• Opublikowano:
  • Wyświetlono: 7653

Szynobusy na złom!

Linia kolejowa Poznań-Wągrowiec w tym roku ma przejść remont, pociągi maja jeździć na tej trasie około 54 min. Pociągi? tylko jakie?

Dzisiaj 27 marca 2010, wracałem z Poznania szynobusem i utwierdziłem się w przekonaniu, że PKP "ma gdzieś" pasażerów, kompletnie ich nie szanuje. Szynobus który miał wyjechać do Wągrowca o 16.40 już na stcji Poznań Główny był uszkodzony. Maszynista od 16.32 próbował ruszyć, udało się wyjechać zgodnie z planem. Dojechał do Czerwonaka i ok. 17.10 zakończył podróż, zablokował się. Zdezorientowani pasażerowie pozostawieni bez informacji nie wiedzieli o co chodzi. Maszynista biegał między kabinami i próbował ruszyć - nie udało się.

Kiedy jedna z osób zwróciła uwagę kierownikowi pociągu, że powinien wezwać komunikację zastępczą oburzony stwierdził, że ta awaria to nie jego wina. Zdziwiłem się skoro on jest kierownikiem tego składu to do kogo pasażer ma się zwrócić?
Po burzliwej wymianie zdań zadecydował na odczepne, że zgłosi awarię do dyspozytora w Poznaniu. Ludzie wyszli przed szynobus w oczekiwaniu na jakiś środek lokomcji, którym wrócą do domu.

Udało mi się porozmawiać z maszynistą, któremu powiedziałem wprost, że szynobus wyjechał niesprawny z dworca głównego, był na tyle lojalny, że przyznał mi racje. Po godzinie postoju, ok. 18.10 podjechał drugi szynobus z Poznania, który zabrał pasażerów, w Wagrowcu był o 19.30.

Awarie tego typu zdarzają się bardzo często i doskonale o tym wiedzą ludzie dojeżdzający do pracy, nikt nic z tym nie robi, dziwi mnie postawa podróżnych płacących za bilety. Nikt z podróżnych nie składa skarg, nie pisze pism, może właśnie dlatego osoby odpowiedzialne za to połączenie myslą, że wszystko jest OK.

Kolejna sprawa to biletomaty w szynobusach. Dlaczego pasażerowie płacą za wypisanie biletu kierownikowi pociągu skoro działają biletomaty [dodam, że nie we wszystkich szynobusach] ale jak już działa to po co nabijać kabze kierownikowi, który na tej lini za wypisywanie biletów wyrabia sobie drugą pensję?

Naprawa torów na tej lini nic nie zmieni, sprawne szynobusy pojadą szybciej, ale ile będzie sprawnych? Podczas deszczu woda leje się na głowę a latem temperatura sięga 50 stopni, chyba nie tak powinna wyglądać jazda nowoczesnym [dodam klimatyzowanym] szynobusem za 8 mln.

Uważam, że grube miliony wydane na zakup nowego taboru kolejowego w postaci SZYNOBUSÓW zostały wyrzucone w błoto.

A jakie jest Wasze zdanie na temat połączenia PKP Wągrowiec-Poznań-Wągrowiec?


 

 

Komentarze   

Roxy
+1 #9 Roxy 2010-03-30 19:44
Emila piszesz bzdury widać, że nie rozumiesz poruszanego problemu, a temat szynobusów jest Ci obcy.
Czy ktoś kiedyś miał pretensje do PKP za spóźnienie jakie powstało na skutek wypadku? - NIE !
Co do klimatyzacji, to nie działa bo jest wadliwa, a jak ktoś jest zorientowany w temacie (ma np klimatyzacje w samochodzie) to wie, że korzystanie z klimatyzacji wymaga pewnych nakładów finansowych, PKP nie ma pieniędzy, to że leci woda z dachu to nie jest wynik dziury a wadliwego układu kanałów klimatyzacyjnych, właśnie o takie problemy chodzi ludziom, którzy tutaj się wypowiadają.
emilia
-3 #8 emilia 2010-03-30 09:12
no oczywiście, to pewno Bydgoszcz też odpowiada za pomalowane sprayem szynobusy i za to że ludzie zasypiają za kierownicą i wjeżdżają na przejzady kolejowe (patrz Wolsztyn itp), no i oczywiście za to że klimatyzacja nie działa tak jak trzeba, bo konstruktor nie przeiwdział że pasażerowie nie potrafią czytrać, i umieścił na każdym oknie naklejkę, że klimatyzacja działa prawidłowo przy zamkniętych wszystkich oknach- jaki nie rozsądny !! bez przesady. Wina leży po stronie torów kolejowych- nie wiem czy znajdzie się ktoś kto by pamiętał, kiedy ostatni raz na tej trasie robiono cokolwiek z torami kolejowymi w przeciągu ostatnich 20 lat?? a po drugie, żeby coś zmienić nie wystarczy biadolić- jacy to my biedni jesteśmy, nikt nas nie lubi i wogóle, od zgłaszania tego że jest problem są zarówno pasażerowie (bo konduktor raczej tego nie zrobi) jak i władze lokalne, którym ewentualnie zgłasza się problem.
Także "tini" droga wolna- zgłaszaj gdzie trzeba,najlepiej to przejedź się tym badziewiem i zbierz podpisy pod petycją do PKP, Marszałka a nawet PESY, że jesteś niezadowolona z jakości szynobusów- tyle że szynobusy nie odpowiadają za to, że z Poznania do Wągrowca jedziesz dobre 2 godziny a nie 50 minut tylko tory !
tini
+1 #7 Szynobusy pomysł dobry !tini 2010-03-29 16:23
Szynobusy jest bardzo dobrym pomysłem, problem tkwi w zakupie tych szynobusów. Nie od dziś wiadomo że produkty z Bydgoszczy są wadliwe. Z jednymi nie można było sobie poradzić a kupiło się następne. Dziś nie są czasy do wyrzucania pieniędzy w błoto, dlaczego tak słabo egzekwuje się sprawy serwisowe. Czy jest osoba za to odpowiedzialna ? Może Urząd Marszałkowski nie jest informowany od strony PKP że to jest totalne badziewie. Może sprzedać te szynobusy i zakupić autobusy nie wydawać pieniędzy na remont torów a pieniądze przeznaczyć na remont drogi do Poznania.
emilia
+4 #6 emilia 2010-03-28 22:17
no niestety, zarówno sprzęt PKP jak i jej pracownicy pozostawiają wiele do życzenia- ci ostatni chyba najwięcej.
Wspominając nie dawno zakończony okres zimowy:
na dworze z -25 stopni, w wagonach nie wiele więcej (wśród wsiadających nie było osoby, która odważyła by się rozpinać odzienia wierzchniego- poprzestawali na zdjęciu czapki, choć nie wszyscy). jedna z pasażerek zwróciła przechodzącemu konduktorowi uwagę, dlaczego tu tak zimno i czy nie można by więcej nagrzać, ten odpowiedział jej (i tu cytat): "Niech się pani cieszy, że nie musi jechać rowerem" i cham poszedł!! No przecież takiego to tylko wypchnąć z pociągu !! i oni mają jeszcze czelność narzekać?? jaka grupa zawodowa ma takie zniżki na biletach jak oni??- żeby tylko, za to że tatuś na kolei pracuje zniżki mają dzieci, żona i znając ich układy jeszcze z połowa rodziny!! ani to się nie napracuje- cały dzień wozi cztery litery, jak się coś zepsuje na niczym się nie zna, pociąg ma opóźnienie to się nawet pasażerom na oczy nie pokazują-bo znowu będą głowę zawracać itp. itd.
siedząc czasami w pociągu zastanawiam się, czy nie było by super, tak na jeden dzień zorganizować protest przeciwko PKP- żeby tak z jeden dzień w żadnym pociągu nie było ani jednego pasażera, żeby przez jeden dzień wszyscy wypieli się na PKP tak jak oni wypinają się na pasażerów przez 365 dni w roku 24 godziny na dobę !! Może by się oczka otworzyły ??
Paweł
+3 #5 Awaria szynobusa w ŁopuchowiePaweł 2010-03-28 18:49
Anonimowy skoro piszesz, że "taki cuda się nie dzieją" to albo mało jeździsz albo jesteś kolejarzem i bronisz firmę.

Jakiś czas temu jechałem szynobusem o 23.06 [tak wtedy wyjezdzał z Głównego] do Wągrowca, to był piątek, na miejscu byłem o 4.05.
Ludzie, którzy jechali do pracy w sobotę na rano wypili kawę i jechali z powrotem.
Szynobus dojechał do Łopuchowa i tam zablokowały się koła, dodatkowo siadła instalacja elektryczna a w szynobusie szybko się wychłodziło. Czekaliśmy, czekaliśmy i nic. Maszynista biegał po pociągu z telefonem komórkowym przy uchu próbując usunąć usterkę wg. wskazówek jakie dostawał od osoby z serwisu, porażka. Po kilku godzinach przyjechał 2 szynobus z Wągrowca, szynobusy zostały szczepione ale nie szło ruszyć, bo koła w szynobusie niesprawnym zostały zablokowane przez komputer. Obsłudze pociągu zależało tylko na tym, aby z holować szynobus do Sławy Wlkp. bo za nami czekał już pociąg towarowy z paliwem. Próbowali ruszać przez następną godzinę. Pasażerowie kompletnie nie stanowili obiektu zainteresowania kierownika pociągu ani też maszynisty.
Przez tyle godzin można było wezwać komunikację zastępczą [autobusy] zawieść ludzi do domu, a do awarii wezwać serwis [szynobus na gwarancji], ale komu chciałoby się jechać z Bydgoszczy do Łopuchowa w zimowy piątek?
Guest
-6 #4 re: pkp nie lubi swoich parzażerówGuest 2010-03-28 15:34
Cytuję siwy:
to to jeszcze nic ja osobiście mam jedną historię z koleją którą pamiętam do dzisiaj. Kiedyś wracając z praktyki jechałem wieczornym pociągiem do domu znaczy miałem jechać pociągiem, pociąg nie jechał, bo zamarzł było to zimą i było strasznie zimno kiedy w końcu spóźniona komunikacja zastępcza ponad trzy godziny po czasie podjechała to w połowie trasy autobus stanął okazało się że w autobusie skończyła się benzyna kto dał radę na własną ręke dojechał do domu kto nie czekał aż pan kierowca wróci z benzyną i pojedziemy dalej nie wspominając że pan kierowca w środku nocy jechał po benzynę na stopa to dopiero był przykład że kolej ma pasażerów gdzieś i to pewno nie jedyna taka historia ludzie powinni za takie coś dostawać odszkodowania strasznie wtedy wymarzłem powinna być jakaś strona na której powinno być więcej takich historii o pkp może ktoś w końcu by się zajął tymi urażonymi ludźmi którzy podróżują pociągami czy czym tam co jedzie za nie wspominający dzisiaj z uśmiechem tą historię Artur
Artur Przedewszystki AUTOBUSY NIE CHODZĄ NA BENZYNE I NAPISZ NA JAKIEJ TO BYLO TRASIE-BO Z TEGO CO MI WIADOMO TO BYLO GDZIES NA TRASIE W KIERUNKU GRODZISKA A NIE WĄGROWCA TUTAJ NA TRASIE WĄGROWIECKIEJ NIESTETY ALE TAKIE CUDA SIE NIE DZIEJĄ
maciejela
+8 #3 maciejela 2010-03-28 12:57
W PRAWDZIE TEŻ JESTEM KOLEJARZEM ALE...
JAK MAM JECHAĆ DO POZNANIA ,TO WYBIERAM AUTOBUS,PO PROSTU JEDZIE SZYBCIEJ ,JEST WYGODNIEJ.
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ „SIWY ” W 100 % ,NA PKP SZKODA MI PO PROSTU SŁÓW,KLIENTÓW PKP TRAKTUJE JAK INTRUZÓW ,MYŚLĘ ŻE DUŻO LUDZI CZUJE TAK SAMO JAK JA ?
siwy
+5 #2 pkp nie lubi swoich parzażerówsiwy 2010-03-28 01:05
to to jeszcze nic ja osobiście mam jedną historię z koleją którą pamiętam do dzisiaj. Kiedyś wracając z praktyki jechałem wieczornym pociągiem do domu znaczy miałem jechać pociągiem, pociąg nie jechał, bo zamarzł było to zimą i było strasznie zimno kiedy w końcu spóźniona komunikacja zastępcza ponad trzy godziny po czasie podjechała to w połowie trasy autobus stanął okazało się że w autobusie skończyła się benzyna kto dał radę na własną ręke dojechał do domu kto nie czekał aż pan kierowca wróci z benzyną i pojedziemy dalej nie wspominając że pan kierowca w środku nocy jechał po benzynę na stopa to dopiero był przykład że kolej ma pasażerów gdzieś i to pewno nie jedyna taka historia ludzie powinni za takie coś dostawać odszkodowania strasznie wtedy wymarzłem powinna być jakaś strona na której powinno być więcej takich historii o pkp może ktoś w końcu by się zajął tymi urażonymi ludźmi którzy podróżują pociągami czy czym tam co jedzie za nie wspominający dzisiaj z uśmiechem tą historię Artur
Gall Anonim
+2 #1 Gall Anonim 2010-03-28 00:28
Moje odczucia są mieszane, raz jest OK, jedzie nawet sprawnie, a drugi raz jest jak mówisz.
Niemniej na studencką kieszeń jest to najlepsze połączenie, bo kosztuje tylko 5,04. PKS jest droższy.

Portal WRC

  • Portal WRC powstał w 2009 roku
  • Wydawca: "FOOBU" Roman Kowalczewski
  • Adres Redakcji: ul. Mickiewicza 17/30, 62-100 Wągrowiec
  • Redaktor Naczelny: Roman Kowalczewski
  • Telefon: +48 503 142 937
  • mail: [email protected]
  • Zobacz nasz profil na:

Reklama

  • Niezależny Portal Powiatu Wągrowieckiego
  • Nr 1 w Powiecie Wągrowieckim
  • W naszej ofercie znajdziesz, bannery, materiały sponsorowane, filmy reklamowe oraz reportaże wideo.
  • Całą dobę sprawdzamy skrzynkę: [email protected]

ZAPYTAJ O OFERTĘ

X

Ostrzeżenie

© 2009-2023 Portal WRC. Wszystkie prawa zastrzeżone.