- Opublikowano:
- Wyświetlono: 3418
Początek nowego okresu zasiłkowego
Od dnia 3 sierpnia br. w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Krótkiej 4c (pokój nr 9) przyjmowane są wnioski o świadczenia z funduszu alimentacyjnego na kolejny okres świadczeniowy, który zaczyna się 1 października.
- Gdy osoba ubiegająca się o świadczenia na nowy okres złoży wniosek wraz z dokumentami do 31 sierpnia, ustalenie prawa do świadczeń oraz wypłata świadczeń za październik nastąpi do 31 października. W przypadku gdy osoba ta złoży wniosek wraz z dokumentami w okresie od 1 września do 31 października, ustalenie prawa do świadczeń oraz wypłata świadczeń za październik nastąpi do 30 listopada - informuje Piotr Korpowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Wągrowcu.
Wnioski o zasiłek rodzinny wraz z dodatkami oraz wnioski o specjalny zasiłek opiekuńczy na kolejny okres zasiłkowy przyjmowane będą od 1 września br. Nowy okres zasiłkowy w przypadku tych świadczeń zaczyna się 1 listopada. Gdy osoba ubiegająca się o zasiłek na nowy okres złoży wniosek wraz z dokumentami do 30 września br., ustalenie prawa oraz wypłata zasiłku za listopad nastąpi do 30 listopada. W przypadku gdy osoba ta złoży wniosek wraz z dokumentami w okresie od 1 października do 30 listopada, ustalenie prawa do zasiłku oraz jego wypłata za listopad nastąpi do 31 grudnia.
Komentarze
To pomyśl sobie teraz, cwaniaczku jeden, ile jest rozwódek, które chcą wyciagnac od byłych mężów alimenty- do tego pracuja za minimalna krajową. Raczej wiedzialy komu sie wypieły to po pierwsze, a utrzymanie dziecka, bądź dzieci kosztuje a taka wyplata nie wystarcza, to dwa. Ciekawe czy będziesz taki mądry w gębie, jak ta Twoja mężatka zaciąży z Tobą i będziesz próbował sie wyprzeć. A niech do tego zrobi badania ojcowskie to jesteś ujajony na cacy. Więc patrz najpierw na siebie a potem na innych, zanim zaczniesz zaśmiecać forum informacjami, z kim aktualnie lóżko dzielisz. Pozdrawiam;)
Po Nicku przypuszczam że sam masz kilka zasądzonych alimentów.
Alimenty to wstyd polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Na listach dłużników są dziesiątki tysięcy alimenciarzy, a przeciętny dług przekracza 20 tys. zł. Państwo nie radzi sobie juz od lat z wyegzekwowaniem długów alimentacyjnych, nie ma skutecznego bata na nieodpowiedzialnych rodziców.
Ciekawe ilu takich "rodziców" jest w naszym mieście, czy to w wiekszości mężczyźni, ile jest wśród alimenciarzy kobiet?
Jak działa rejestr uchylających sie od płacenia? Ile jest wszczętych postepowań sądowych? Jak wygląda ściągalność alimentów od dziadków?
Polacy są mistrzami w uchylaniu się od płacenia alimentów. Nigdzie w Europie tak wielka liczba dzieci nie pozostaje na garnuszku państwa. Wstyd. A podobno Polacy katolicy tak kochają dzieci. Rzeczywistość mówi co innego.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.