Pole Kempingowe Camping 177 w Wągrowcu zaprasza

Ja marzę o tym, by rodzice zainteresowali się co robią ich nieletnie dzieci, same błąkające się po sklepach, ulicach, co robią po godz 20 w parku, dlaczego wieczorami małe dzieciaki z podstawówki przychodzą do parku z drugiego krańca miasta, dlaczego przesiadują wieczorami na przystankach, na ławkach w parku? Po co wydajecie na świat tyle dzieci, skoro potem macie gdzieś co z nich wyrośnie? Dostarczenie im ciuchów markowych, kasy na fast foody którymi żywią się cały dzień, bo wam nie chce się im nawet śniadania zrobić to nie jest wystarczające, by wychować je na ludzi! Czy wy też w domach używacie tak wulgarnego słownictwa jak słychać na ulicy z ust waszych dzieci? Domniemywam, że tak, skoro nie potrafią inaczej się wysławiać tylko za pomocą wulgaryzmów! Nie wyobrażam sobie tych wulgarnych małych egoistów w przyszłości w pracy, jako rodziców. Nie wyobrażam sobie tych wulgarnie ubranych dziewczyn jako matki, czy nawet jako zwykłe pracownice. To straszne co ci rodzice zrobili i robią własnym dzieciom. Wspołczuję im na starość. Lepiej zbierajcie już teraz na Dom Spokojnej Starości, bo wpajając im brak szacunku do was, do starszych ludzi, do obcych, kręcicie bicz sami na siebie. A teraz odejść od tych smartfonów i zainteresować się gdzie wasz synalek i córeczka się szwęda

Jeśli to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi, to raczej o spokoju i delektowaniem się naturą można tylko pomarzyć. Więc artykuł wprowadza w bląd. Skoro to kemping, to po co jakieś wszędobylskie place zabaw? Czy nie może to być czas, by dzieci wreszcie miały trochę kontaktu z rodzicami i przyrodą?
A może w końcu kemping dla osób bez dzieci, bo coraz więcej jest takich osób.