- Opublikowano:
- Wyświetlono: 8420
Hektolitry nieoczyszczonych ścieków zalały działki
Kolejne hektolitry ścieków trafiły na prywatne działki. Ścieki były nieoczyszczone czy grozi nam skażenie zalanego terenu?
Dzisiaj w godzinach popołudniowych rozszczelnił się rurociąg. To już kolejna awaria rurociągu w Wągrowcu. 7 listopada pisaliśmy o rozszczelnieniu rurociągu na prywatnej posesji przy ulicy Skockiej. Ścieki a później roboty ziemne zniszczyły ogród, właścicielka zażądała 35 tys. odszkodowania.
Minęło niespełna dwa tygodnie i mamy kolejną awarię i kolejne hektolitry ścieków na prywatnych posesjach. Tym razem zalane zostały działki przy ulicy Klasztornej, tuż za klasztorem.
Skontaktowaliśmy się telefonicznie z kierownikiem przepompowni i oczyszczalni ścieków Maciejem Wehrem, chcieliśmy dowiedzieć się, co było przyczyną awarii i kiedy awaria zostanie usunięta. Niestety nie uzyskaliśmy odpowiedzi na żadne pytanie, bo kierownik stwierdził, że nie jest upoważniony do kontaktu z mediami.
Zdaniem Macieja Wehra Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wągrowcu ma rzecznika!
Problem w tym, że nikt go nie zna, co więcej rzecznik nie ma telefonu służbowego, więc kontakt z nim jest niemożliwy. Przeszukaliśmy stronę internetową MPWiK i nie znaleźliśmy tam żadnej osoby wskazanej do kontaktu z mediami.
Wodociągi to firma, która powinna przejść głęboką reformę, również kadrową. Pracownicy zachowują się jak właściciele prywatnych firm a my mieszkańcy, musimy to grzecznie znosić.
Udało nam się jednak nieoficjalnie ustalić, że przez rurociąg, który uległ awarii, przepływa około 1,5 tysiąca m3 ścieków na dobę. "Surowe ścieki" z miasta płyną rurociągiem w kierunku przepompowni a dalej do oczyszczalni. Jak powiedział nam jeden z pracowników — ścieki, które wydostały się dzisiaj na działki, są nieoczyszczone, może dojść do skażenia chemicznego lub bakteriologicznego całego zalanego terenu.
MPWiK, jeżeli nie podejmie prac związanych z remontem starej sieci wodno-kanalizacyjnej w Wągrowcu to takie awarie mogą stać się normą, podobnie jak odszkodowania, po które bez wątpienia wystąpią właściciele zalanych gruntów.
Komentarze
Jak miejska to już moze być zalewana syfem? Dziwne spojrzenie na problem
P. Garnetz zmień doradców. Ci co teraz tobie doradzaja doradzali też Tuliszkiewiczowi i już go nie ma. Jaki z tego wniosek. Pomysl logicznie jak chcesz dotrzymac do emeryturki
Wystarczy wezwać ochronę środowiska i zbadać, czy doszlo do skażenia. Do tego podac firmę o odszkodowania zniszczonego mienia i zobaczymy kto się będzie śmiał i olewał. Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i zastanowi się dlaczego nie automatyzowano procesów ściekowych i nie zwalniano ludzi, którzy to nadzorowali i pilnowali. Teraz to zrobiono dla oszczęności??? Jak się leśnik z elektrykiem biorą za leczenie to wychodzi niezły bajzel i syf, a gdzie nadzór?... śpi
Żyleta czy się lekko nie stępiłaś?
Ważna jest rzetelna informacja, ponieważ ludzie wierzą w to co czytają.
Na marginesie: Jakim cudem ścieki wypłyną w moim kibelku, gdy rozszczelni się rurociąg tłoczny? Wytworzy się antygrawitacja czy nagięcie czasoprzestrzeni? Może splątanie kwantowe?
Kibelek skazi się chemicznie czy radilogicznie?
Żyleta jesteś w stanie przewidzieć następną awarię?
Jeżeli tak to zagraj w lotto.
Jaki portal taka informacja.
Ty powinieneś mieć ksywkę James Blond. Nie jest istotne na czyj teren wylały się ścieki. Ważny jest fakt, bo następnym razem mogą się wylać na ulicę, albo wypłynąć ci przez kibelek.
Wyssane z palca?
"kierownik stwierdził, że nie jest upoważniony do kontaktu z mediami." - I prawidłowo.
"Jak powiedział nam jeden z pracowników" - Czy aby na pewno pracownik zatrudniony na dzień 20.11.2016 r. wiedząc, że od udzielania wszelkich informacji jest rzecznik prasowy ryzykowałby posadę?
"może dojść do skażenia chemicznego" - Czyżby brak wiedzy i straszenie społeczeństwa?
Na marginesie: Kiedyś "rzadkim" nawożono pola prosto z szamba i wszystko rosło, że ho ho a ludzie żyli po 100 lat.
Wiekowa już jest ale firme po synu prowadzi lepiej niż on Syn za to wdepnął w następne g ściekowe
Ale może mamusia go namówi do reakcji Lepiej by chłop swoją firme bujał z mamusią do spóły a nie w gówno się wciskał nie mając żadnego doświadczenia.
Widzę,że prawda kole w oczy i próbujesz moralnie pogłębić przeciwnika,ale ja mam grubą skórę i nie rusza mnie to. To ty się powinieneś wstydzić ,że żyjesz w zakłamaniu .
Ziółkowski był dostępny dla wszystkich, to prawda, a teraz napiszę z ironią, żeby nikt źle nie zrozumiał. Plujcie na niego i napiszcie jeszcze, że był komuchem i cała ekipa wodociągów Poziom tych komentarzy jest taki jaki poziom prezentują piszący, czyli żaden!!! Pomówienia, mądrowanie się, obrzucanie błotem. Szkoda gadać...
Będzie się procesował z radnym Rejsem o swoje dobre imię skoro pytasz o to, co robi
Gupku gdybyś wiedział na jakiej głebokości są zasypane rurociągi to nie waliłbyś takich tekstów jak dzik w sosnę. Podejrzewam, że zanim ścieki się wybiły to poleciało ich sporo w grunt.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.