- Opublikowano:
- Wyświetlono: 11352
Ukradł 180 metrów torów o wadze 9 ton
Remigiusz G. ukradł 180 metrów torowiska o łącznej masie 9 ton. Kryminalni z Wągrowca zatrzymali złodzieja na gorącym uczynku.
Zobacz materiał wideo z zatrzymania |
- W nocy 19 marca br., funkcjonariusze rozpoczęli działania mające na celu wykrycie złodziei elementów torowiska. Skuteczne działania policjantów doprowadziły do zatrzymania i osadzenia mężczyzny. Zabezpieczono również samochód, który wykorzystywano do działalności przestępczej. W skrzyni załadunkowej pojazdu ujawniono skradzione fragmenty torowiska, elementy pociętych szyn, śrub i elementów mocujących. W pojeździe sprawcy znajdowały się również narzędzia, których używał do kradzieży - poinformował st. post. Dominik Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Skradzione tory to fragment nieczynnej linii kolejowej relacji Krzyż-Inowrocław w pobliżu miejscowości Nowa Wieś. 34-letni Remigiusz G. łącznie ukradł i wywiózł 180 metrów torowiska o wadze blisko 9 ton.
- Miłośnik metalowych elementów torowiska będzie musiał zmienić obiekt westchnień na metalowe okratowanie celi, w której za popełniony czyn może spędzić nawet do 5 lat - dodaje Zieliński.
Komentarze
Qurcze, kto tu liczy lub o czym pisze? Jakiś idiota zapewne. Tor to dwie równoległe szyny (toki szynowe). Jeśli zginęło 180 toru, to znaczy 360 m szyn. A te szyny, nawet typu S42, ważą ponad 15 ton. Więc kto wyliczył ze ważą tylko 9 ton? Doliczając akcesoria otrzymamy około 20 ton. Wkręt w ręku policjanta waży około 0,6 kg. Na podkład przypada ich 8 sztuk. Zakładam, że przynajmniej dwóch już nie było to otrzymamy 3,6 kg na podkład drewniany a tych na zniszczonym odcinku powinno być 240, czyli same wkręty ważą około 864 kg.
To jest szyna S42.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.