- Opublikowano:
- Wyświetlono: 8227
Dlaczego Grażyna Sarad lekceważy rodziców i mija się z prawdą?
Grażyna Sarad pełniąca obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Wągrowcu lekceważy rodziców.
Nie odpowiada na pytania, nie chce się z nimi spotykać, wydaje oświadczenia w którym mija się z prawdą. Rodzice mają dość takiego traktowania. Wczoraj doszło do ostrej wymiany zdań między Grażyną Sarad, p.o. dyrektora SP 1, a rodzicami i Radą Rodziców.
13 marca br. Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 1 w Wągrowcu wystosowała pismo do Grażyny Sarad o wyznaczenie terminu spotkania. W trakcie spotkania pełniąca obowiązki dyrektora SP 1 miała wyjaśnić rodzicom, o co tak naprawdę chodziło w wydanym Oświadczeniu. Zdaniem rodziców wydane w mediach oświadczenie było niezgodne z prawdą.
- Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że Pani jako organ kierujący naszą szkołą przekazuje w lokalnych mediach oraz na oficjalnej stronie internetowej szkoły nieprawdziwe informacje, które mają duży wpływ na wiarygodność i jakość funkcjonowania Szkoły Podstawowej nr 1. - czytamy w piśmie Rady Rodziców do dyrektorki.
Rada Rodziców jednoznacznie wskazała, że Drzwi Otwarte, o których informowaliśmy Grażyna Sarad osobiście zaplanowała i potwierdziła 27 lutego br. w trakcie spotkania. W piśmie pojawił się zarzut, że p.o dyrektora Grażyna Sarad działa na szkodę instytucji, którą kieruje.
- Mając świadomość, że nasza opinia jest wypowiedziami wielu rodziców, których dzieci uczęszczają do Szkoły Podstawowej nr 1, mówimy stanowcze nie tego typu praktykom. W związku z tym oczekujemy spotkania oraz niezwłocznego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji — dodają w piśmie rodzice i Rada Rodziców.
Od 13 marca do dzisiaj spotkanie nie zostało wyznaczone. W związku z tym, że Grażyna Sarad od poniedziałku przebywała na L4 i wróciła dopiero wczoraj tj. 23 marca, rodzice postanowili spotkać się z nią osobiście i ustalić termin spotkania.
Do spotkania nie doszło, ponieważ dyrektorka powiedziała, że jest bardzo zajęta, ma sporo obowiązków i zaległości w związku z jej kilkudniową nieobecnością.
Jedna z matek nie wytrzymała i wyraziła bardzo ostro swoje zdanie, po którym Grażyna Sarad zakończyła rozmowę, bo najprawdopodobniej zabrakło jej argumentów.
Rodzice nadal czekają na spotkanie i wyjaśnienie całej sprawy. Czy dojdzie do spotkania? Czy Grażyna Sarad pełniąca obowiązki dyrektora SP 1 znajdzie czas dla rodziców? Te pytania, jak na razie pozostają bez odpowiedzi.
Publikujemy pismo Rady Rodziców do Grażyny Sarad, p.o. dyrektora SP 1.
Komentarze
Dlaczego ta ankieta znalazła się tutaj, jak to nie jest portal z ankietami, trzeba było te ankiety rozdać w szkole, a nie się wydurniać na portalu na który uczniowie wcale nie wchodzą.
Wybacz, ale podejrzewać to sobie możesz co uważasz. Skoro jest wola i chęć to burmistrz musi umożliwić rodzicom zapisanie dziecka do szkoły. Skoro tylko pojedyncze osoby by przeniosły to skąd takie parcie, żeby tego absolutnie nie umożliwić? Nie udawajmy, że tutaj od początku nie chodzi o nic innego tylko interes Szkoły nr 4.
Podejrzewam, ze z klas odeszlyby pojedyncze osoby. I to ma być walka z dwuzmianowoscia? Byłby jeszcze wiekszy balagan niz jest teraz.
Kto mi to wytłumaczy?
Przecież Sp4 jest 2x mniejszą placówką!
Kogo to był pomysł?
Dlaczego ta mała szkoła ze swoim dyrektorem Michalskim od samego początku atakuje i daje sobie prawo do wtrącania si w sprawy innej niezależnej szkoły czyli gimnazjum zamienianego w Sp1???
Dlaczego w Sz.P. nr 4 powstała dwuzmianowość?
... Bo w Sz. P. nr 1 blokowano mozliwosc zapisu dziecka.
Jak to rozwiano?
... Dając Czwórce sale Jedynki...
Czy trudno oprzeć się wrażeniu że to było ukartowane?
Moim zdaniem było.
Gdyby burmistrz działał bezstronnie to by po prostu dał Jedynce spokojnie rekrutować uczniów tak żeby wszystkie szkoły mogły mieć spokój.
Tak się składa, że degraduje się szkołę z 25-letnią historią do poziomu 3 klas pierwszaków a kadrę nauczycielską rozprasza po wszystkich placówkach. W to miejsce wchodzi Czwórka przejmując za moment budynek.
To jest nienormalne! Nie ma uzasadnienia dla tego typu działań.
Czemu Michalski miałby niby dawać zarobić?
To jest jakiś potentat etatów od teraz? Może my czegoś nie wiemy? ? ?
Ta organizacja to żenada i coraz więcej osób to widzi że od początku to ustalone jest pod sp4 a niewiadomo pod co tam jeszcze.
Po pierwsze - gdy wpuszczono cechową to były 3 roczniki gimnazjum tj. 27 klas , teraz są tylko 2 roczniki gimnazjum tj. 18 klas
a najbardziej chodziło o to że,, cechowa dawała zatrudnienie nauczycielom z gimnazjum" -cytuję.
Wtedy nikt nie krzyczał , bo jak jest kasa to się nie krzyczy?
Gdyby Michalski dał wam zarobić to byście cicho siedzieli.
Mało tego...
wejście sp4 poprzedzone było zakazem rekrutacji do klas starszych w sp1 pomimo apeli dziesiątek rodziców co tym bardziej pokazuje realne intencje burmistrza.
Szkoła cechowa dawała poza tym zatrudnienie nauczycielom z gimnazjum, a tymczasem wchodzenie sp4 sprawia że nauczyciele muszą z gimnazjum/sp1 odchodzić do innych szkół
Ale pieniążki się zarabiało ?
Za Gąsiorka weszla szkola cechowa. Poza tym to nie bylo to samo co teraz z wchodzeniem sp4. Cechowa wspolgrala z gimnazjum a sp4 degraduje obecną sp1 i nie pozwala jej sie normalnie rozwijac tak jak chca tego rodzice.
Cechową wprowadził- jej obecny dyrektor- Gsiorek
Bez szans to są raczej ci, którzy nie mają kręgosłupa i ciągle zmieniają barwy. Ponad wszystko stawiają własne interesy.
,,RR " a dlaczego jak za Kaniewskiej weszła cechowa do gimnazjum nie krzyczałaś , może dlatego że zarabiał się pieniążki i było ok.
Obłuda!
Troszkę się denerwuję, bo mój nosek przegrał z niskim pewnej pani
Ty wiesz... no na bank ty wiesz kto ma jakie szanse.
Ale wracajac do tematu.
Afera oswiatowa w tym miescie to fakt.
Dlaczego szkole nr 1 uniemozliwia sie normalny rozwoj???????????????
I co ma do tego Czworka? Czemu wchodzi do nieswojej szkoly???????
Najpierw trzeba zostać radną , a Kaniewska nie ma szans.
Albo dyrektor szkoly. Uwazam ze pod wzgledem merytorycznym byla bardzo dobrym dyrektorem.
Pinokio po co te nerwy , w poniedziałek uczniowie zobaczą czy ci nos urósł czy nie ?
Jeszcze Mirka obraża ,że nie umie mebli skręcać .
Wszechwiedząca!
Dlaczego nie można tam rekrutowac do wszystkich klas?
Po co tam sie szkoła nr 4 wtrąca? Co ona ma do tego?
Najpierw ją może nosek mam malutki, a ty jak Kubuś Puchatek - rozumek tyci. . i najgorsze w tym - nie urośnie. Na zdjęciu dwie osoby, a zdjęcie kto pstryknal? Ten co widział nieporadnosc😂😁😃😊😆
Drodzy uczniowie,
1). czy rodzice w domu rozmawiają z Wami na temat dwuzmianowości w szkołach?
Jeżeli tak, to podajcie nazwiska rodziców.
2). Czy rodzice w domu rozmawiają z Wami na temat burmistrza Krzysztofa Poszwy i czy pozwalają sobie na krytykę jego działalności.
Jeśli tak, to podajcie nazwiska rodziców.
3). Czy inne osoby, poza rodzicami wyrażają się krytycznie o organizacji podstawówek realizowanych przez burmistrza. Koniecznie wymieńcie nazwiska tych osób i napiszcie co kto dokładnie mówi.
.................................................
Można się śmiać, ale nie mamy pewności czy za chwilę podobnej "sondy" ktoś tam od tzw. organu prowadzącego nie wysmyczy...
pozdrawiam! ;]
Apel do portalu - zróbcie z tym coś .
Czy ktoś z rodziców z dwójki może to potwierdzić?
Przecież jej elementarnym obowiązkiem w ramach tej pracy jest rozmowa z radą rodziców >>>
nie mając dla nich czasu nie realizuje obowiązków należycie >>>
skoro ciągle piszą te same osoby to dlaczego to taki problem rozmawiać z radą rodziców o rekrutacji?
Nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi bo dopuszczasz się manipulacji.
Gdyby burmistrz nie komplikował i od razu zrobił pełną rekrutację do nowej sp1 to w sp4 nie byłoby żadnego problemu z dwoma zmianami.
K.Poszwa chwalił się pokończonymi podyplomówkami z zarządzania oświatą. Skoro taki on dokształcony to dlaczego dopuścił do takiej sytuacji, że w pierwszym semestrze była dwuzmianowość?
W sp2 cały czas jest ścisk, a ma być jeszcze większy? I co? To są profesjonalne działania?
Zalecam głębsze sprawdzenie tematu zanim napiszesz kolejną głupotę - no chyba że to celowa propaganda która ma zwiększyć zamieszanie...
Pinokio ,a skąd wiesz że pan monter miał problemy ?
skoro na zdjęciu był tylko Mirek i Kanieska to już wiadomo kto ten wpis zrobił
Pinokio nosek masz bardzo długi i ciągle rośnie.
Supcio. A mnie nie
Nie chciała się lansować, ale musiała. Pan monter miał problemy. Swoją drogą lepiej lansować się przy szafkach niż odbierając nagrodę Kobieta Sukcesu w kat. "Kto kogo lepiej oklamie"
Kanieska to jest ta blondi co się kiedyś na zdjęciach z Mirkiem Moćko lansowała ?, chyba meble skręcała.
Hahala. .. Dobre.Pospieszalski się - Prima aprilis za tydzien
Co niektórzy zapomnieli jak było za poprzednią dyrekcję. Dajcie pracować po dyr. Sarad. W kółko piszą te same osoby.
Pani Danuto.... niech Pani rozważy wybory. Serio.
Sądząc po wpisie jesteś nauczycielka z SP 1 , dziwi mnie jak mogło ci pasować ,żeby dzieci 7-8 letnie chodziły w SP 4 na dwie zmiany.
Taki z ciebie pedagog jak z koziej d.... trąba.
Święta kobieta , naprawdę święta !!!
Kaniewska na burmistrza !!!!
Nadal uważacie, że nie ma "polowania" na budynek gimnazjum?
Nadal uważacie, że wejście Czwórki do sal gimnazjum wynikało z potrzeby, a nie było od początku ustawione?
Czy to jest normalne, że dyrektor odmawia kontaktów z Radą Rodziców? Przecież to należy do absolutnie podstawowych obowiązków dyrektor Sarad!
Zdaję sobie sprawę, że ta kobieta wykonuje posłusznie wytyczne burmistrza, ale ile można ciągnąć tę farsę?
Blokuje się nawet możliwość zorganizowania prostej rzeczy jak Drzwi otwarte dla klas pierwszych!
Ponadto nadal ucisza się rodziców, którzy chcą pełnej Szkoły nr 1 w miejsce gimnazjum czyli chcą rekrutacji do klas starszych, a nie prowizorki czyli dzierżawy sal przez Czwórkę.
Co to jest za dziwaczne rozwiązanie?
Nadal uważacie, że celem końcowym nie będzie całkowita degradacja szkoły nr 1, wypchnięcie stamtąd 60 nauczycieli tylko po to, żeby Czwórka przejęła budynek?
Ankieta próbująca wciągać uczniów w donoszenie na nauczycieli również jest skandalem i powinna mieć swoje konsekwencje!
Nie ma pewności w co gra burmistrz, ale cel jest nadal niejasny. Na pewno nie chodzi o to, żeby były w Wągrowcu cztery normalne jednozmianowe i jednobudynkowe podstawówki z porównywalną liczbą uczniów, co dawałoby równe szanse wszystkim dzieciom oraz komfort ich codziennej nauki.
Gdyby do tej dążył burmistrz to nie byłoby teraz całego tego syfu.
Aż żal się patrzy na tę gimnastykę jaką robią wokół szkół.
Wystarczyła im tylko okazja czyli reforma oświaty, żeby zaraz ruszyć i namieszać i realizować swoje bliżej nieokreślone cele...
Tylko, że kompromitacja burmistrza i osób mu podległych zaczyna już być groteskowa!
I nigdy nie mijała się z prawdą, nawet, gdy ta prawda była bolesna. Też uważam, że powinna ponownie zostać dyrektorem.
Uważam, że poprzednia pani dyrektor, podmiotowo traktująca rodziców, powinna zostać przez Kuratorium Oświaty w Poznaniu przywrócona na stanowisko. Nigdy nie mówiła nikomu, że nie ma czasu, nie unikała odpowiedzi na trudne pytania. Po prostu była dla ludzi od rana do wieczora.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.