• Opublikowano: N, 13 Cze 2010,
• Wyświetlono: 12491

Linia kolejowa do rozbiórki

Mieszkańcy powiatu wągrowieckiego z utęsknieniem czekają na remont lini kolejowej 356 z Gołańczy do Poznania. Jednak remont, który miał zostać ukończony 31 grudnia 2010 roku jeszcze nie ruszył.

Przetarg ogłoszony w 2009 roku przez PLK-PKP w Poznaniu zakładał termin zakończenia inwestycji do 31 grudnia 2010 roku. W tym terminie miały być wykonane prace związane z wymianą nawierzchni, budową nowego torowiska i peronów. Budowa Lokalnego Centrum Sterowania na stacji w Wągrowcu miała zostać ukończona do 30 kwietnia 2011 roku, a roboty okołotorowe w terminie do 31 grudnia 2011 roku. Odnowione miały zostać mosty, wiadukty, rogatki, sygnalizacje przejazdowe, przejścia przez tory a także przystanki.

Bogdan Nowicki zastępca dyrektora Zakładu Lini Kolejowych w Poznaniu informuje, że obecnie prowadzone są rozmowy z Urzędem Marszałkowskim województwa wielkopolskiego, które mają na celu podpisanie porozumienia w sprawie dalszego finansowania remontu lini kolejowej. Obecnie linia przeznaczona jest do rozbiórki. Dopiero po podpisaniu porozumienia spólka wystąpi do centrali o przywrócenie lini do użytkowania. Remont linii ma zostać sfinansowany przez samorządy lokalne - pieniądze na ten cel od pół roku są już zarezerwowane.

Remont nie ruszył i raczej w tym roku nie ruszy, ponieważ jedno z konsorcjum, wniosło odwołanie od wyroku do Krajowej Izby Odwoławczej w Poznaniu. Trudno się bowiem dziwić, gdyż w grę wchodzi kwota ponad 160 mln złotych.

Jak zapewnia Zbigniew Wolny z Polskich Linii Kolejowych - spółki, która prowadzi remot, prace remontowe ruszą najprawdopodobniej w marcu 2011 roku.  Po remoncie pociągi mają osiągać prędkość 70 km/godz. Po wybudowaniu Lokalnego Cenrum Sterowania prędkość ta wzrośnie do 120 km/godz., a dla pociągów towarowych do 70 km/godz.

Porównując dzisiejsze prędkości  30-40 km/godz. wzrost predkości będzie znaczny. Przejazd z Wągrowca do Poznania skróci się o 50 min., a szynobusy mają kursować co 30 minut. Mają ale czy będą?

Komentarze   

0 #8 kolej — Maxxx 2011-02-11 14:19

Dajcie spokój. Przecież to jest masakra.

+5 #7 modernizacja — kolejarz 2011-01-21 16:47

Wczoraj tj. 20 stycznia podpisano umowę na modernizacje linii.

+13 #6 remont — kolejarz 2010-10-29 20:23

Może do emerytury za 27 lat doczekam tego remontu, o którym mówi się od początku moich dojazdów.
Doczekasz się na pewno. Remont ruszy w 2011r.

+2 #5 RE: Linia kolejowa do rozbiórki — pasażer 2010-10-27 19:13

Słyszałem kiedyś z ust kierownika pociagu, że szynobus jest sprawny ale i tak musi jechać autobus "na gumach". Nie wiem co miał na myśli, może to, że umowe z PKP ma pewien prywatny przewoźnik, który teraz w okresie jesienno-zimowym ma mniej kursów, a żyć niestety trzeba, zrozumiałem to jako ukłon w jego stronę.

+1 #4 szynobus — pasażerka 2010-10-27 18:51

Wszystko brzmi nieprawdopodobnie. Do Poznania dojeżdżam od 15 lat i z roku na rok jeździ się gorzej. Najpierw musza być sprawne szynobusy, żeby mogły się rozpędzić do tej zawrotnej prędkości, bo te, które (powinny) jeżdą obecnie częściej są niesprawne niż jeżdżą. Gdyby tak dobrze policzyc to okazałoby się, że w miesiącu przez 2 tygodnie jeździ komunikacja zastęcza. Nie mówię już o takich ciekawostkach, jak przecieki podczas deszczu. Byle do przodu. Może do emerytury za 27 lat doczekam tego remontu, o którym mówi się od początku moich dojazdów.

+1 #3 Kierowca 2010-07-03 22:14

Drogi kolejarzu,
niech te pociągi jadą nawet 80 km/h to i tak będzie to zawrotna prędkość patrząc na stan dzisiejszy, przy prędkości 80km/h szynobus z Wągrowca do Poznania wg. moich obliczeń powinien jechać ok. 50 min, samochodem w takim czasie na Głogowska nie dojedziesz

+7 #2 kolejarz 2010-07-03 20:53

Co ma lokalne Centrum Sterowania do predkości pociagu. Widać, że facet ma pojęcie o prowadzeniu ruchu pociągów.
I jeszcze jedno zapomnijcie o 120km/h maksymalnie będzie 100km/h. Remont ruszy nie wcześniej niż na wiosnę 2011r. bo żadna firma nie wejdzie na plac budowy jesienią znając nasza nieobliczalną zimę.

+8 #1 Guest 2010-06-13 13:44

O remoncie tej linii słyszę od 5 lat, ciągle tylko przesuwają termin modernizacji. PKP nie potrafi nawet prawidłowo przeprowadzić przetargu, a co tu mówić o remoncie. Może moje dzieci pojada 50 min do Poznania, ale wcześniej linia ta musi trafić w inne ręce, bo ani samorządy ani PKP nie radzą sobie z tym problemem. Przy dobrej organizacji, ta linia to żyła złota, patrząc na ilość osób, które dzisiaj pracując w Poznaniu. Jeżeli pociąg jechałby faktycznie 50 min to nie byłoby szybszego środka transportu, a w szynobusach brakowałoby miejsc siedzących.

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Dodaj komentarz

JComments