Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili wczoraj intensywną akcję kontrolną pod kryptonimem „Jednoślad”. Policjanci szczególną uwagę poświęcili użytkownikom motocykli, motorowerów, rowerów oraz hulajnóg elektrycznych.
Celem działań było nie tylko ujawnienie wykroczeń, lecz także weryfikacja uprawnień do kierowania pojazdami oraz stanu trzeźwości kierujących.
Z danych policji wynika, że z roku na rok rośnie liczba użytkowników jednośladów, a tym samym także liczba wykroczeń z ich udziałem. Funkcjonariusze przypominają, że nieprzestrzeganie przepisów może mieć tragiczne skutki – zarówno dla kierującego, jak i innych uczestników ruchu.
Zgodnie z obowiązującym prawem, osoby pełnoletnie mogą poruszać się rowerami i hulajnogami elektrycznymi bez dodatkowych uprawnień. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób w wieku 10–18 lat – te muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM. Dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą korzystać z hulajnóg elektrycznych na drogach publicznych, a rowerem mogą poruszać się wyłącznie pod opieką osoby dorosłej i tylko po chodniku – w świetle przepisów traktowani są jako piesi.
— Chodzi nam o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Dlatego takie działania jak akcja „Jednoślad” będą kontynuowane — podkreśla asp. Dominik Zieliński.
Policjanci alarmują, że użytkownicy hulajnóg elektrycznych często nie znają przepisów dotyczących poruszania się tymi pojazdami poza terenem zabudowanym. Tymczasem zgodnie z przepisami, poza miastem jazda hulajnogą możliwa jest wyłącznie po drogach rowerowych lub pasach ruchu dla rowerów. W przypadku braku takiej infrastruktury dopuszczalna jest jazda jezdnią, ale tylko wtedy, gdy obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h.
W wyjątkowych sytuacjach, przy braku dróg rowerowych, użytkownik hulajnogi może poruszać się po chodniku, jednak musi bezwzględnie przestrzegać zasad: jechać z prędkością zbliżoną do pieszego, zachować szczególną ostrożność i ustępować pieszym pierwszeństwa.
