Rolnicy szykują ogólnopolski protest. W Wągrowcu spotkanie rolników przy starej Rakarni (ul. 11 Listopada) o godzinie 12:00.

We wtorek 30 grudnia 2025 roku rolnicy zapowiadają ogólnopolską akcję protestacyjną pod hasłem „STOP Mercosur”. W Wągrowcu rolnicy z powiatu wągrowieckiego spotkają się przy starej Rakarni, przy obwodnicy na ul. 11 Listopada. Organizatorzy z powiatu wągrowieckiego protest rozpoczną o godzinie 12:00.
„Ciągniki przy drogach, bez blokad”
Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników (OOPR) podkreśla, że celem akcji ma być pokazanie jedności środowiska, a nie blokowanie przejazdu. W zapowiedziach przewija się scenariusz ustawiania oflagowanych ciągników przy drogach i wiaduktach oraz ekspozycja banerów z hasłami „STOP Mercosur” i „W obronie polskiej wsi”.
Dla kierowców oznacza to, że nawet bez formalnych blokad należy liczyć się z większą liczbą maszyn rolniczych w rejonie obwodnicy na ul. 11 Listopada w Wągrowcu, gdzie ma dojść do zbiórki w pobliżu starej Rakarni. Planowany jest też przejazd obwodnicą.
Tłem protestu jest umowa handlowa UE z krajami Mercosur, czyli południowoamerykańskim blokiem obejmującym m.in. Brazylię, Argentynę, Paragwaj i Urugwaj. Rolnicy obawiają się wzrostu importu i konkurencji cenowej, a także różnic w standardach produkcji żywności. W debacie pojawia się wątek „wzajemności” wymagań, czyli oczekiwania, by produkty spoza UE spełniały porównywalne normy, jak te narzucone europejskim producentom.
W połowie grudnia temat znów przyspieszył na forum europejskim. Włoski i francuski rząd sygnalizowały, że podpisanie porozumienia jest „przedwczesne”, domagając się dodatkowych zabezpieczeń dla rolnictwa. To właśnie presja części państw miała przełożyć się na odsunięcie decyzji w czasie.
Rząd uspokaja, organizatorzy protestu odpowiadają
W Polsce sprawa ma wyraźny wymiar polityczny. Premier Donald Tusk w grudniu oceniał publicznie, że obecna wersja umowy jest „w dużej mierze bezpieczna” z punktu widzenia polskich rolników i konsumentów.
Z kolei OOPR w swoich komunikatach wzywa do jednoznacznego sprzeciwu władz i domaga się uchwały Sejmu, która zobowiąże rząd do stanowczego odrzucenia umowy. Organizatorzy przedstawiają wtorkową akcję jako próbę wywarcia nacisku, zanim temat wróci na agendę w Brukseli.





