- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5907
Kryminalni "obezwładnili" agresywnego psa
Policjanci Wydziału Kryminalnego podczas wykonywania czynności uratowali kobietę z dwójką dzieci przed pogryzieniem przez psa.
Do zdarzenia doszło 5 sierpnia około godziny 14:00. Po wyjściu z budynku Prokuratury Rejonowej policjanci zauważyli idącą kobietę z dziećmi, jedno z jej dzieci było w wózku. Podczas spaceru towarzyszył im czarny labrador. Po chwili do kobiety podbiegł duży pies, mieszaniec wyglądem przypominający wilczura. Początkowo pies zaczął atakować labradora. Kiedy kobieta zaczęła rozdzielać psy, wówczas skoczył na kobietę.
- Policjanci widząc sytuację ruszyli kobiecie z pomocą. Jeden z policjantów chwycił agresywnego psa za szyje, skutecznie odciągnął od kobiety. Wraz z drugim policjantem przytrzymali psa przy chodniku, do czasu przyjazdu Straży Miejskiej - poinformował sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Ten sam pies pół godziny wcześniej pogryzł 64-letnią mieszkankę osiedla przy ulicy Jeżyka, kiedy kobieta ze swoim psem, jamnikiem szorstkowłosym, przechodziła koło sklepów przy ulicy Jeżyka. Agresywny pies zaczął szarpać jamnika za kark, a gdy właścicielka zaczęła bronić swojego pupila, została pogryziona w rękę i udo. Kobieta z pogryzieniami została przewieziona i opatrzona w szpitalu.
- Pies został zabrany przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Po około godzinie ustalono właściciela, który odebrał psa. Mężczyzna został ukarany mandatem za nieostrożne trzymanie zwierzęcia - dodaje sierż. Zieliński.
Komentarze
Ty Genas robisz syf wokół siebie imbecylu
Przecież psy w mieszkaniu nie śmierdzą... często gorzej czuć śmierdzące skarpety niektórych starszych panów...
Labrador,podkreślam jeszcze raz rase psa...Labrador wychowujący się z dwójką małych dzieci napewno jest baaardzo agresywny... puknij się człowieku w łeb i włącz myślenie!!!
A co mi tam Grzesik Wiechnik
Oj, ktoś tu chyba był bity w dzieciństwie...
To wyprowadzajcie swoje kundle na smyczy !!!!!! następnym razem nie będę machać rękoma tylko z papcia zajebie i się skończy ten cały syf
Pies chodził od poniedziałku do środy na ulicy Rogozińska i Słoneczna od godziny 18 do rana pies był wyjątkowo łagodny dał się głaskać a nawet bawić.
Dzieci sąsiadki chodziły z nim po ulicy razem z psem. Nakarmiłem go i dałem wody niestety nie byłem w stanie go przygarnąć i żałuję z łagodnego psa zrobili jak to mówią BESTIE!
Faktycznie forma przekazu smieszna brakuje tylko jeszcze rasy kryminalnych czy byli szorstkowłosy czy moze mieszance.
Pani komendant nie ma tu wskazówek dla straży miejskiej .Oni tylko istnieją na liście płac .
UŚPIĆ PSA I WŁAŚCICIELA
ty głupi jesteś czy mózgu nie masz?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.