- Opublikowano:
- Wyświetlono: 5750
Bezrobocie, inwestycje, nakłady czyli wszystko o Wągrowcu
Wągrowiec, według burmistrza Stanisława Wilczyńskiego i jego otoczenia, to kraina mlekiem i miodem płynąca. Prawdziwą sytuację w mieście pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego.
Sprawdziliśmy trzy decydujące obszary, które mają bezpośredni wpływ na jakość życia mieszkańców. Dane są przerażające.
Pierwszym czynnikiem jest praca. Mieszkańcy, aby inwestować i wydawać, muszą posiadać środki finansowe. Samo zapraszanie ludzi na płatne imprezy czy do Aquaparku nic nie da, jeżeli przysłowiowy Kowalski, pracując na etacie w wągrowieckiej firmie, ledwo wiąże koniec z końcem.
Zrobiliśmy zestawienie, które pokazuje procentowy stosunek liczby bezrobotnych do ilości zameldowanych mieszkańców. I tutaj szok. Porównaliśmy kilka miast i jedną wieś Budzyń. Wągrowiec na ich tle to lider, posiadamy największą ilość osób bezrobotnych. Ważne jest też to, że dane wskazują osoby faktycznie zarejestrowane w PUP, nie uwzględniają osób bezrobotnych niezarejestrowanych, lub pracujących za granicą.
kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć |
Drugim czynnikiem jest ilość firm przypadających na ilość zameldowanych mieszkańców. Nasze zestawienie dotyczy liczby firm jaka przypada na 10 tysięcy mieszkańców. Tutaj kolejne smutne dane. Na 10 wybranych miast zajmujemy 9 lokatę, gorszy pod tym względem jest tylko Czarnków.
kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć |
Ostatnim czynnikiem, który ma wpływ na jakość życia są inwestycje. Nakłady inwestycyjne na jednego mieszkańca znów porażają. Średnia wojewódzka to 100, Wągrowiec ma zaledwie 21,7, a więc 5 razy mniej. W tej kategorii wyprzedzają nas takie miejscowości jak Budzyń, Czarnków nie wspominając już o Rogoźnie, który przekracza średnią wojewódzką.
kliknij w zdjęcie, aby je powiększyć |
Prezentowane dane statystyczne dotyczą roku 2010. Na pytanie czy od tego czasu w Wągrowcu coś się zmieniło? odpowiedzcie sobie sami. W roku 2010 było nas ponad 25 000, jednak mieszkańców z roku na rok ubywa, na koniec 2012 było nas 24 674.
Magistratu zupełnie nie martwią niskie nakłady inwestycyjne, nie martwi wysokie bezrobocie, ani niska liczba firm. Wągrowiec, jak zapewnia burmistrz, to idealna kraina dla inwestorów, jednak żadnego strategicznego nie widać. Człowiek, który zamierza inwestować swoje środki, wcześniej sprawdza teren, a prawda jest taka, że Wągrowiec wypada niekorzystnie.
A co Wy sądzicie o jakość życia w Wągrowcu?
Komentarze
Grupa inwalidzka ale w 100 % zdrowy, bo na ulgi nie ma co liczyć pracownik, ty masz jeb....ć a pracodawca śmieje się i kasę za ciebie bierze, powinni zlikwidować ulgi na pracownika z grupą
Burmistrz jest mało przedsiębiorczy;nie potrafi ściągnąć poważnych inwestorów do miasta.Budowa kolejnego marketu nie zmniejszy bezrobocia!Jak nie ma gdzie pracować,to nawet wykształcony człowiek nie znajdzie pracy!Teraz liczy się grupa inwalidzka,a nie wykształcenie!
Sorki ,ale się mylisz i to strasznie,może i to dużo. Na przykład wyjechać autobusem na leśniczówkę wraz z Wilczyńskim. Na to SW ma kasę,aby opłacić biby wyborcze,chyba że to znowu sponsorzy ,tak jak w Pietraku?.
Apeluję do wszystkich młodych i starszych ,jeżeli myślicie przyszłościowo ,to idźcie do urn wyborczych za 20 miesięcy i głosujcie właściwie.Jeżeli władza dzisiejsza się utrzyma (SW +SLD) ,to Wągrowiec umrze śmiercią naturalną.
Wągrowiec ma przyszłość ,ale nie z Wilczyńskim i Kamińskim.
Jest jeszcze jedna rzecz,nie pozwólmy im rozgrabić majątku miejskiego,to jest wydać obligacji i sprzedać 50% udziałów w ciepłowni, bo oni chcą to zrobić.
Może jeszcze należy dodać statystykę pokazującą powiązania rodzinne wśród pracowników urzędów. Może wówczas urzędnicy przestaną być tacy zadowoleni ze swoich rządów, jak zostanie ukazana ich zaradność w szukaniu pracy tylko dla swoich a nie dbanie o mieszkańców Wągrowca. I nie będą mówili że w Wągrowcu NIE MA BEZROBOCIA droga pani Radno.
Poszukajcie w Wągrowcu taniego noclegu. Nia "Pietrak" czy "Jamajka". Takiego za 50 dych za dobę /cena do przyjęcia nad morzem/. Ile znajdziecie 2, 3 no chyba, że ruina "Łodzianka". Miasto turystyczne ... KPINA!!!
"Stary człowiek i morze" to opowiadnie Ernesta Hamigwaya.
W Wągrowcu powstaje epopeja " Stary człowiek i nic nie może"
Pamiętam ile tu było firm i ile przyjeżdżało tu drużyn trenować na OSiR. Wągrowiec coś znaczył, to do Wągrowca przyjeżdżali z ościennych miast i gmin, a nie jak teraz Wągrowczanie jeżdżą do Rogoźna i Budzynia za pracą. Statystyka niestety jest nieubłagana. liczby nie kłamią, więc nie wiem kto tu jest obłudny, czy ten co mami fałszywym obrazem czy ten kto przestawia suche fakty.
Ja niestety pamiętam jedna wielka wioska - nie było nic! 2 knajpy z czego do jednej można było w miarę spokojnie pójść, sklepy? kilka sztuk, stacje paliw 2 z czego 1 całodobowa , oświetlenie ulic ? tylko główne , drogi tylko główne, naprawdę jest co odrabiać zaległości, a cha i należeliśmy do woj pilskiego i byliśmy traktowani jak zły brat,
Ja Was naprawdę rozumiem i jestem za zmianami tylko zapamientajcie jedno - krzykiem i obłudnymi tekstami nikt niczego mądrego nie zrobi- bez pracy nie ma kołaczy
pozdrawiam
-
Nie wszyscy są w stanie skończyć studia. Zresztą co by było jakby wszyscy mieli studia najlepiej prawnicze i lekarskie. To kto do jasnej cholery sprzedawałby w sklepach, budowałby domy i wykonywałby czarną robotę? Ci wykształceni mieszkaliby w lepiankach i żyli bez prądu, wody i chodziliby po kolana w błocie bo nie byłby dróg ani samochodów.
Miejcie szacunek dla tych, którzy marzną i mokną, aby Wam wywieźć śmieci lub zbudować dom.
Przedstawione statystyki to niestety sucha prawda, która mówi, że da się rządzić zdecydowanie lepiej.
Mam nadzieję, że po następnych wyborach nastąpią takie zmiany i inwestycje, że ludzie z Poznania będą szukać pracy w Wągrowcu.
ja bym jeszcze dodal statystyki policyjne,gdzie z roku na rok jest wiecej przestepcow, bo bieda jest niestety
Właśnie widać jak Wągrowiec się promuje i sprzedaje. Gdzie te fabryki, zakłady,montownie? No ku..... gdzie? Ty pewnie siedzisz sobie w urzędzie po znajomości na ciepłej posadzie i kasujesz za nic nie robienie i jest ci dobrze. Widać jak bardzo tacy jak ty i tobie podobni mają miasto i jego mieszkańców którzy płacą podatki głęboko w d..... Mam nadzieję że za dwa lata to się wreszcie zmieni
Po lekturze prasy i portali internetowych, wreszcie rozumiem, dlaczego mają być remontowane okolice Dworca PKP (i podobno sam dworzec także): żeby Mieszkańcom Wągrowca wygodniej dojeżdżało się do pracy do Poznania.
To bardzo wygodne rozwiązanie: "pracujcie gdzie indziej, dojeżdżajcie bladym świtem do pracy w innej miejscowości, ale podatki obowiązkowo płaćcie na miejscu, w Wągrowcu"
Niestety, nasze miasto staje się dostarczycielem siły roboczej dla Poznania i ościennych ośrodków. Ubolewam nad tym, że w Polsce nie ma takiego systemu podatkowego - w którym podatki trafiają do kasy miasta, w którym się pracuje. Ciekaw jestem, czy miasto Wągrowiec miało by wtedy jakieś wpływy z podatków?
Brawo. Dodajmy, że Ernesta. Tylko dlaczego na tę marną prowokację zareagowała dopiero czwarta osoba? Chyba faktycznie z edukacją nie jest najlepiej.
Co do wyjazdu z Wągrowca masz racje, mniej mieszkańców lepsze statystyki. Inwestując te same pieniądze w mniejszą grupę słupek skoczy, podobnie z liczba firm, mniej mieszkańców większy procent, natomiast mniej zameldowanych przy tej samej liczbie bezrobotnych to już wtopa słupek ostro poszybuje w górę.
Pozdrowienia dla zaradnych
Wy chyba nie wiecie co piszecie miasto ma Wam dać pracę?!
A wracając do tematu, może już czas powiedzieć: bujać to my, panowie szlachta?
Gołym okiem jednak widać, że akurat ta statystyka znajduje swoje pokrycie w tym co w Wągrowcu jest... . Smutna prawda ale prawda.
Dla tych co nie kojarzą kolesia, to ten od "Stary człowiek i morze".
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.