- Opublikowano:
- Wyświetlono: 3926
Zaśmiecili miasto jednak sprzątać nie ma komu!
Smętnie wiszące odklejone plakaty, odkształcone od wilgoci kartony, zniszczone instalacje wyborcze – to najczęstszy krajobraz naszych ulic po niemal każdych wyborach.
Bałagan i nieporządek trzeba jednak posprzątać. Obowiązek ten tkwi na lokalnych pełnomocnikach poszczególnych komitetów wyborczych, którzy w ciągu 30 dni po zakończeniu wyborów muszą usunąć wszelkie plakaty i instalacje.
Burmistrz Wągrowca Krzysztof Poszwa już dzisiaj deklaruje, że nie będzie tolerował przedłużenia tego terminu.
- Po upływie 30 dni od wyborów służby miejskie sprawdzą, czy plakaty i afisze zostały usunięte – zapewnia burmistrz. – Jeśli nadal będą zaśmiecać nasze ulice, zwrócę się do zarządców poszczególnych dróg i placów, by je zdjęły. Zgodnie z prawem kosztami tych prac zostaną obciążeni pełnomocnicy komitetów wyborczych. Podobne działania na terenach zarządzanych przez miasto podejmą podległe mi służby - przestrzega Krzysztof Poszwa.
Komentarze
I na te wstrętne "tablice" na drewnianych paskudnych kołkach Augustyna i Janyski. Blehhhhhhhhhhhhhhh. Ohyda.Ciekawe gdzie są ci nawiedzeni zwolennicy kandydatów, którzy te ohydztwa wieszali?
Taki ich psi obowiązek.
No właśnie SM została powołana do dbania o porządek w mieście,więc ciekawe czy po tych 30 dniach od wyborów te służby miejskie sprawdzą, czy plakaty i afisze zostały usunięte a jeśli nie to czy posypią się mandaty jak dla zwykłego obywatela?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.