• Opublikowano: Wt, 29 Cze 2010,
• Wyświetlono: 7892

Margonin-Wiatrowy obóz koncentracyjny?

Wiatrowym obozem koncentracyjnym nazwała farmy wiatrowe po powrocie z Margonina radna Paczkowska (Duszniki).

Zapewniła, że gdyby doszło do głosowania nad miejscowym planem zagospodarowania pod wiatraki, będzie zdecydowanie przeciw. - Nie można ludziom robić czegoś takiego - mówiła z przejęciem na czerwcowej sesji.

Turystyka wiatrakowa, do której tak zachęcają inwestorzy, przynosi zaskakujące dla nich efekty, zwłaszcza, kiedy przyjeżdża się do Margonina. Ilość wiatraków, ich gabaryt oraz wydawane przez nie dźwięki (a to pisk szczurów, to zarzynany kogucik czy startujący odrzutowiec) napawają prawdziwą grozą, którą potęgują jeszcze opowiadania okolicznych mieszkańców.

W przedostatnią niedzielę czerwca Margonin - swoistą Mekkę dla zainteresowanych wiatrakami - odwiedziła grupa mieszkańców Wilczyny (gmina Duszniki). Na efekty nie trzeba było długo czekać - dwa dni później radna oficjalnie wystąpiła przeciw planowanej na terenie gminy Farmie Wiatrowej.

Mieszkańcy Dusznik mają się, czego obawiać - deweloperem w Margoninie był obecny inwestor Farmy Duszniki. Eksperci też byli ci sami, prawdopodobieństwo powtórzenia błędów przy lokalizacji wydaje się, więc ogromne. Ciekawe, jak czują się osoby, którym się zdawało, że budują park wiatrowy, a zbudowały coś na kształt obozu koncentracyjnego.

Urząd Gminy w Dusznikach zasypany uwagami do planu Kilkaset wniosków, tysiące uwag Inwestor Wardach i PSWM Wielkopolska wydali ponad 140 tysięcy na opłacenie wykonania planu i map. Sami wybrali wykonawcę planu, by zapewnić sobie korzystny i szybki przebieg procedury. Zapłacone, załatwione, a efekt, jaki? Tysiące uwag mieszkańców niezadowolonych ze znajdujących się w planie zapisów i zawiadomienie skierowane do prokuratury.

Na szczęście gmina to nie market, gdzie za parę groszy można sobie kupić, co się chce. Interesów gminy pilnują mieszkańcy, którzy po raz kolejny pokazali, że nie zgadzają się na budowę wiatraków tuż przy ich domach.

Wszystkie niemal zgłoszone wnioski zawierały żądanie, aby oddalić siłownie wiatrowe, co najmniej o 2 km od zabudowań lub terenów planowanych pod zabudowę.

Komentarze   

0 #1 wiatraki w Dusznikach — nieporozumienie 2010-09-02 15:49

Używanie określenia obóz koncentracyjny jest bezczelne. Trudno, żeby inwestycja podobała się wszystkim. Przeciwnicy inwestycji nie dbają o interes gminy. Dbają o własne interesy o czym ostatnio czytałem na stronie www.stawiamnawiatraki.info. Zgadzam się z autorami, że Margonin to Mekka przeciwników inwestycji – zachowują się właśnie jak arabscy terroryści. Za wszelką cenę chcą osiągnąć swoje interesy. Nie mają one nic wspólnego z interesem mieszkańców. Nie liczy się rozwój gminy i zyski z użytkowania farm wiatrowych, tylko pseudomedyczne argumenty, o tym, że wiatraki ponoć szkodzą...

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Dodaj komentarz

JComments