Według ustaleń policji grupa mężczyzn miała specjalizować się w kradzieżach dostawczych busów na terenie kilku powiatów Wielkopolski. Schemat działania był powtarzalny.
W nocy podejrzani wjeżdżali do wytypowanych wcześniej miejscowości, wyszukiwali zaparkowane auta dostawcze, przełamywali zabezpieczenia i uruchamiali pojazdy. Skradzione busy trafiały następnie w umówione miejsce, gdzie były rozbierane na części.
Początek sprawy, którą zajęli się wągrowieccy śledczy, sięga września 2025 roku. Najpierw w Wągrowcu doszło do próby kradzieży dostawczego busa. Kilka tygodni później podobny pojazd zniknął już skutecznie z jednego z osiedli w mieście. Informacje o pojawieniu się na terenie powiatu wągrowieckiego osób mogących mieć związek z tymi zdarzeniami uruchomiły pracę operacyjną.
Policjanci z Wągrowca potwierdzili, że za usiłowaniem i kradzieżą busów w mieście mogą stać te same osoby, które działały również na terenie ościennych powiatów. Do sprawy włączyli się funkcjonariusze wydziałów kryminalnych komend wojewódzkich w Poznaniu i Bydgoszczy. Przeprowadzono szereg czynności wykrywczych i wielogodzinne analizy zgromadzonych materiałów. To pozwoliło na wytypowanie i ustalenie tożsamości mężczyzn, którymi interesowali się śledczy.
Zatrzymanie podejrzanych miało bardzo dynamiczny przebieg. Doszło do niego w nocy z niedzieli na poniedziałek w Gnieźnie oraz na terenie powiatu mogileńskiego. Mężczyźni poruszali się dwoma pojazdami: audi oraz fiatem ducato. Jak ustalili funkcjonariusze, fiat tej samej nocy został skradziony z terenu Wrześni. Policja przyjęła też, że zatrzymani próbowali tej nocy dokonać kolejnej kradzieży pojazdu w Swarzędzu. Akcję zatrzymania przeprowadzili wspólnie policjanci z Wągrowca, Poznania i Bydgoszczy.
Obaj zatrzymani, 45- i 50-latek z Inowrocławia, zostali doprowadzeni do jednostki policji w Wągrowcu. Odzyskano skradzionego busa wraz z elektronarzędziami znajdującymi się w środku. Były to między innymi pilarki, szlifierki kątowe, piły i ukośnice. W kolejnych dniach funkcjonariusze zabezpieczyli także zdekompletowaną karoserię Fiata Ducato skradzionego wcześniej w Wągrowcu.
Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli narzędzia, którymi mieli posługiwać się przestępcy, a także telefony komórkowe i urządzenia elektroniczne, w tym sprzęt do uruchamiania pojazdów, zagłuszarkę GPS oraz krótkofalówki. W toku sprawy zatrzymano kolejnego podejrzanego. 42-latek na terenie jednej z posesji pod Włocławkiem miał zajmować się demontażem elementów karoserii dostawczego Fiata Ducato.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania oraz kradzieży z włamaniem do czterech samochodów. Jeden z mężczyzn odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli, ucieczkę przed pościgiem oraz kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Drugi miał posiadać przy sobie narkotyki, a pojazd prowadzić mimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Trzeci z zatrzymanych usłyszał zarzut umyślnego paserstwa oraz usuwania znaków identyfikacyjnych pojazdów. W jego przypadku kara może sięgnąć 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci złożyli wnioski o zastosowanie wobec podejrzanych środków zapobiegawczych, w tym tymczasowego aresztowania. Śledczy zapowiadają, że w sprawie możliwe są kolejne zatrzymania, a weryfikowane są inne kradzieże busów w regionie, które mogą mieć związek z tą grupą.
