- Opublikowano:
- Wyświetlono: 2095
Rajd Odjazdowy Bibliotekarz w Skokach
"Odjazdowy Bibliotekarz" to rajd, który na starcie tradycyjnie łączy wiele pokoleń miłośników książek.
W rajdzie "Odjazdowy Bibliotekarz" udział wzięli nie tylko mieszkańcy z gminy Skoki, ale z całego powiatu, a nawet z odległych miejscowości Wielkopolski.
Materia wideo
Komentarze
A ja się wstydzę, że taki ynteligent jak ty głosował za własne pieniądze na PO-PSL i nic z tego nie miał (ani wyprawki, ani 500+, ani 300+ itd).
I nie .musiałbym się wstydzić, że moi sąsiedzi za własne pieniądze głosowali na PIS
Mas` zwyczajnie BÓL DUPY. Jeśli ktoś coś fajnego robi to warto to pokazać. No chyba,że w Wągrowcu wszyscy wolą oglądać pożary, wypadki i wisielców. To nie jest propaganda tylko promocja i kreowanie pozytywnego wizerunku. Skoki to najbardziej rozgarnięta gmina tego smutnego powiatu wągrowieckiego. Tylko Skoki są w Aglomeracji Poznańskiej. Tylko jak się na PiSiorów głosuje to trudno to ogarnąć.
A ja tam byłem, ale żadnym podlizusem nie jestem, jeżdżę na rowerze od czasu do czasu i często wypożyczamy książki. Mieszkam w Skokach od zawsze i nie zamierzam tego zmieniać. Małe tego w rajdzie jechał jeden co często krytykował, wiem bo się znamy, ale już nie krytykuje przynajmniej tego. Może inni by się też przekonali. Łatwo krytykować, ale zanim to zrobisz to też postaraj się coś zrobić dla innych. Pozdrawiam serdecznie
Ino mi pyndź z nimi. Ta Karolina to może sport by rozruszała, ale tamta naszej Natalii nie dorasta do pięt. Natalia K. nie potrzebuje takiej propagandy i grubej kasy na filmy, bo jej robota sama się broni.
Jeśli faktycznie jesteś mieszanką to korzystaj z tegorocznych co oferują. Albo nie narzekaj i miejsce zazdrość innym.
Właśnie mieszkańcy Skoków widzą to marnowanie pieniędzy dla ludzi spoza gminy.Tych kilku podlizusów nie reprezentuje głosu mieszkańców Skoków. Wystarczy zapytać!
Co kto woli my mamy Kościuszki zrobioną i tak trzymać!
Halyna, też pamiętam czasy, gdy chwalono się, że coca cola zamiast kapsla ma nakrętkę.
Tylko, na tym filmie widzę ludzi-mieszkańców i gości z innych okolic. I nie widzę, że ktoś ich zmusza do uśmiechu z powodu bycia w tej bibliotece. Tak więc pytam? Jak promować żeby nie było, że propaganda? A może nie promować wcale? Ja tam wolę popatrzeć na odrobinę radości i dobrze wykonanej roboty!
A może rozwinęli skrzydła, co?
Potrafisz HA zrobić więcej? Podziel się pomysłem HA i już
Czyli wóńgrowiecki BÓL DUPY nadal żywy. Jak dobrze, że się z tego miasta wyprowadziłem..
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.