Nowe Przedszkole w Wągrowcu. Chatka Puchatka zaprasza!

To nie jest państwowe przedszkole, prywatna osoba z Poznania jest właścicielem, a miasto na razie będzie dotować pobyt dzieci. To jest różnica. Państwowymi są 1,2,3,4,6,7.

A Radni też chyba musieli przyklepać postawienie przedszkola przez prywaciarza z zewnątrz, które dotowane będzie z kasy miasta kosztem pobliskiego przedszkola i przedszkoli miejskich. Radni czy wy myśleliście nad tym trochę, czy obojętny wam jest los tego miasta i przedszkola , które od lat istnieje tuż obok? Ciekawe skąd taki biznesmen z Poznania nagle postanowił postawić przedszkole w tej dziurze? Kto jest radnym w rejonie w którym ono powstało? Czyje grunty? Redaktorze myslę, że nieźle tematy i to nie tylko na łamy lokalnej prasy.

A po co miastu własne przedszkola, skoro dofinansują prywatne? Zlikwidować zatem miejskie przedszkola, sprzedać je. Przynajmniej będzie zysk. A kadra z miejskich placówek sobie poradzi, przecież to profesjonaliści.

Sprawa budowy przedszkola tej sieci w Grodzisku Wielkopolskim była szeroko komentowana w internecie, w gazecie lokalnej. Można sobie o tym wszystkim poczytać. W Wągrowcu cicho sza. Dlaczego burmistrz i radni uwazają, że mieszkańcy nie muszą czy nie powinni znać szczegółów ? Mieszkam tu wiele wiele lat i chcę wiedzieć wszystko co ma wpływ na moje dalsze życie, a większość spraw ma zarówno w kwestii finansów jak i komfortu życia w mieście.Wiec proszę informować wszystkich mieszkańców jak to się stało, że doszło do budowy przez przyjezdną osobę kolejnego przedszkola dotowanego z publicznych pieniędzy podczas gdy w tym samym czasie powstało nowe miejskie, a już istnieje 5 publicznych i 4 prywatne wszystkie dotowane przez miasto. Czy wygórowana opłata za odpady, chyba najwyższa w Wielkopolsce płacona przez mieszkańców miasta ma rekompensować wydatki na te wszystkie przedszkola ponad limit? Czy aż tak koniecznych jest tyle przedszkoli skoro matki tych dzieci w większosci nigdzie nie pracują, bo zwyczajnie nie ma tu miejsc pracy! Zwyczajnie interesuje mnie to wszystko jako wielo, wielo letniego mieszkańca miasta i proszę bez zbędnych insynuacji.

Skoro to przedszkole prywatne dotowane przez miasto z publicznych pieniedzy które mogły by być przeznaczone na nasze przedszkola już istniejace, to wypadało by napisać kto jest właścicielem tego przedszkola.
Na marginesie chcę dodać, że nasze miejskie pieniadze z Budżetu obywatelskiego chcą wydać na urządzenie placu zabaw przy Przedszkolu 7. Pieniądze z budżetu obywatelskiego wydaje się na inne potrzeby niż placówki edukacyjne, bo te finansowane są z innej puli. Pieniążki z budżetu obywatelskiego przeznacza się na rzeczy służące wszystkim mieszkańcom miasta, a wybranej grupie i nie na placówki oświatowe, które finansuje państwo! Tak więc robić ścieżkę nad jeziorem i nie kombinować z głosami tak jak było z budową skate parku dla kilku wyrostków.

Czas dojenia miasta się zacznie od nowa przez stowarzyszenia ,prywatne instytucje....
A my jak te cielaki co rusz drożej za śmieci płacimy,podatki za grunty....
Żeby lekka ręką urzędnicy rozdawali pieniądze "cwanym" instytucjom które same finanse zdobywać powinny nie licząc na dotacje. Jeszcze kilka lat a te przedszkola to w miejsca pobytu dziennego dla seniorów zamienicie bo dzieci jak na lekarstwo będzie.

Chciałam przepisać dziecko ale jak znajoma powiedziała kto ma być tam pomocą zrezygnowałam. Pani ta na mieście ma niezbyt dobrą opinię a moja córka po dyżurach na których owa Pani była wróciła z płaczem, że nie pójdzie już do przedszkola.

Oto kwiat współczesnej inteligencji, zapewne przyszłej kadry pedagogicznej i pomocniczej tej placówki. Jad i zawiść z ust płynie, a spróbuj tylko dać dobrą radę, to jesteś zrównany z błotem.Los bywa przewrotny.

Do #29. Są to nasze wspólne pieniądze, z których utrzymuje się miedzy innymi wielu urzędników czyli pracowników nieprodukcyjnych. Naszym wspólnym obowiązkiem jest ochrona majątkowych interesów uczestników obrotu gospodarczego, aby nie dopuścić np. do przestępstwa niegospodarności (art. 296.K.K).

Z tego co wiem ta Pani to kochana ciocia ,wyrzucona bo była niewygodna za dużo wiedziała i widziała,bardzo lubiana przez dzieci i rodziców.Dobro dzieci to priorytet.

Czy to prawda że pierwszy rok mają dostawać dopłaty od miasta na zachętę a później będzie trzeba normalnie płacić jak za prywatne? Bo jakoś za pięknie to wszystko wygląda śmierdzi mi to

Słyszałem o aferze w filii tego przedszkola w Swarzędzu. Szkoda tylko, że wszystko zostało zamiecione pod dywan. Radziłbym zastanowić się rodzicą, którzy planują powierzyć pod opiekę tym lydzią swoje dzieci

Przedszkole przy tak ruchliwej ulicy i przy torach kolejowych, usytuowanie fatalne.z jednej strony hałas uliczny z drugiej hałas uliczny. To jest miejsce na market, a nie przedszkole.Gdzie te dzieci mają się tam bawić? Tragedia.

Do # 20 głupcy nawet nie wiedzą co piszą. Grunt był kupiony od osoby prywatnej Gamonie jeśli już tak się interesujecie gruntami to może zapytacie powiat jsk sprzedawał grunty Nad Nielba . Sami specjslisci od inwestycji a nawet psu budy nie zbudowali .Patrzcie jak Was w bambuko robią na slupa Co Wasze dzieci od Was się naucza jak Wy tylko mądrzycie się w internecie ?

PRODUKTYWNYM- zależy co ktoś ma na myśli pod tym pojęciem. Do inteligentnych osób nie przemawia to pojęcie w sposób, który respondent miał zapewne na myśli. Tylko biznesmen traktuje dzieci jak towar. Straszne co się dzieje!

Duża ilość przedszkoli jest zachętą to rodzenia większej ilości dzieci. Może Wągrowiec zostanie najbardziej produktywnym miastem w Polsce.

Ludzie o co ten hałas? Połowa z Was zajmuje głos, a nie ma pewnie nawet dzieci w wieku przedszkolnym...
Wystarczy pojechać albo zadzwonić i już będziecie wiedzieć kto będzie dyrektorem (osobiście uważam że to osoba z wielkimi kwalifikacjami, która zarządzała już przedszkolem przez wiele lat).

Gdzieś tam słysze opinie, że złe przedszkole bo budynek stoi na skos do ulicy, a że parking mały, a że to a że tamto - Polak narzekać lubi, to wiemy już...

Co do gruntów, uważam że jest to sprawa co najmniej 3-cio rzędna. Grunt był tam chyba prywatny, wiec zadziałał prawa wolnego rynku...

Przedszkole na zasadach publicznego, więc dostanie subwencje na każde dziecko - za tą kase musi zapewnić sobie płynność finansową, pensje nauczycieli, utrzymanie budynku no i zysk dla właściciela (tego ostatniego pewnie więszość osób nie może przeżyć - "jakto, ktoś bogacie się na dzieciach???!!!") etc - zakładam że uda mu się to lepiej niż przedszkolom zarządzanym przez Miasto

Publiczne przedszkole, pobyt dzieciaków finansowany z publicznych pieniędzy, informacje o nim też publiczne. Niestety, czy ktoś chce czy nie. Słaba manipulacja darmochą.

Do # 12 Jak chcesz cos więcej wiedzieć to zapytaj u źródła. Już tu jeden był taki co na portalu pytał jakie są warunki płacy i pracy w polinovej Strasznie nie gramotny jesteś także oddaj szybko dziecko go przedszkola to się czegoś nauczy a Ty przy okazji .Tak to jest dziś rodzicom wszystko daje państwo to już sami nic nie potrafią. Drodzy rodzice zapytajcie starszych jsk xobie radzili za komuny to może coś się nauczycie

Każdy może ale cudze dzieci nie są przedmiotami żeby zbijać na nich kasę. Póki co kasa państwowa kolo, więc mamy prawo wiedzieć, kto i jak będzie kierował i zajmował się naszymi dziećmi, a nie że informuje nas o ogrzewaniu podłogowym i placu zabaw, jakby to było najważniejsze.W tamtym na wschodzie wiemy, że jest menedżer bez kwalifikacji, a tu nic. Cuda, cuda się dzieją w tym mieście. Kolo a może ty będziesz tam dozorcą lub sprzataczką?

Chyba źle zrozumiałeś "kolo" chcemy coś więcej wiedzieć na temat przedszkola, bo trochę mało info o nim.

Chachachacha. Pensja też jak w publicznym. Więc....Wierzysz w to co mówisz? To sobie wierz.

"Agatka nie masz co robić?

Zwarzywszy na to jak bardzo przygladacie sie sytuacji w przedszkolu nr 4 uwazam ze artykuł w formie promocji jest mało uczciwy z waszej strony. Bardzo przejmujecie sie losem wągrowieckich dzieci i wydatkowaniem pieniedzy miejskich a z artykułu dowiedzialam sie ze jest ogrzewanie podlogowe, nic o kadrze i dyrekcji. Delikatnie mowiac niesprawiedliwe.

Prywatne przedszkole na prawach publicznego, to super rozwiązanie. Właściciel dba o jakość a rodzice nie płacą, rewelacja. Coś co jest państwowe nie działa, bo każdy ma to gdzieś, robi swoje i do domu.