- Opublikowano:
- Wyświetlono: 3619
Chodnik na Skockiej bez remontu
Problemem i bolączką mieszkańców staje się chodnik przy ulicy Skockiej w Wągrowcu.
Po jednej stronie ulicy to tylko ścieżka "wyjechana" przez rowery, po drugiej, wąskie przejście z słupami energetycznymi. Chodnik ten, wbrew pozorom, jest dość ważnym szlakiem komunikacyjnym dla pieszych. To właśnie tym chodnikiem, mieszkańcy Wągrowca, muszą przejść, aby odwiedzić groby swoich bliskich na cmentarzu komunalnym.
Dla osób sprawnych nie ma tam większego problemu, jednak dla osób niepełnosprawnych poruszających się o kulach, bądź wózkach inwalidzkich to prawdziwa przeprawa.
- Chodnik jest bardzo wąski, jego stan tragiczny, jazda wózkiem inwalidzkim to katorga - mówi pan Grzegorz, który od 12 lat porusza się na wózku inwalidzkim. - Kiedy chcę odwiedzić grób żony na cmentarzu, zawsze jadę ulicą, czasem mijają mnie samochody tak blisko, że czuję ich podmuch - dodaje.
Pan Grzegorz to nie jedyna osoba, która wybiera pobocze ulicy zamiast chodnika, taki obraz na Skockiej to codzienność. Natężenie ruchu na tym odcinku jest duże, pieszy na jezdni stwarza zagrożenie dla siebie i kierowców.
Skocka to droga wojewódzka, zarządzana przez Wielkopolski Zarząd Dróg Publicznych w Poznaniu, a co na to wszystko Urząd Miejski w Wągrowcu?
- Podzielamy zdanie, że istnieje potrzeba modernizacji ulicy Skockiej wraz z chodnikami. Problem ten jest znany Wielkopolskiemu Zarządowi Dróg Publicznych, który jest właścicielem ulicy, jednak budowę chodnika na odcinku od rzeki Nielby do obwodnicy uniemożliwia brak środków finansowych w budżecie samorządu wojewódzkiego w 2012 r. - wyjaśnia Piotr Korpowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Wągrowcu
Komentarze
Jeśli już to pisze się "nie zależnie" a nie "nie zaleznie", pisze się "wyżej" a nie "wyzej, pisze się "niż" a nie "niz", pisze się "dupę" a nie "dupe", i doucz się sam zanim komuś zaczniesz zwracać uwagę.
I znowu się pomyliłeś. Nie będę Cię komentował, powiem tylko że szkoda mi Ciebie "człowieku"
Ale co zrobił? Pewnie tyle że zapomniałeś.
Radny Wilk zrobil wiecej niz ci sie wydaje. Wiecej niz niejeden przez dwie kadencje! Ciekawi mnie tym bardziej dlaczego atakujesz Jego samego na tym portalu pomijajac innych z nazwiska... Co zrobili dla miasta Ci ktorych sam wybrales?? Podejrzewam, ze nawet brakowalo im checi by cos zrobic w przeciwienstwie do radnego Wilka... Ogarnij sie czlowieku i przemysl co piszesz.
Zmartwię Cię, nie trafiłeś, jestem zwykłym mieszkańcem tego miasta i nie mam nic wspólnego z UM. I nie do końca zrozumiałeś moje intencje, to że pisze pod tekstem pana Wilka nie znaczy że chodzi mi tylko o jego dietę, mam na myśli wszystkich radnych, i zgodzę się z Tobą co do pensji naszych włodarzy, mogli by je sobie trochę zmniejszyć. Ale jeśli uważasz pisane aroganckich tekstów ("bo Ci pikawa siądzie",Lub o jakimś oddziale w szpitalu} za bohaterskie czyny to ja dziękuje za takich radnych. Co takiego zrobił pan radny Wilk? Moim zdaniem zadaniem radnych nie jest wieczne bycie przeciw, bo to do niczego nie prowadzi, trzeba ich zmusić do pracy, i płacić za wykonaną prace a nie za pisanie bzdur na tym portalu lub w lokalnej prasie, bo to są pieniądze wszystkich mieszkańców tego miasta, które jak na razie są wywalane w błoto.
Niech sobie minusuje,skoro Mu ulzy....Każdy ma prawo do swojego zdania....
Boże chroń nas od takich radnych którzy nie wiedzą nawet gdzie miała się odbyć komisja budżetowa. Może podać panu jakieś przykładowe miejsce na które przekaże pan swą dietkę? Bo widzę że się pan mocno zastanawia.
Trochę kultury. Trzeba było zostać radnym a nie malkontentem.
tak właśnie jest
Ziomus z Toba to k... jeszcze gorzej jest jak widze Tylko w przeciwienstwie do Pana Wilka szkoda ze podejmujesz z nim polemike anonimowo... Wies tanczy i spiewa!
Ojoj, co za wnikliwość
Poziom jaki pan prezentuje nie wymaga komentarza, to widać po pana wpisie, i myli się pan , to ja będę pana koszmarem. A tak na marginesie, radze udać się do specjalisty, napisał pan że jest pan cholerykiem a to jest niestety nie uleczalne, można tylko minimalizować objawy. A teraz konkretne pytanie, kiedy chce pan przekazać dietę radnego na jakiś szczytny cel? Oczekuję konkretnej odpowiedzi.
Jestem cierpliwy, ale już mnie zaczyna nosić. Z kulturą można odnosić się do ludzi kulturalnych, a ci tutaj akurat do takowych nie nalezą. Brawo panie Jarku, przynajmniej widać, że ma Pan mocną psychikę, swoje zdanie i nie wchodzi wszystkim bez wazeliny tam gdzie słońce nie dochodzi. Jak widzę tych wszystkich poprawnych, co to są jak miętusy , to mnie na wymioty się zbiera.
Kaziu , jak na razie to ty się bardzo spieniłeś . Wyluzuj bo ci pikawa siądzie. "www" Przygotuj sobie zawczasu miejsce na OIOM-ie, bo takich lub podobnych tekstów jeszcze się naczytasz, chyba że będziesz mnie omijał szerokim łukiem.
Zła wiadomość. Jestem pyskaczem, jestem cholerykiem, jestem pieniaczem i zawsze nim będę jeśli ktoś będzie forsował szkodliwe dla mieszkańców i miasta decyzje. Póki co panie www i Kaziu, będę waszą zmorą i koszmarem, chyba że konstytucja zniesie wolność wypowiedzi. Dla przypomnienia, 30 lat temu byłem nastolatkiem. O ten chodnik dzielnie walczyli inni. Teraz moja kolej. Nie twierdzę, że mi się uda, ale przynajmniej sprawa nie przejdzie bez echa. Pani(e) xxyyzz , 13.09 o godz. 16.00 w UM jest komisja budżetowa i dotyczyć będzie aquaparku. Można się przejść i zadać stosowne pytania. Pani(e) S.O.W.A, nic dodać nic ująć . Pozdrawiam .
Ale tego nie zrobi żaden z Was wielkich radnych-bezradnych,bo radnymi jesteście tylko dla tych diet, gdyby ich nie było ciężko byłoby znależc chętnych.
Proponuję zwołac ogólnomiejską naradę . Przedstawiciele poszczególnych dzielnic, ulic, osiedli z radnymi miejskimi. Miejsce: rynek miasta. Przedstawmy nasze uwagi do zarządzania miastem, nasze propozycje zmian. Takie pospolite ruszenie. Myślę że sytuacja dojrzała do radykalnych zmian. Zobowiążmy radnych, których przecież wybraliśmy, mamy do nich zaufanie do przedstawienia na posiedzeniu Rady protokołu z naszej akcji. Powołajmy komitet obywatelski do kontrolowania działań radnych i przedstawiania społeczeństwu sprawozdania z tych czynności. Może nareszcie uda się nam wyzwolic energię drzemiącą w naszym społeczeństwie. Tylko wspólna odpowiedzialnośc za przestrzeń publiczną uczyni ją przyjazną człowiekowi. Budujmy społeczeństwo obywatelskie. Pokażmy urzędnikom i radnym jak należy dbac wspólnym dobrem.
PS.
Zapytam o to pismo i jego los.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.