- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5015
Na remont wydali 3 miliony, azbest został w ziemi!
Zrobili remont za 3 miliony, ale zostawili azbest. Dlaczego w ramach przebudowy Krętej i Łąkowej zostawiono rury azbestowe?
Przyjęty przez polski rząd 14 maja 2002 r. „Program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych na terytorium Polski” zakłada, że do 2032 r. wszystkie wyroby azbestowe należy usunąć.
Na terenie miasta Wągrowca sieć wodociągowa posiada rury azbestowe, które trzeba będzie wymienić. Dokładna liczba metrów, a raczej kilometrów, na chwilę obecną nie jest znana. Jedno jest pewne, wymiana rur na terenie miasta z pewnością pochłonie w ciągu najbliższych lat kilka lub kilkadziesiąt milionów złotych.
W trakcie przebudowy ulic Krętej i Łąkowej okazało się, że w miejscu, gdzie miała być rura żeliwna, była azbestowa. Nikt z obecnych w trakcie budowy nie zgłosił tego faktu burmistrzowi, rura nie została wymieniona. Mówimy o odcinku blisko 200-metrowym.
Na wyremontowanych ulicach położono się nowy asfalt, jednak w ziemi pozostał azbest.
Zakładają, że ta rura będzie musiała być wymieniona, to mieszańców Krętej i Łąkowej czeka w ciągu kilku najbliższych lat kolejny remont wraz z przyłączem do nowej, wymienionej rury. Czy zgodzi się na taką wymianę wykonawca, zakładając, że w trakcie wymiany z pewnością dojdzie do zniszczenia obecnej infrastruktury, a to właśnie wykonawca odpowiada przez najbliższe 5 lat w ramach gwarancji za wyremontowane ulice.
Mimo wysłanego kilka dni temu zapytania do Urzędu Miejskiego do dzisiaj nie otrzymaliśmy szczegółowych odpowiedzi.
Temat azbestu na Krętej i Łąkowej ruszył wczoraj radny Bogdan Smykowski. Zobaczcie, jak tłumaczył się burmistrz i prokurent w spółce MPWiK Wojciech Dworakowski-Nowicki.
Materiał wideo
Komentarze
Poza tym kogo można teraz pociągnąć do odpowiedzialności? Nieżyjącego prezesa MPWiK, czy burmistrza, który o niczym nie wiedział?
To na bank robi za portiera przy Polinowej.Stąd jego częste jego nocne wpisy.
Z mojej wiedzy MPWiK nie ma zielonego pojęcia, ile rur azbestowych jest na terenie miasta. Jak napisali w artykule cyt: "W trakcie przebudowy ulic Krętej i Łąkowej okazało się, że w miejscu, gdzie miała być rura żeliwna, była azbestowa".
Skoro w planach była rura żeliwna, to jak Smykowski czy Poszwa (poprzedni włodarze) mieli reagować. Informacja wypłynęła dopiero, jak zrobili wykop. Wtedy był czas na szybką reakcję. Szkoda, że ten temat został zatajony przed burmistrzem, bo wtedy może byłaby reakcja.
Zgodnie z tym, co mówi prokurent w nagraniu wideo, chodziło o terminy wykonania. Dziwne tłumaczenie, za ukrycie tej rury, ktoś powinien odpowiedzieć i stracić stanowisko, brak odpowiedzialności.
Do Bkg - jak media miały reagować, skoro nikt nie miał wiedzy, nawet projektant, miała być rura żeliwna. Z drugiej strony, program wymiany azbestu zakłada, że usuniemy go do 2032 roku, więc jeszcze mamy 10 lat. Jednak w tym przypadku chodzi o coś innego. Skoro wykryli, że jest rura azbestowa, prowadzili remont ulicy, więc mogli rozszerzyć zakres działalności i ją wymienić. Dzisiaj wszystko byłoby OK, nie zrobili tego, więc za chwilę ponownie zaczną się wykopy na remontowanej ulicy.
A teraz informacja dla wszystkich. Słynny PIS-Janowy, to niejaki Adam B., który zbluzgał mnie pod wpisem jednego z urzędów wojewódzkich. Styl i przekaz był dokładnie taki sam jaki tutaj prezentuje. Kiedyś chciał być biznesmenem handlującym na bazarku, a dziś podobno jest na rencie, bo emerytura mu raczej jeszcze nie przysługuje (to informacja od osób znających go bliżej). Być może będzie tutaj się zapierał, że nim nie jest, ale pamiętam kiedy napisałem do niego "Witam PIS-Janowy". W odpowiedzi dostałem pod swoim wpisem, jeszcze większą ilość bluzg. Sposób bluzgania i obrażania innych, był dokładnie taki sam jak tutaj.
Mimo wszystko lubię czytać to co wypisuje PIS-Janowy i jak to co pisze irytuje ludzi. Jest nadzieja, że ludzie widzą prawdę. Wystarczy obserwować ilości łapek czerwonych i zielonych.
Przeciez gazeta wagrowiecka nie od dzis wydaje .
To ze azbest szkodzi juz z 50 lat temu bylo wiadomo.
PS. Gdzie nazwa tej wsi odległej 15 km od Wągrowca, do której nie można dojechać?
Przed chwilą twierdzisz że w Rabczynie . Teraz że w Wągrowcu.To w końcu gdzie?
A tutaj chca czujniki powietrza montowac , maja pod tylkiem jeszcze wieksza bombe ekologiczna, ha, ha,ha!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.