- Opublikowano:
- Wyświetlono: 14024
9 samochodów uczestniczyło w porannym karambolu
Dzisiaj w Budzyniu doszło do karambolu. Na drodze powiatowej zderzyło się kilka samochodów, ucierpiał mieszkaniec Gołańczy.
- Dzisiaj przed godziną 6.00 dyżurny chodzieskiej Policji telefonicznie został poinformowany przez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w Budzyniu na drodze powiatowej prowadzącej do Dziewoklucza. W zdarzeniu tym uczestniczyło 9 samochodów osobowych. Badania trzeźwości wykazały, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi — poinformował sierż. sztab. Dariusz Szęfel, rzecznik chodzieskiej policji.
Spośród 17 osób, które brały udział w karambolu, tylko jedna osoba doznała obrażeń ciała.
- Osoba poszkodowana to 68-letni mieszkaniec Gołańczy. Mężczyzna został przewieziony do Szpitala Powiatowego w Chodzieży. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodaje rzecznik.
Warunki na drodze były fatalne, padał deszcz, utrzymywała się gęsta mgła, widoczność była znacznie ograniczona. Droga była oblodzona.
Policyjni śledczy zabezpieczyli na miejscu materiał dowodowy, przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny. Przyczynę i okoliczności tego zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wągrowcu.
Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Możliwy był objazd przez osiedle Piaski w Budzyniu.
Komentarze
W jednym z krajów europejskich (chyba w Szwecji) w ogóle nie sypią i nie odśnieżają).
Może by tak pomyśleć, że chcieli działać zanim ich zaskoczy śnieg z tym sypaniem? W jednym z krajów europejskich(chyba w Wielkiej Brytanii choć nie jestem pewna na sto procent) sypią zanim zacznie padać śnieg. Chcą w ten sposób zabezpieczyć jak najwięcej dróg na początkową fazę opadów śniegu, aby opady te nie zaskoczyły warunkami na drodze kierowców.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.