W lipcu radni Rady Miejskiej w Wągrowcu zabezpieczyli 553 625 zł jako wkład własny do rozbudowy Muzeum Regionalnego w Wągrowcu. To pieniądze niezbędne do wykorzystania ponad milionowego dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jakie miasto pozyskało na 2025 rok.
Zgodnie z planem w tym roku mają powstać dwie kondygnacje w stanie surowym. Jednak całkowita rozbudowa będzie wymagała dodatkowych środków, które – jak przyznał skarbnik miasta Dariusz Hamulczyk – nie są dziś zagwarantowane.
– Nie mam podstawowych informacji, żeby stwierdzić, czy miasto na to stać. Jeśli będzie dofinansowanie, to rozmowa wygląda inaczej – mówił podczas sesji skarbnik.
Burmistrz Alicja Trytt zwróciła się do samorządów z terenu powiatu wągrowieckiego, w tym także do powiatu, o udział w kosztach podczas realizacji inwestycji. Wstępnie padała kwota 200 tys. zł, która miałyby pochodzić z budżetów innych gmin. Jednak odpowiedzi, jakie napłynęły, są dalekie od oczekiwań.
Gminy Wapno, Damasławek i Mieścisko podkreśliły, że nie mają możliwości wygospodarowania środków na wsparcie Wągrowca w tym roku. Burmistrz Gołańczy zadeklarował otwartość na podobne inicjatywy w przyszłości. Z kolei władze Powiat Wągrowiecki nie wykluczają partycypacji, ale dopiero w 2026 roku – o ile pozwoli na to sytuacja finansowa. Rozmowy wciąż trwają z Gminą Wągrowiec.
Realne ryzyko dla inwestycji
Całkowity koszt rozbudowy szacowany jest na około 4 mln zł, choć kwota ta może wzrosnąć wraz z kolejnymi etapami. Brak pewności co do dalszego finansowania sprawia, że inwestycja stoi pod dużym znakiem zapytania.
Nie brakuje głosów krytycznych. Część radnych i mieszkańców zwraca uwagę, że rozpoczęcie tak poważnej inwestycji bez pełnego zabezpieczenia finansowego może skończyć się na postawieniu ścian, które w kolejnych latach będą niszczeć.
Na dziś rozbudowa muzeum pozostaje projektem rozpisanym na lata, którego przyszłość zależy przede wszystkim od kolejnych dotacji i decyzji władz samorządowych.