- Opublikowano:
- Wyświetlono: 3039
Policjant na urlopie pomógł poszkdowanym w wypadku
Sierż. Miłosz Maciejewski, policjant ruchu drogowego z Wągrowca, kiedy wracał do domu z majówkowego wypoczynku, zauważył zdarzenie drogowe na drodze Wojewódzkiej 190 pomiędzy Margoninem a Szamocinem. Ruszył na pomoc poszkodowanym.
Na miejscu wypadku policjant zauważył dwa rozbite samochody - czarny Peugeot na jezdni oraz drugi pojazd zepchnięty na pobocze, stojący przy drzewach. Zauważył również dwóch rowerzystów - kobietę i mężczyznę, siedzących na prawym poboczu. Policjant skierował swoją uwagę na rowerzystkę, która siedziała na poboczu obok potrzaskanych rowerów. Po rozmowie z nią i sprawdzeniu jej stanu ogólnego stwierdził, że kobieta nie odniosła obrażeń.
Następnie Maciejewski podszedł do matki z 4-letnim dzieckiem, stojącej przy samochodzie. Chłopiec miał widoczny krwotok z buzi i płakał. Okazało się, że w wyniku uderzenia chłopiec przygryzł sobie wargę lub język, stąd krwawienie.
Kierujący Peugeotem miał rozciętą głowę, więc policjant przekazał mu opatrunek z apteczki do uciskania rany. Kierowca drugiego pojazdu - Citroena - nie miał obrażeń, ale doznał szoku w wyniku zdarzenia.
Kilku przypadkowych kierowców również zatrzymało się na miejscu, aby pomóc. Na prośbę policjanta rozstawili trójkąty ostrzegawcze i czuwali nad uczestnikami wypadku do czasu przyjazdu służb ratunkowych. Przypomnijmy, że na każdym kierowcy ciąży obowiązek udzielenia pierwszej pomocy. Minimum to wezwanie służb ratunkowych pod numer alarmowy 112 i przekazanie informacji o zaistniałej sytuacji.
Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji sierżanta Miłosza Maciejewskiego, uczestnicy wypadku mogli liczyć na natychmiastowe wsparcie i pomoc. Jego postawa stanowi doskonały przykład dla innych kierowców, jak należy zachować się w sytuacji wypadku drogowego.
Komentarze
A teraz proszę podać nazwiska innych policjantów:
- na przykład kto udzielił burmistrzowi pouczenia gdy burmistrz parkował na miejscu dla niepełnosprawnych?
- na przykład kto stwierdził bez użycia alkomatu, że lekarz na Bobrownickiej jest trzeźwy?
Ci ludzie też zasługują na przedstawienie za swoją dobrą robotę!
Bo wątpię żeby mu się chciało na bezpłatnym wyjść z auta I pomóc. Tak za wogole za nieudzielenie pomocy jest paragraf to łaski nie robił.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.