Policja zatrzymała pijanego operatora koparki. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu, kiedy przygniótł ciężką łyżką koparki 44-letniego mężczyznę.
8 kwietnia, w miejscowości Żoń (powiat chodzieski), w trakcie wykonywania prac melioracyjnych na polu uprawnym doszło do tragicznego zdarzenia.
- Kierujący ciężką koparką gąsienicową nie zachował należytych środków ostrożności i uderzył wysięgnikiem z łyżką w przebywającego w pobliżu mężczyznę, przygniatając go do gąsienicy - poinformowała st. sierż. Karolina Smardz-Dymek, oficer ds. prasowych Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
44-letni mieszkaniec Oporzyna został przewieziony z licznymi obrażeniami wewnętrznymi do szpitala w Wągrowcu. Jego stan jest bardzo ciężki.
Policjanci na miejscu zdarzenia pod nadzorem Prokuratora wykonali niezbędne czynności procesowe i techniczne. Operator koparki, który zbiegł z miejsca zdarzenia został zatrzymany przez funkcjonariuszy podczas przeszukania przyległego terenu. Leżał w zaroślach i obserwował, co się dzieje.
- Bełkotliwa mowa wskazywała na stan upojenia alkoholowego. Jak się później okazało podczas badania trzeźwości 35-letni mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie - dodała Smardz-Dymek.
Stan poszkodowanego jest stabilny, jednak jest za wcześnie by cokolwiek wyrokować. Okoliczności zdarzenia bada Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu.