- Opublikowano:
- Wyświetlono: 13720
Dramatyczna ucieczka po prześcieradle z MOS w Gołańczy
Do szpitala w Poznaniu ze złamanym kręgosłupem trafił 16-letni wychowanek Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Gołańczy.
W sobotę w godzinach popołudniowych 16-letni Patryk B. postanowił uciec z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Gołańczy. Wykorzystał otwarte okno na III piętrze i linę, którą zrobił wiążąc prześcieradła.
- Policjanci, którzy podjęli czynności na miejscu ustalili, że 16-letni wychowanek Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Gołańczy po wcześniejszym związaniu sznura z prześcieradeł, spuszczał się na nim w dół. Ucieczkę rozpoczął z III piętra, jednak na wysokości II piętra sznur pękł i młody wychowanek spadł - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. oficera prasowego KPP w Wągrowcu.
Upadek z II piętra doprowadził do złamania kręgosłupa. Wychowanek MOS w Gołańczy trafił do szpitala w Poznaniu, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Nie wiadomo czy nastolatek stanie na nogi, jego stan jest ciężki ale stabilny.
Na chwilę obecną nie są też znane powody dla których młody mężczyzna próbował uciec. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie była to jego pierwsza próba oddalenia się z ośrodka.
Podopiecznych w środku pilnują wychowawcy. Gdzie zatem był wychowawca, kiedy nastolatek przygotowywał się do ucieczki, dlaczego niczego nie zauważył? Warto dodać, że w MOS-ie w sobotnie popołudnie znajdowało się zaledwie 9 wychowanków, więc upilnowanie ich nie było trudne.
W gołanieckim ośrodku dzieją się ostatnio dziwne rzeczy. Obecny dyrektor Jacek Domagalski kompletnie stracił kontrole nad swoją placówką. Część wychowawców to ludzie z przypadku, którzy pracując wcześniej na stanowiskach dozorcy szybko uzupełnili wymagane wykształcenie i zostali wychowawcami. Taka sytuacja w przypadku opieki nad trudną młodzieżą raczej nie powinna mieć miejsca.
Postępowanie w sprawie sobotniego wypadku prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu.
- Policjanci wykonując czynności będą badali różne wątki w sprawie, m.in. czy sprawowanie nadzoru nad podopiecznymi wykonywane było w sposób prawidłowy, co skłoniło nastolatka do podjęcia tak ryzykownego działania. Uzyskanie odpowiedzi na te i inne pytania będzie przedmiotem prowadzonego postępowania - wyjaśnia sierż. Dominik Zieliński.
Dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Gołańczy był dzisiaj nieosiągalny, nie odpowiadał też na maile. Starosta Tomasz Kranc, pod którego podlega MOS w Gołańczy, poinformował nas, że zażądał od dyrektora pisemnego wyjaśnienia.
Po sobotnim zdarzeniu w gołanieckim MOS-ie z całą pewnością przeprowadzona zostanie szczegółowa kontrola. O szczegółach i wynikach prowadzone postępowania poinformujemy na naszej stronie.
Komentarze
Czyli w pierwszym zdaniu bronisz kierownictwo placowki a nizej piszesz o naduzyciach przy zatrudnianiu-gdzie konsekwencja? Co do tych dozorcow (i innych znajomych nazwijmy to kierownictwa) to chodzi o cos innego- w momencie rekrutacji odrzucane byly podania osob po studiach z resocjalizacji a przyjmowane wyzej wymienione osoby ktore w tamtym momencie dopiero zapisywaly sie na studia i to nie na Uniwerek tylko prywatne zaoczne szkoly gdzie placisz i po 3 latach masz papier !Ale faktycznie autor dosc niejasno o tym napisal !
W czym osoba, która potrafi szybko uzupełnić brakujące studia jest gorsza niż osoba, która musi to robić powoli?
Od razu widać w tym artykule typową manipulację!!!
Fakty: gdy rok temu szukano tam nauczyciela biologii ogłoszenie w urzędzie pracy pojawiło się 2 dnia robocze przed rozpoczęciem roku szkolnego. O ofercie nie zostały poinformowane wszystkie zarejestrowane bezrobotne osoby spełniające wymogi. Oferta była skierowana wyłącznie do osób bezrobotnych (raczej bez doświadczenia). Łatwo to zbadać wystarczy sprawdzić listę osób, które zostały poinformowane oraz listę osób zarejestrowanych wówczas jako bezrobotne i podsiadające tytuł mgr biologii i przygotowanie pedagogiczne. Listy są krótkie.
Osoba na stanowisko była już wybrana i FORMANIE zatwierdzona przed ukazaniem się ogłoszenia.
każdy ma prawo podwyższać swoje kwalifikacje!!
A co ?! Ty CWANIACZKU BYŚ NIE BRONIŁ ?! pewnie jak kazdy masz pracę i jak każdemu Ci na niej zależy .
racja !!!!no pewnie, ze broni hehhe!!!!!to od razu dało się odczuć!!!
Prawda. Kadra pożałowania. Stołki otrzymali ale za co???
nieźle pociśnięte!!! szkoda, że wszystko się skupia na wychowawcach a ryba się psuje od głowy!!!!
obrona widzę w gotowości hehheh
Oj, widzę ktoś tu ma aspiracje na kierownicze stanowisko i szuka dziury w całym.
A tam nie są czasem młodzi ludzie z WYROKAMI? i raczej nie z problemami z nauką tylko z wychowawczymi.
Pani, która kończyła "wyższe szkoły" - nie pisze się "doświadczenia z stażem" a doświadczenie ZE stażem!!!!
Studenci magistrowie rozczarowani do bolu.
A moze by tak skontrolowac dyplomy,wyksztalcenia wszystkich pan???????????????
PS. I DLACZEGO NIE MA CYWILNEJ ODWAGI PODPISAĆ SIĘ POD WŁASNYM ARTYKUŁEM? CZY WSTYDZI SIĘ TEGO CO NAPISAŁ? CZY MA DOŚWIADCZENIE CHOĆBY ZE SWOIMI DZIEĆMI? POZDRAWIAM GORĄCO I CZEKAM NA ODPOWIEDŹ.
SKANDAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przemądrzała ez empatii!!!!
a ta wice!! troche popracowała w domu dziecka, potem poszła na macierzyński, po kilkunastu miesiącach i wróciła jako wice!!! nigdy nie była nauczycielem a chodzi na obserwacje do nich żenada!!!!!!
(Patrz tytuł)
:(
nie patrzy się na umiejętności tylko na znajomości!!!!
oczywiście!!! wszyscy tam są z przypadku oprócz wychowawców z długoletnim stażem w pracy z młodzieżą!!!!!!
znajomki poprzedniej pani dyr......
W bloku na Libelta w Wągrowcu ...
Tomasz K. uderzył motocyklem ...
W Skokach 15-latka pocięła...
Dramatyczna ucieczka po prześcieradle...
ZOBACZCIE SAMI JAKIE WY GŁUPOTY TUTAJ WYPISUJECIE ...
NIE WSTYD WAM ? WPIEPSZAĆ SIE Z BUCIORAMI W CUDZE ŻYCIE ?! CO MA CZUĆ RODZINA "35-LETNIEGO TOMASZA B." KTÓRA ZAJĘTA WIADOMYMI INNYMI SPRAWAMI MUSI JESZCZE MARTWIC SIĘ CO I W JAKIM STOPNIU NAPISZE PORTAL WRC.NIE STAĆ WAS NA NIC CIEKAWSZEGO ?
To przepraszam bardzo co złego jest w tym że ludzie się dokształcają i podwyższają swoje wykształcenie , i że są jeszcze tacy ludzie którzy podejmują się pracy z tak trudna młodzieżą ?
I co złego jest w pracy dozorcy ?!!! PRACA JAK KAŻDA INNA!!!
Ciekawe jaka była Twoja pierwsza praca , i czy od razu zostałeś redaktorem takiego szmatławca ?
Jak jesteś takim znawcą w tej kwestii to sprawdź kto jakie kompetencje ma w praktyce , bo to że kiedyś ktoś był dozorcą , czy kasjerką nie znaczy że nie jest dobry jak nie najlepszy w innej pracy
Tam nie trafia się z powodu trudności w nauce ale z powodu patologii.
Ciekawe jakbys sie czuł jakby Twoje dziecko miało trudnosci w nauce i trafiło by do takiego osrodka. tez bys go nazwał debilem chyba po ojcu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.