Na Osiedlu Kaliska w Wągrowcu coraz częściej dochodzi do bezprawnego zajmowania pasa drogowego. Urząd Miejski zapowiada kontrole.
Mieszkańcy posesji przy Osiedlu Kaliska ustawiają wzdłuż ulic zużyte opony, drewniane kłody, stawiają przyczepki i wysypują kruszywo. Celem tych działań jest ograniczenie ruchu pod ich domami, jednak takie działania budzą poważne zastrzeżenia zarówno prawne, jak i bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Zarówno przepisy krajowe, jak i lokalne uchwały jasno regulują kwestie użytkowania pasa drogowego. Zgodnie z nimi każda ingerencja w przestrzeń drogową – nawet częściowa – wymaga uprzedniego uzyskania zgody od urzędu i wniesienia odpowiedniej opłaty.
Mieszkańcy interweniują w Urzędzie Miejskim
Katarzyna Król z Wydziału Inwestycji i Mienia Komunalnego Urzędu Miejskiego w Wągrowcu, poinformowała zgłaszającego, że nikt z mieszkańców osiedla Kaliska nie wystąpił z wnioskiem o zajęcie pasa drogowego ani nie wnosi z tego tytułu żadnych opłat.
Według obowiązującej uchwały Rady Miejskiej, stawki za zajęcie pasa drogowego wahają się od 7 do 10 zł za m² dziennie, w zależności od rodzaju zajmowanego terenu. W przypadku samowoli stawki te są dziesięciokrotnie wyższe. To oznacza nie tylko utratę potencjalnych dochodów do budżetu miasta, ale również konieczność ponoszenia kosztów związanych z ewentualnym usuwaniem przeszkód i egzekwowaniem przepisów.
Szczególne zagrożenie stwarzają drewniane kłody wkomponowane w zieleń – często zarośnięte trawą i słabo widoczne – mogą doprowadzić m.in. do uszkodzenia pojazdów. Opony oraz kamienie umieszczane w pasie drogowym stwarzają realne ryzyko dla uczestników ruchu drogowego.
– Takie przeszkody są nie tylko nielegalne, ale też niebezpieczne – mówi jeden z mieszkańców, który nie zgadza się z tego typu praktykami.
Zużyte opony, wykorzystywane jako nieformalne “ogrodzenia”, zgodnie z przepisami stanowią odpady. Mieszkańcy mają obowiązek przekazać je do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych lub specjalistycznych punktów utylizacji. W praktyce mogą to zrobić bezpłatnie, a wiele serwisów wulkanizacyjnych odbiera stare ogumienie przy zakupie nowego kompletu.
Tymczasem trawniki, pobocza i inne elementy pasa drogowego nie stanowią części prywatnych posesji. To przestrzeń publiczna, która musi pozostać dostępna i bezpieczna dla wszystkich użytkowników drogi. Samowolne jej zawłaszczanie nie tylko narusza przepisy, ale także podważa zasady współżycia społecznego.
Urzędniczka w rozmowie telefonicznej z mieszkańcem, który zgłosił problem, zapowiedziała kontrole i zapewniła, że sprawa nie zostanie zignorowana. Jednak mimo wcześniejszych zapowiedzi sytuacja na Osiedlu Kaliska pozostaje bez zmian. Nielegalne przeszkody nadal blokują dostęp do jezdni, a miasto traci zarówno wizerunkowo, jak i finansowo.
Czy zapowiedziane działania kontrolne zostaną rzeczywiście przeprowadzone? Obecna sytuacja pokazuje brak zdecydowanej reakcji ze strony administracji miejskiej, co może prowadzić do dalszego ignorowania prawa przez obywateli.