• Opublikowano: Pn, 27 Lip 2015,
• Wyświetlono: 3906

Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu

57-letni Edward N. groził dwóm osobom śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu. Mężczyzna był pijany, miał blisko 3 promile.

Policjanci interweniowali 20 lipca br. w Czekanowie w miejscu zamieszkania Edwarda N.

- Edwarda N., który znajdując się w stanie nietrzeźwości 2,96 promila, w miejscu zamieszkania wszczął awanturę, podczas której groził dwóm osobom śmiercią i podpaleniem poprzez odkręcenie butli z gazem i wysadzenie domu w powietrze - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. oficera prasowego KPP w Wągrowcu.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony do wyjaśnienia. Ostatecznie decyzją sądu trafił do aresztu.

- W dniu 22.07 wobec zatrzymanego Edwarda N. podejrzanego o to, że wielokrotnie groził pozbawieniem życia oraz spaleniem domostwa pozostałym domownikom, sąd zastosował tymczasowy areszt - dodaje sierż. Dominik Zieliński.

Komentarze   

+4 #9 lalalalalala — zenek kowalski 2015-08-02 20:00

POLICJA I PROKURATURA POWINNA PRZEPROWADZIĆ WYWIAD Z PANIA SOŁTYS CZEKANOWA JAKA NAPRAWDE JEST PRAWDA I Z MIESZKAŃCAMI WSI ...CZY PAN EDWARD N. BYŁ PSYCHICZNY CZY ONI GO ZROBILI PSYCHICZNI.

+3 #8 prawda — matylda 2015-08-02 19:45

TEN CZŁOWIEK JEST NIE WINNY , POWINNI SPRAWDZIĆ DOCHODY TYCH KTÓRZY Z NIM MIESZKALI ILE ZARABIAJĄ JAKIE MAJĄ DOCHODY , W DZISIEJSZYCH CZAS NIE JEST MOŻLIWE TAK OD RAZU POSTAWIENIE DOMU I KUPIENIE 3 SAMOCHODÓW ...I PRZECIEZ W TYM STARYM DOMU TEZ BYŁY ROBIONE REMONTY TO TEZ ZA WSZTSTKO PŁACIŁ PAN EDWARD N.....PRZECIEZ SAMI DOMOWNICY KTORZY Z NIM MIESZKALI PRZYWOZILI MU ALKOHOL .WONCU NERWY WYSIADŁY I TYLKO MÓWIŁ ALE NIC NIE ZROBIŁ , KTO BY WYTRZYMAŁ PSYCHICZNIE I ZACHOWAŁ SIĘ W JEGO SYTUACJI.

+7 #7 Groził śmiercią... — Felek 2015-07-29 19:01

Dopóki miał pieniądze i rozdawał je oraz sponsorowal wszystkich to nikomu nie przeszkadzało ze lubi sobie codziennie wypić.Ciekawe gdyby ich nie miał to co by się stało z nim już wcześniej.Ładnie korzystało się z cudzej kasy nie waze czy alkoholik czy też nie ważne ze kasa była.A ze się skończyła i na % tez juz drobnych nie to kto by wytrzymał przy zdrowych nerwach w takiej atmosferze.

+3 #6 groził śmiercia,podpaleniem i wysadzeniem domu — stasia 2015-07-29 18:01

Patologią to są mieszkancy tego domu zniszczyli człowieka a teraz wypieli się na niego ta ich mściwość obruci się przeciwko nim

+3 #5 RE: Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu — sąsiad 2015-07-28 14:49

Wszystko to co piszecie to prawda był pijakiem i przez to dawał się wykorzystywać i manipulować wskutek czego skończył nie najlepiej.

+5 #4 RE: Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu — Ola 2015-07-28 13:47

Cytuję A:

Pił 20 lat jak tam mieszkał i było ok jak miał pieniądze jak się skończyły i już niema co sprzedać to awantury i najlepiej zamknąć bo już jest niepotrzebny!!!95h4e

Jak jest wór jak ciele to są przyjaciele.
Jednak prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie!

+4 #3 RE: Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu — bb 2015-07-28 08:36

Sprzedal ziemie, mial pieniadze to go nie ruszali bo za wszystko placil, wszystko kupil, zyli jak pączki, a to ze pil to im nie przeszkadzalo bo wiadomo ze byla kasa to po co... Nagle pieniądze zaczely sie konczyc, domownikom zaczął juz przeszkadzac, stal sie bezuzyteczny.. Zaczeli po nim ostro jezdzic, znecac sie psychicznie jak i fizycznie.. zabierali mu wszystko co mial, Nawet meble mu wyniesli !!! Niestety ten czlowiek bal sie iść zlozyc doniesienie o znecaniu sie nad nim.. Nie wytrzymywal juz psychicznie, odczekali moment i go zalatwili... Tacy ludzie potrafią być mściwi.. A wszystko przez zazdrość i chytrość !!

+4 #2 RE: Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu — A 2015-07-27 23:38

Pił 20 lat jak tam mieszkał i było ok jak miał pieniądze jak się skończyły i już niema co sprzedać to awantury i najlepiej zamknąć bo już jest niepotrzebny!!!95h4e

+5 #1 RE: Groził śmiercią, podpaleniem i wysadzeniem domu — M 2015-07-27 18:52

I bardzo dobrze. Taką patologię trzeba zamykać.

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Dodaj komentarz

JComments