• Opublikowano: N, 06 Gru 2009,
• Wyświetlono: 5976

Nielba przegrywa w Dzierżoniowie

AS-BAU Śląsk Wrocław - Nielba Wągrowiec 33:30 (13:14)
Czternaste spotkanie w ekstraklasie piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec rozegrali na wyjeździe. Dziś od godziny 17:00 szczypiorniści toczyli kolejny bój o punkty - tym razem ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie odbyło się z Dzierżoniowie.

Wynik meczu otworzył Gujski. O ile pierwsze pięć minut spotkania należały do graczy Śląska (3:1, 4 minuta), to jednak potem, lepiej piłkę rozgrywali nielbiści (3:5, 9 minuta). Dobrą partię rozegrał na początku Jakub Płócienniczak, który zaliczył kilka trafień. Niestety potem zszedł z parkietu kontuzjowany (prawdopodobnie skręcony staw skokowy). Bardzo udany debiut w barwach Nielby miał Andriej Frołow. Potężnie zbudowany rozgrywający najpierw zablokował rzut gospodarzy, a potem zdobył pod rząd dwie bramki. Po kwadransie gry udaną akcją w ataku popisał się Łukasz Gierak. Dzięki temu żółto-czarni prowadzili już 4:9, a o przerwę poprosił szkoleniowiec drużyny z Wrocławia. Słowa trenera gospodarzy wyraźnie podziałały na zawodników. Wrocławianie rozpoczęli odrabiać straty. W 23 minucie doprowadzili do remisu 11:11. Do końca pierwszej połowy spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane. W naszej bramce "dwoił i troił" się Adrian Konczewski ratując bardzo często drużynę przed utratą bramki. W 28 minucie kolejne trafienie zaliczył Frołow 13:13. Po chwili udanym rzutem w środek bramki popisał się Bartosz Witkowski, który jako ostatni wpisał się w tej części spotkania na listę strzelców. Na przerwę nielbiści schodzili z minimalnym, jednobramkowym prowadzeniem 13:14.

Po zmianie stron pierwszym trafieniem popisał się Andriej Frołow (13:15). Kolejne minuty nie przyniosły zdecydowanej przewagi którejś z drużyn. Nielba i Śląsk szły "łeb w łeb". W 42 minucie po bramce Dawida Przysieka było 19:19. W okresie kolejnych trzech minut graczom AS-BAU udało się wyjść na 3-bramkowe prowadzenie 22:19. W 48 minucie było już 25:21. Rozmiary porażki zmniejszyli Frołow (dwie bramki) oraz Alosza Szyczkow (26:24). Niestety końcówka należała do piłkarzy ręcznych Śląska Wrocław, którzy pokonali ostatecznie Nielbę 33:30.

Nielba: Konczewski, Głębocki, Szałkucki - Kruszka, Gierak, Witkowski, Krajewski, Przysiek, Kasprzak, Płócienniczak, Ciok, Szyczkow, Frołow.