wniosku licencyjnego. Wniosek ten potrzebny jest Warcie Poznań, by mogła zagrać w rozgrywkach II ligi, bez niego w przyszłym sezonie Warta najprawdopodobniej zagra w III lub nawet IV lidze.
Maciej Dittmajer, przedstawiany jako nowy inwestor poznańskiego klubu, z racji swojego zawodu, jest tylko pełnomocnikiem pewnej grupy osób, inwestorów, którzy są zainteresowani inwestowaniem w Wartę Poznań.
Tym samym wągrowiecka Nielba będzie funkcjonować dalej na takich samych zasadach, dla zawodników, kibiców i sympatyków klubu, nic się nie zmienia.
Komentarze
Nielbie potrzeba PROFESJONALISTY na miejscu prezesa, o ile wiecie co znaczy słowo profesjonalista. Jak nie to proszę zajrzeć do wikipedii . Takiemu menadżerowi można zapłacić i od niego wymagać. Traz to co jest to AMATORSZCZYZNA. To że Nielba w miarę stoi to świadczy o słabości polskiego sportu, a nie o potędze klubu. Słabością Nielby są finanse, brak ich przejrzystości i całkowity brak koncepcji ich zdobycia. W obecnym wydaniu klub przypomina pralnię pieniędzy które otrzymuje z miasta, a wszystkie działania zarządu to szarpanina i pozoranctwo. Tak to wygląda dla obserwatora z zewnątrz.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.