- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5812
List otwarty do Burmistrza. Zrównoważony rozwój miasta?
List otwarty do Burmistrza Miasta S. Wilczyńskiego. Zrównoważony rozwój miasta - czy aby na pewno?
Szanowny Panie Burmistrzu,
 |
Od dawna słyszymy o zrównoważonym rozwoju miasta Wągrowca. Nie tak dawno dostał Pan medal „Labor Omnia Vincit”, mający uhonorować taki sposób rozwoju miasta. Ale co tak naprawdę oznacza zrównoważony rozwój miasta w przypadku Wągrowca?
Mamy Aquapark – ostatni hit inwestycyjny miasta, nie wszystkim się podoba, ale demokracja pozwala na własne, odrębne zdanie.
Z drugiej strony mamy szkołę, w której nie ma sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia, nie ma boiska, dzieci grają w piłkę z bramką stworzoną z dwóch koszy na śmieci, okna nie były wymieniane od ponad pół wieku, brakuje komputerów, dach szkoły wymaga remontu, a oświetlenie w salach zagraża bezpieczeństwu dzieci, taki właśnie jest obraz Szkoły Podstawowej Nr 3, która mieści się w dwóch budynkach: przy ul. Klasztornej i ul. Letniej.
Władze miasta podały do wiadomości, że szkoły podstawowe dla dzieci klas 1-3, dostały m.in. tablice interaktywne. Niestety, nikt nie wziął pod uwagę, że w szkole nr 3 są dwa budynki oddalone od siebie i tablica trafiła na ul. Klasztorną, a na ul. Letniej dzieci nie mogą z tego udogodnienia korzystać. Takich przykładów w przypadku tej szkoły jest więcej.
Szkoły w roku 2011 miały za zadanie wygospodarować oszczędności w swoich budżetach. Nie będzie więc inwestycji na potrzebne i niezbędne rzeczy. Nie dotyczy to natomiast odpłatności za zajęcia dzieci na basenie. Szkoły płacą, nie według rzeczywistej liczby dzieci, które skorzystały z zajęć na basenie, tylko według ilości uczniów w danej klasie. Płacą więc za wszystkie, mimo że z zajęć nie korzystają wszystkie dzieci. W świetle braków jakie są widoczne w szkołach, takie ustalenia są delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Czy to szkoły mają dofinansowywać Aquapark?
Andrzej Frycz Modrzewski mówił "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"...
Jak dzieci, które uczą się w takich warunkach, mają później konkurować z uczniami w innych szkołach, na studiach, czy na rynku pracy za kilka lat?
Dziwi też fakt, że wskazywane przez radnych programy unijne, ministerialne, z których można by pozyskać środki, traktowane są z niechęcią. Przemilczeć można fakt, że urzędnicy, czy dyrektorzy przyznają, że o wielu programach nie wiedzą. To jest przygnębiające, że od ładnych kilku lat możemy korzystać ze środków Unii Europejskiej, a miasto korzysta z tego w ograniczony sposób. Jak zrozumieć tłumaczenia, że raz się nie udało to nie warto próbować?
Czy zrównoważony rozwój miasta to ulice Bonowskiego, Kowalskiego itd., gdzie mieszkańcy toną w błocie i z trwogą myślą o tym, co się stanie, gdy potrzebna będzie pomoc karetki czy straży pożarnej? A może to także Marcinkowo, gdzie ludzie od wielu lat żyją bez bieżącej wody i kanalizacji?
Ktoś powie, nie ma na wszystko pieniędzy. Tak, nie ma. Tylko w takim wypadku, należy w pierwszej kolejności robić to co konieczne i niezbędne. Tymczasem MKS Nielba może liczyć na środki z budżetu miasta kilkakrotnie wyższe niż miasto ma zamiar przeznaczyć na budowę dróg. W zasadzie, w tym roku poza opracowaniem dokumentacji modernizacji w ok. ul. Lipowej, Kasprowicza, nie ma środków w budżecie na żadne inwestycje drogowe. Czy to są właściwe proporcje i priorytety?
A może zrównoważony rozwój miasta to pogłębiające się bezrobocie i ubożenie mieszkańców naszego miasta? W 2010 roku z pomocy społecznej w naszym mieście skorzystało 2109 osób. To są tylko te osoby, które spełniają kryteria kwalifikujące do korzystania ze świadczeń. Blisko 10% naszych mieszkańców korzysta z pomocy społecznej! To jest zatrważająca liczba. Do tego trzeba dodać osoby, które nie korzystają z pomocy społecznej z powodu minimalnie wyższych dochodów. Są też zapewne takie osoby, które najzwyczajniej wstydzą się poprosić o pomoc. I niestety liczba takich mieszkańców rośnie.
Patrząc na to wszystko zastanawiam się czy zrównoważony rozwój miasta to właściwy kierunek...? Moim zdaniem nie.
Z poważaniem
Katarzyna Jahnz-Jenek
Radna Rady Miejskiej
Porozumienie Społeczne
Komentarze
A do której szkoły chodzą Pani dzieci / wnuki ?
do sp 3 idą również dzieci i wnuki kilkuset innych wągrowczan!!!
A do jakich szkół idą / chodzą Pani dzieci / wnuki?
Szybciutko zróbcie remont, odświeżcie sale, kupcie nowe pomoce naukowe, zainwestujcie też w architekturę okolicy i zadbajcie o chodniki i kwietniki.
Sam przyznajesz, że takich projektów ( z tak małym wkładem własnym) jest mało. Tym bardziej należy brać w nich udział.
Piszesz o "moim środowisku" nie wiem jakie środowisko masz na myśli - jeżeli nauczycielskie to jesteś w ogromnym błędzie.
Oświata jest tylko jedną z grup społecznych, takich jak strażacy czy lekarze.
Jeżeli jednak można pozyskać np. 1 mln zł przy wkładzie własnym na poziomie 2-3 czy 5%. to nie istotne czy to oświata, kultura czy sport w takim projektach winniśmy obowiązkowo brać udział. Złożyć dobrze przygotowane wnioski i czekać na przyznanie środków.
Co do mojej osoby to rok temu namawiałem jednego z urzędników* ( nie dotyczy UM Wągrowiec) do zrealizowania pewnego projektu, przedstawiłem mu zarys tego jak powinno to wyglądać. Nie uwierzysz co zrobił .
Napisał projekt i złożył go do Urzędu Marszałkowskiego. Projekt ten na 241 złożonych zajął .... 3 miejsce i była ładna kasa - akurat na sport.
Zrób coś takiego - pokaż, że można. Nie ma nic lepszego niż wskazywanie na konkretne przykłady. Taka "rywalizacja" winna dopingować urzędników do walki o środki finansowe.
pozdrawiam
Teraz wiadomo, skąd nagle u KJJ krytyka Szkoły Podstawowej Nr 3!
To w zasadzie po co poszedłeś na wybory, jak nie znałeś programów innych ugrupowań aniżeli SW 2000?!?!? Generalnie mnmie Porozumienie Społeczne jako organizacja nie intereuje, ale przerobiłem programy organizacji wystawiających swoich kandydatów w wyborach i głosowałem na nich. Dlaczego? Ponieważ mieli konkretny program naprawy inwestycji, edukacji, warunków bytowo-socjalnych, spraw społecznych itd. natomiast inne organizacje klepały bohomazy. Ale także słyszałem, że niektórzy ludzie związani z PS rozstali się z tą organizacją przed i po wyborach. Nie wiem na ile jest to prawda, ale jeżeli tak to nie będzie już ta sama organizacja. Niedługo umrze, no chyba, że będzie płynąć na temacie zwrotów opłat za przedszkola.
Niestety Vidmo ma rację, edukacja to nie wszystko czego brakuje w Wągrowcu. Pani tylko krąży wokół tematu edukacji i inne projekty Panią nie interesują. W innych projektach jest dofinansowanie różne np: 85-15, 60-40, 50-50 itd.
Już wcześniej pisałem żeby Pani poszerzyła poglądy. To co Pani napisała jest "płytkie" i o tym wszyscy w Wągrowcu wiedzą.
A jak Pani skomentuje odpowiedź Pana Burmistrza?!?!?Nieźle utarł nosa?
Słabo Pani orientuje się w sytuacji gospodarczej, inwestycyjnej, edukacyjnej i społecznej w Wągrowcu będąc Radną opozycyjną. I tutaj przytoczę słowa "lepszy wróbel w garści niż gołab na dachu". To dotyczy całej opozycji w radzie-chociaż po głosowaniu nad dietą w grudniu już dwóch opozycyjnych radnych zagłosowało za.
Myślę, że na znak protestu radni opozycyjni powinni zrezygnować z pobierania diet do końca kadencji-czy to jest możliwe. Ups... chyba nie, ponieważ prawie wszyscy mają jakieś "małe" kredyciki, a dietka to dodatkowy zastrzyk finansowy. He,he, he.....
Panie Vidmo,
Borys ma rację.
Nie chodzi o nauczycieli tylko doposażenie szkół, przedszkoli, o zajęcia dodatkowe dla dzieci, o zajęcia rozwijające czy wyrównujące dla dzieci. Co to ma wspólnego z nauczycielami?
Czy ja mieszam ludziom w głowach czy może ty? Przytaczasz jeden przykład na dofinansowanie i na tej podstawie budujesz teorie. Tak niski wkład własny dotyczy kilku projektów i akurat ten pasował Tobie i środowisku z którego się wywodzisz. Otóż nie wszyscy jesteśmy nauczycielami i duża część społeczności wągrowieckiej ma dość kierowania się sprawami nauczycieli. Proponuję również zauważyć innych mieszkańców, inne grupy społeczne i ich potrzeby.
Wujek
O Porozumieniu Społecznym dowiedziałem się dopiero kiedy poszedłem na wybory i do dziś nie znam ich programu. Mało mnie to interesuje ponieważ przypominają swym działaniem PiSuary. To co piszę to wyłącznie moje przemyślenia. Jeżeli są zbieżne z programem Porozumienia Społecznego, to oznacza że rzeczywiście zaczynam idiocieć i muszę bardziej ruszyć mózgownicą.
Igła
Być może jestem pseudointelektualistą, ale nie chodzę na pasku burmistrza. Poza tym opozycję można podzielić na krytyków i krytykantów. Krytycy to ci którzy krytykując proponują rozwiązania wg nich lepsze. Krytykanci to ci którzy krytykują nie wnosząc nic nowego - po prostu krytykują na zasadzie "nie bo nie. Czy li są to tzw. pieniacze.
Z moją małą inteligencją trudno mi ciebie przypisać do odpowiedniej grupy, ale jak to napisałeś:
"Gdybyś był chociaż troszkę inteligentny, to byś wiedział,że świętym prawem i psim obowiązkiem opozycji jest krytyka i wytykanie błędów koalicji rządzącej, a nie przedstawianie rozwiązań ...."
Tak więc jako bardziej inteligentny sam będziesz lepiej wiedział kim jesteś :)))))))))
Najsłabszy w dziedzinach:
1. Poziom zatrudnienia,
2. Edukacja,
Przoduje w dziedzinach:
1. sport,
2. rozrywka (np. AquaPark)
Czy to jest zrównoważony rozwój?
Pani Katarzyna ma rację krytykując!!!
Człowieku chyba się Tobie sufit na głowę zwalił, przeszło tsunami i nawdychałeś się radioaktywnego cezu.
Zejdź na ziemię i przestań mącić ludziom w głowach. O jakim milionie Ty mówisz ?
W ubiegłym roku Urząd Marszałkowski ogłosił konkurs w poddziałaniu 9.1.2. Była to kasa - gruba kasa - na zajęcia dodatkowe w szkołach i przedszkolach.
Wkład własny jaki miała zabezpieczyć to uwaga - 1,5%
Przy 1 mln zł gmina miejska Wągrowiec miała zabezpieczyć 15.000 zł - tyle co na waciki !!!
Co najważniejsze ogłoszono promocję dla głupków ( czyli niestety nas). Każda gmina z powiatów o najniższym stopniu edukacji poniżej 40% - zajmujemy 31 miejsce w województwie na 35 powiatów., otrzymywała w ramach promocji i wyrównywania szans 20 punktów w konkursie.
Zapytaj najmądrzejszego dlaczego nie wystartowaliśmy po te środki ?
Nie pisz bzdur poczytaj, sprawdź i odezwij się.
Dlaczego oczekujesz od radnych pozyskiwania funduszy czy innych rzeczy? Przecież jest urząd miasta, zatrudnia urzędników specjalistów kierowników! Za co ci wszyscy ludzie biorą kasę? Radni maja kontrolować ich pracę a nie ich wyreczac! W przeciwnym razie połowa tego urzędu jest nipotrzebna.
Nie doczekałem się odpowiedzi na mój poprzedni wpis pod tym artykułem zwanym listem otwartym do Burmistrza. Z tego co tu obserwuję to sprowokowała Pani kilku mało inteligentnych debili, którzy zapewne mieli problemy z zatrudnieniem się w urzędzie lub nie udało im się czegoś w jakimś z urzędów załatwić i dziś wylewają tutaj swoje żale. Dla jasności wystarczy spojrzeć na mój nick na ty portalu, a znający mnie wiedzą że nie jestem urzędasem. Śmieszy mnie jednak to co wypisuje tutaj kilku frustratów, m.in. o nicku Igła i Wujek.
Co do kwestii poruszanych w Pani liście otwartym będę dalej konsekwentnie próbował z Panią prowadzić tutaj rzeczową polemikę. Dla kilku osób w Wągrowcu jest Pani uosobienie kobiety która potrafi coś zrobić. Co takiego dobrego w kwestii przedszkoli Pani zrobiła??? Wytyka Pani Burmistrzowi że miasto nie pozyskuje unijnych środków, a jednocześnie swoim idiotycznym postępowaniem w kwestii przedszkoli zmniejsza Pani wpływy do asy miejskiej , które mogły y być przeznaczone na pozyskiwanie tych środków. Wspominałem o tym już w moim poprzednim wpisie - żeby otrzymać dofinansowanie np. na 1 mln. zł w kasie miejskiej musi być zabezpieczony również 1 mln. zł.
Mnie jako mieszkańcowi nie podoba się wiele z podjętych działań Burmistrza, ale nie oznacza to że mogę go krytykować nie proponując w zamian konkretów. Poruszając kwestie środków unijnych porusza Pani najłatwiejszą kwestię z poziomu opozycji. Jako Radna Rady Miejskie Wągrowca, powinna Pani zaproponować coś konstruktywnego lub pochwalić się tym jakich inwestorów Pani skierowała tutaj do miasta. Proponuję zapoznać się z oczekiwaniami potencjalnych inwestorów, sprawdzić jakimi terenami dysponuje miasto i zaproponować rozwiązania dal tych terenów. Zaznaczam że inwestorów interesują tereny najlepiej na obrzeżach miast, które zapewniają im rozwój - rozbudowę firmy. Do tego potrzebna jest wykształcona kadra - nie taka która robi szum wokół własnego tyłka, lecz tak która potrafi budować wartość dodatnią firmy.
Mieszkam w tym mieście od urodzenia - w tym mieście od kilku pokoleń jest moja rodzina, ale każdego roku znajdują się ci którzy próbują udowodnić że widzą co jest dobre dla tego miasta. Zamieszkiwując tutaj, zakładając tutaj rodziny - zawdzięczamy tym ludziom rozwój tego miasta - lecz ile oni wiedzą o tym mieście???? Kto lepiej zna historie nazewnictwa ulic, kto lepiej zna regionalne określenia. Niestety dopuszcza się do głosu ludzi mających nie wiele wspólnego z tym miastem,
Wągrowiec to piękne miasto, w którym mieszka kilku debili sfrustrowanych tym że nie udało im się wypłynąć na plecach innych, m.in. jak Igła czy Wujek.Takie pasożyty zamieszkują również aglomeracje takie jak Poznań, ale mimo wszystko jest tam więcej ludzi inteligentnych, którzy nie dopuszczają ich do głosu lub potrafiących pokazać coś lepszego.
Pozdrawiam raz jeszcze i mam nadzieję tym razem na rzeczową ripostę
VIDMO
Ty wredny forumowy trollu. Znam takich jak ty, co to usiłują z każdego tematu zrobić śmieciowisko. Założę się ,że w tym co piszesz jest jednak sporo prawdy, bo gdyby sprawdzić IP , to połowa z tych wpisów,jak nie większość pochodzi pewnie z jednego adresu należącego do UM.
Od samego rana ekipa z dżwigiem zabrała się do niszczenia przepięknych platanów rosnących sobie przy ul. Kochanowskiego. Są to jedyne drzewa na tej "wsiowej" ulicy dające cień przechodniom.
Miasto to zacienione ulice z wysokimi drzewami, takie piękne platany rosną np.w Prowansji i i nikomu nie przychodzi do głowy żeby je oszpecac. Jesienią zrzucają wielkie ilości liści, ale ile cienia dają w upalne lato i jak pięknie szumią podczas wiatru. To rekompensuje prace przy zmiataniu tych wielkich liści.
Dlaczego w tym paskudnym mieście (ulice brudne, pełne piachu po zimie) jakiś barbarzyńca wydał polecenie niszczenia drzew? Może zanim zniszczą kolejne drzewa ktoś z radnych zgłosi wniosek, aby takie barbarzyńskie czyny konsultować z wyborcami, mieszkańcami miasta i znawcami przyrody.
Szanujmy przyrodę.
Tak,tak ...oczywiście...zaraz ktoś się podszywa. Wujku w te twoje opowiastki to już nawet króliki nie wierzą
Sorry, to że ktoś podszył się pod nick ~wujka, to nie znaczy, że prawdziwy ~wujek jest urzędnikiem. Nie mając konstruktywnego i rzetelnego do powiedzenia najlepiej powiedzieć, że ktoś jest urzędnikiem i zamknąć dyskusję. ot cała opozycja wągrowiecka.
Aha
Wiesz kto ma głowę, ma ją ekipa rządząca, bo są u steru od 1998 roku i nic ich nie rusza. Ups... myślę, że kolejne wybory także wygrają. Po co zostać radnym? - żeby brać diety i ośmieszać się? A co do wiceprzewodniczącego - lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. Myślę, że masz rację, że idą jeszcze gorsze czasy(lokalne i globalne) niż te które przeszły. Czas pokaże.
Do Pani Katarzyny!
nadal Pani nie kuma, szkoda mojego czasu. Takich niestety mamy opozycyjnych radnych, którzy nie kumają o czym zwykły mieszkaniec pisze. Za czym Państwo zakumacie, co chce zrobić ekipa rządząca, to już będzie po ptakach(dawno zostanie zrobione). Kto Was na listę kandydatów na radnych wciągnął? Ups... zapomniałem Pani sama stworzyła jakieś pseudostowarzyszenie i sama wystartowała.
Pretensje, że została podjęta taka uchwała może mieć Pan do tych, którzy zagłosowali za, bo to ich głosami ta uchwała przeszła.
Albo Pani czyta dokładnie to co napisałem, albo nich Pani wogóle nie odpowiada. Wybiera Pani to co dla pani wygodne, a reszta niech idzie w powietrze. Głównym tematem mojego pisania jest fakt, że to Pani jest Panem sytuacji jako Radna, natomiast Burmistrz jest wykonawcą.
Pisząc to chciałem zwrócić, że zamydla Pani sytuację, że opowiada Pani bohomazy, że opisuje Pani swoją pracę jako Radna-czyli nic nie robię (ale żeby ludzie widzieli że coś robię to sobie napiszę), a dieta jest tylko wskazaniem, że radni w pierwszej kolejności dbaja o własną kiesę, a nie o problemy mieszkańców. I tego Pani w żaden sposób nie zmeini, czy ta uchwała zmienia kasę czy nie, Radni na 2 sesji podejmuja taką uchwałę.
Jak tak LORDZISKO monitorujesz pracę RM to albo jesteś radnym, albo jesteś częstym bywalcem na komisjach i sesjach, albo jesteś z rodziny radnych opozycyjnych, bo zauważasz to co robią radni opozycyjni(te apelacje, przekonywania-pachnie mi LORDZISKO – Panem Radnym Poszwą-wszak to on deklarował dyskusje, przekonywania itd. w wywiadzie dla Gazety Wągrowieckiej zaraz po „wpadce na przewodniczącego RM”), a nie zauważasz jak zmienia się Wągrowiec pod zarządem bieżącego Burmistrza. Jak tak pilnie obserwujesz (monitorujesz) RM to zapewne wiesz, że radni opozycyjni mieli szansę posiadać wiceprzewodniczącego RM, ale pokusili się na wystawienie kandydata na przewodniczącego i nie mają nic(„...miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur...”-nie tłumacz ich, że są w mniejszości i nie mogą o niczym stanowić).
Reasumując: opozycja nie ma głowy, tak jak napisałeś głową muru nie przebiją, ponieważ jej nie mają. Wolę żeby wszyscy w jedną trąbę dmuchali, niż bohomazy w listach wypisywali.
Mógłby Pan twierdzić, że podniosłam sobie dietę, gdybym zagłosowała za. A tak nie było.
Poza tym, skoro już Pan jest taki biegły, to na pewno Pan wie, że w tym roku podstawa wg. której naliczane są diety m. in radnych jest niższa niż w poprzednim roku i nie ma podwyżki.
Ale tego już Pan nie podał, bo to nie pasuje do koncepcji prawda?
Chce Pan wiedzieć co robię jako radna. M. in zabieram publicznie głos w sprawach, o których mówi się od lat w tzw. kuluarach. O problemach w szkołach wszyscy wiedzą, o sytuacji w "trójce" brak sali gimnastycznej itd też, tylko nagle jestem be, bo powiedziałam o tym głośno?
Jeżeli Pan pojmuje pracę radnego tylko jako siedzenie cicho i pobieranie diety, to muszę Pana zmartwić, ja nie zamierzam być cicho i tylko pobierać dietę.
Zmartwię Pana jeszcze bardziej. Wiele osób, także tych bardzo znanych, uważa, że mój list jest za delikatny. Mam nadzieję, że w końcu zacznie się otwarta dyskusja o problemach miasta i jego mieszkańców.
Chrzanisz wujek
Monitoruję pracę RM i stwierdzam,że właśnie opozycja jest tam bardzo aktywna, tylko właśnie dlatego jest opozycją,bo jest ich mniej i jedynie co mogą zrobić,to apelować i przekonywać. Z zasady nie realizuje się wniosków opozycji, a dlaczego to już chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, natomiast radni z SW burmistrzowi się nie sprzeciwią, bo a to czyiś syn lub córka pracuje u niego, innym jeszcze potrzebne są różnego rodzaju pozwolenia, a jeszcze innym to wisi, jest im dobrze jak jest. Głową muru nie przebijesz capisco? W ogóle mamy szczęście,że jest ta opozycja bo co by to było,gdyby wszyscy w jedną trąbę dęli?
nie wiem jak Pan pojmuje samorząd, z tego co Pan pisze mogę się tylko domyślać. Dla mnie samorząd to przede wszystkim mieszkańcy. I to przed nimi każdy z nas, od radnego po burmistrza powinien ze swojej pracy zdawać egzamin.
Mój list miał za zadanie wzbudzić dyskusję, ale też pokazać problemy miasta.
Dlaczego odnoszę wrażenie, że najlepiej wg. Pana byłoby nic nie mówić, bo wszystko jest ok.
Ostatnio czytałam świetny artykuł - list w Gazecie Wyborczej o tym jak w Poznaniu nie wypada mówić o różnych rzeczach. http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,9220119,Chce_mi_sie_krzyczec____Poznaniacy__obudzcie_sie__.html Czytając go miałam przed oczami Wągrowiec. Tutaj też wiele tematów jest niewygodnych. Dlaczego tego nie zmienić?
Kot Behemot pisał tutaj, że potrzeba dyskusji o problemach miasta. Uważam tak samo. Trzeba dyskutować, tylko tak mozemy dojść do wspólnych konstruktywnych rozwiązań.
W ostatnich wyborach wzięła udział mniej niż połowa mieszkańców. Moim zdaniem to porażka demokracji. Ale to wynika również z tego, że ludzie nie wiedzą co się dzieje, nie mają świadomości. I jednocześnie machają ręką, bo nic nie zmienią.
Pan też wszystkiego nie wie.
Choćby w sprawie środków unijnych.
Programy, o których wcześniej pisałam, wymagają uwaga! 1,5 % czy 0% wkładu własnego.http://www.efs.wup.poznan.pl/ proszę poczytać. Myśli Pan, że Wągrowiec stać na to by z tego nie skorzystać?
"Urząd Miasta zatrudnia na stanowiska dyrektorów placówek oświatowych odpowiednie osoby, które będą potrafiły zaopiekować się tymi placówkami jak gdyby była to ich własność i pozyskać odpowiednie środki do ich rozwoju."
Otóż jest Pan w głębokim błędzie.
Na pytanie na komisji rozwoju, czy szkoła sama pozyskuje środki, czy szuka programów, z których mogłaby skorzystać padła odpowiedź NIE.
Teraz proszę mi powiedzieć jaki wniosek się nasuwa, gdy w zeszłym roku radni zwracali uwagę, na te nieszczęsne bramki, na oświetlenie i inne sprawy w "trójce". W tym roku idą i widzą dokładnie ten sam stan rzeczy.
Mnie się nasuwa jeden wniosek i to bardzo niekorzystny dla niektórych osób.
To jest poniekąd odpowiedź na pana pierwsze pytanie.
Normalną rzeczą jest, że przygotowanie budowy obwodnicy wymaga odpowiednich działań.
Nierozumiem, dlaczego za każdy razem budowa jakiejś ulicy urasta do rangi sukcesu, gdy to jest poprostu konieczność. Wągrowiec nie jest tutaj wyjątkiem.
Co do ostatniego pytania:)
Wyjaśniałam wcześniej - to mieszkańcy powinni mieć obraz sytuacji i mieć możliwość wyrobić sobie zdanie.
Pisze też Pan o rozwoju przemysłu na obrzeżach miasta. Zna Pan oferte inwestycyjną miasta dla potencjalnego inwestora?
Na ostatniej sesji radny K. Poszwa nie dostał żadnej konkretnej odpowiedzi na pytanie, jaką miasto ma ofertę inwestycyjną.
Odnośnie Straży Miejskiej
zapraszam Pana na "komisję edukacji" 23 marca br. 16.00 m. in. będziemy gościć przedstawiciela Straży Miejskiej. Może Pan przedstawić swoje pomysły.
Całkowicie zgadzam się z VIDMEM, kimkolwiek jest i pozwolę sobie troszeczkę wrzucić jeszcze do Pani ogródka.
Tak jak napisał VIDMO to Pani jest szefem Pana Burmistrza, a nie odwrotnie. Jak wynika z ustawy o samorządzie gminnym Pani(wraz ze swoimi pozostałymi radnymi) jest organem uchwałodawczym i opiniotwórczym, natomiast Pan Burmistrz jest organem wykonawczym(mówiąc potocznie: Pani mówi, Burmistrz wykonuje) i nikt(ani nic) nie jest w stanie tego zmienić, chyba, że Rada Miejska z Panią na czele przekaże uchwałą swoje kompetencje Panu Burmistrzowi(a to już inna historia!!!!!).
Co Pani zrobiła po zostaniu radną, podniosła sobie i swoim koleżankom i kolegom dietę – uchwała z II sesji Rady Miejskiej kadencji 2010-2014 - II/11/2010 06.12.2010- cytuję
z protokołu: „...Rada Miejska 15 głosami „za”, 1 głosem „przeciw”(zapewne Pan W.Zając), przy 5 głosach, wstrzymujących” podjęła ww. uchwałę....”(wielka opozycja z Panią na czele).
Tak więc reasumując, ten list który Pani napisała to właściwie napisała Pani opinię o sobie, o swojej bezradności i bezradności pozostałych radnych, wybranych w demokratycznych wyborach. Jak nie macie nic do zaoferowania to chociaż nie przeszkadzajcie Burmistrzowi
w realizacji jego planów, pobierajcie diety i siedźcie cicho, albo inne rozwiązanie: na znak protestu nie pobierajcie diety do końca kadencji, ale to nie wchodzi w grę-prawda?!?!?
Takie pisanie do niczego nie prowadzi a wręcz przeciwnie tylko wprowadza zamieszanie. Tak przy okazji Pani Podemska, Pan Poszwa, Zając, Nowak, Macioszek, Smykowski, Wilk jeszcze są radnymi czy już może nie!!!!!
Sen zimowy dobiegł już końca, należałoby zabrać się do pracy Panie i Panowie Radni opozycyjni.
OTWIERA IM OCZY!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.