Trwa kolejna edycja Wągrowieckiego Budżetu Obywatelskiego 2026, tym razem w rozszerzonej formule, obejmującej również „Zielony budżet” z pulą 50 tys. zł przeznaczoną na inwestycje w infrastrukturę zieloną.
Choć intencją programu jest oddanie głosu mieszkańcom, wątpliwości budzi sposób weryfikacji projektów i działania komisji powołanej przez burmistrza Wągrowca.
Zgodnie z regulaminem, wszystkie projekty przechodzą ocenę formalno-prawną i merytoryczną. Już na tym etapie część propozycji jest odrzucana – zanim jeszcze trafią pod głosowanie mieszkańców. Przykładem jest inicjatywa pani Sandry, która zaproponowała budowę boiska sportowego dla dzieci przy ul. Wiśniowej. Projekt został odrzucony z powodu rzekomej niezgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego z 2008 roku.
Problem w tym, że ten sam plan dopuszcza na tym terenie urządzone tereny zielone oraz obiekty rekreacyjne – a w sąsiedztwie już funkcjonuje plac zabaw, powstały zresztą w ramach wcześniejszej edycji budżetu obywatelskiego. Co więcej, w przeszłości Urząd Miejski opracował dokumentację projektową, która zakładała na tym obszarze m.in. większe boisko czy ścieżkę pieszo–rowerową.
Takie rozbieżności rodzą pytania o konsekwencję w działaniach władz miasta i równe traktowanie wnioskodawców. Krytycy wskazują, że zamiast całkowitego odrzucenia, projekty mogłyby być korygowane lub dostosowywane do wymogów formalnych, by ostateczna decyzja należała do mieszkańców w głosowaniu.
Praktyka eliminowania inicjatyw na wstępnym etapie może prowadzić do spadku zainteresowania budżetem obywatelskim i poczucia, że to nie mieszkańcy, lecz urzędnicy decydują o tym, co w mieście powstanie. Jeśli ten trend się utrzyma, kolejne edycje mogą przynieść mniejszą liczbę zgłoszeń i osłabić ideę obywatelskiej partycypacji, która leży u podstaw tego mechanizmu.
O losie projektu pani Sandry zdecyduje teraz procedura odwoławcza. Jeżeli zostanie on przywrócony do głosowania, to właśnie mieszkańcy, a nie komisja, wskażą, czy boisko dla najmłodszych powinno powstać przy ul. Wiśniowej.
🎥 Tematem zajął się Jakub Zadroga, który pomógł mieszkance złożyć odwołanie. Materiał wideo 👇