- Opublikowano:
- Wyświetlono: 11252
Burmistrz Margonina nie wytrzymuje ciśnienia... wyborczego
Burmistrz Margonina Janusz Piechocki ma poważnego kontrkandydata w zbliżających się wyborach samorządowych. Sytuacja, w której musi walczyć o utrzymanie stanowiska z nauczycielem podległej mu szkoły, wywołuje sporo emocji.
26 sierpnia burmistrz Margonina Janusz Piechocki w publicznym wystąpieniu powiedział, że głos mieszkańców jest wartością nadrzędną, jednocześnie zaznaczył, że w gminie są osoby, które kolportują nieprawdziwe informacje. Ludzi tych nazwał złośliwymi i małymi, którzy próbują załatwić swoje partyjne interesy w gminie, w której zasady pluralizmu były zawsze najważniejsze.
Całe wystąpienie, które miało miejsce w trakcie dożynek, zostało odczytane z kartki. Gołym okiem widać, że nie są to słowa spontaniczne, wypowiadany tekst został wcześniej przygotowany. Część mieszkańców nie rozumie, dlaczego burmistrz wykorzystał dożynki do promowania własnej osoby i szkalowania innych, mieszkańcy twierdzą, że tym wystąpieniem nie uszanował rolniczego święta.
Zaledwie dzień po płomiennym wystąpieniu burmistrza Janusza Piechockiego, tj. 27 sierpnia, burmistrza w jego gabinecie odwiedziła Monika Bereta. Osoba nieprzypadkowa, bo to jedyna kontrkandydatka urzędującego włodarza w zbliżających się wyborach samorządowych. Burmistrz Piechocki był bardzo zaskoczony, bo Monika Bereta odwiedziła go z osobą, która miała zarejestrować całe spotkanie w formie wideo.
Janusz Piechocki nie chciał rozmawiać przy kamerze, na filmie widać, że zamyka drzwi swojego gabinetu przed osobą z kamerą, a po kilku chwilach "wyrzuca" z biura mieszkankę gminy Margonin.
- Spotkanie z burmistrzem postanowiłam nagrać, bo wielokrotnie Pan Piechocki wypierał się tego, co mówił bez świadków. Kamera była też dla bezpieczeństwa, gdy Pan Piechocki mnie wpuścił, z drugiej strony zaparł drzwi stopami, stojąc w rozkroku. Byłam zaskoczona — relacjonuje swoją wizytę u burmistrza Monika Bereta.
Trudno zrozumieć, dlaczego burmistrz zachował się tak agresywnie w stosunku do kobiety, która chciała z nim porozmawiać. Zgodnie z wcześniejszym wystąpieniem, chciała zapytać "u źródła" o sprawy ważne dla gminy. Materiał wideo nagrany w zaledwie dwa dni pokazuje dwa różne oblicza burmistrza Janusza Piechockiego.
Już 21 października mieszkańcy gminy Margonin zdecydują czy nadal chcą, aby gminą rządził obecny włodarza, a może postanowią krzyżyk przy nazwisku kontrkandydatki Monice Bereta?
Zobacz materiał wideo
Czy tak powinien rozmawiać burmistrz z mieszkańcami?
Komentarze
*** ZARAZ WSTAWIANIA LINKÓW ***
A szkoda, bo okazało się, że informacje podawane przez "niezależny" Margonin Info pod redakcją pewnego Krzysztofa okazały się nieprawdziwe. I pewien Krzysztof musiał przeprosić.
FRANIA chyba nie obejrzała dokładnie całego materiału! Widać na min jak Piechocki zaprasza mieszkańców do swojego biura po PRAWDĘ. Po czym nie chce rozmawiać przy kamerach? Obłuda, Kłamstwa i Szykanowania to jego metoda na zwycięstwo? (PZPR) Dziękuję za TAKIEGO włodarza! Temu Panu już podziękujemy, czas na Kobietę
Pan Piechocki to odpowiedni człowiek, na odpowiednim miejscu.
Czas na młodość i kompetencje
To czytanie burmistrza z kartki, tembr głosu niczym wczesny Gomułka. To jak za najlepszych komunistycznych czasów, kiedy w narodzie jest wróg nie wiadomo gdzie i do tego wichrzyciel, który rozsiewa nieprawdziwe informacje i stonkę na pola. Żenujące zachowanie i wystąpienie! Co chcecie od tej kobiety. Chciała nagrać wypowiedź burmistrza, ale wyszło buractwo i została wykopana za drzwi. Tak postepuje tylko człowiek, ktory się boi, ma coś do ukrycia i zasłania sie swoim stołkiem i władzą. Tu jak widać mieszkańcy nie maja nic do powiedzenia. Pewnie kolejna klika istniejąca w takim małym miasteczku jak Margonin. Jest teraz szansa żeby to zmienić i obudzić się jeszcze z zimowego snu
Można by było dać komuś innemu szanse a nie komuś z problemami psychicznymi które ta kobieta ma, tylko wstyd przynosi
Niezla laurka.teraz do kasy.nie wiedza bo januszek z piepietyzmem o to dba
ta pani bawi się w program "uwaga", ma trochę problemy z psychiką i ona ma być burmistrzem? nawet świętemu nerwy by puściły
Masakra i wstyd. A można normalnie, po ludzku ...
Widać walka o stołki, przyzwoita kasę. Ale zachowanie nauczycielki równie tragiczne. Nie wiem co się robi z ludźmi. Kultury wielu brakuje.
jak mozna w swojej miejscowosci i jej okolicach zrobic wysypisko smieci -spalarnie ,czytalam co ta firma miala robic jak pan mogl na cos takiego pozwolic .
za ścieżkę jestesmy wdzieczni -fajnie wies blizej miasta tak bym to określiła .
niedaleko tego miejsca mieszka rodzina z dziecmi ktora specjalnie sprowadzila sie ,bo dzieci sa alergikami a pan im pod nosem taki syf!
caly czas na pana głosowałam teraz napenie będę .miesiac przed wyborami robi sie wszystko na tip top ,a w ciagu kadencji nic .
slyszalam ,ze salę wiejską rowniez pan niewybuduje w Lipinach kolezanka mowila ,a szkoda bo chodzę tam na imprezy . wstyd ,zeby wies nie miala wlasnej tylko szlajala sie ,po obcych miejscach .
a ta biblioteka to dla kogo ?
szkoła gdzie indziej , biblioteka nawet nie przy szkole szok .a mialam pana za fajnego faceta ,pani Moniko bedę na Panią glosowac .
życzę dużo odwagi tak trzymac .
Kupony za wiatraki odcina po poprzednikach.. Jezioro i wyciąg to też zasługa poprzedników.
A pani nauczycielka powinna mieć więcej klasy i uciąć nagranie po szarpaninie a nie celebrować to, że ją Piechocki wykopał. Nie ma w Margoninie kogoś bardziej rozgarniętego na burmistrza ?
Zalecam pani wezwać go do debaty publicznej
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.