Leszek Janicki zwycięzcą spławikowych zawodów wędkarskich

. Niech mi ktoś wytłumaczy jaki wyższy cel mają takie zawody? Dziady całe życie się zabawiają. To muszą pójść na rybki, to na piłeczkę podrzeć japę, to na rowerek, to na wystawę autek....a baby tylko rzęsy przyklejają i pzury, piorą im skarpety, brudne gacie i gotują obiadki takie pasjonujące życie. Boszszsz jaki prymitywizm

Na kolejne zawody trzeba opracować regulamin - pkt . 1-Udział może brać max 5 wędkarzy pkt. 2- można złowić max po 5 ryb pkt .3- zawody organizować raz w roku . Regulamin taki jest niezbędny w celu ochrony tych kilkudziesięciu ryb które są jeszcze w tym akwenie .

Przestancie tak często organizowac zawody bo jeszcze z dwa razy w tym roku i po rybach . Czy ktoś wogóle ma nadzór nad tą rabunkową gospodarką na tym jeziorze?

ilość tego narybku poraża, jeżeli najlepsi wędkarze łapią zaledwie kilka czy kilkanaście maleńkich rybek co ja pytam co dzieje się z tymi wodami, czy nikt nie może zatrzymać rabunkowej gospodarki prowadzonej przez spółkę maj, chociaż teraz to już nie mają czego rabować, już wcześniej co było w wodzie to wyłowili, a gdzie jakiekolwiek zarybianie, te wody są już puste, to jest tragedia, czas się obudzić bo za kilka lat z durowskiego będzie można wyłowić co najwyżej żubra, oj przeprasza puszkę po nim