- Opublikowano:
- Wyświetlono: 37076
Wikary z Gołańczy opuścił stan kapłański!
W atmosferze skandalu wikariusz z Gołańczy Maciej Kozłowski, podjął drastyczną decyzję o opuszczeniu stanu kapłańskiego. O dobre imię zamierza walczyć w sądach cywilnych, nie kościelnych.
Maciej Kozłowski oskarżony przez proboszcza gołanieckiej parafii ks. Romana Lidzińskiego o pedofilię i chorobę psychiczną, zdecydował się na rezygnację ze stanu kapłańskiego, wszystko po to, aby bronić swojego dobrego imienia w sądach powszechnych.
Konflikt między duchownymi w Gołańczy nie jest nowością. W przeszłości każdy ksiądz, który nie podporządkował się proboszczowi Lidzińskiemu, był marginalizowany lub w niewyjaśnionych okolicznościach odchodził z parafii.
Ks. Lidziński, znany z dominującej postawy i nadużywania alkoholu, o czym mówią wierni i inni księża, wywołuje napięcia, które negatywnie odbijają się na wizerunku Kościoła.
- Oczekiwałem, że ktoś się tym zajmie, ale zostałem pozostawiony sam sobie — mówi Maciej Kozłowski, wyrażając rozczarowanie brakiem wsparcia ze strony diecezji.
Jego odejście z kapłaństwa otwiera drogę do sądowej walki o dobry wizerunek w sądach cywilnych, co może przynieść poważne konsekwencje dla oskarżającego go proboszcza, a nawet dla biskupa Krzysztofa Włodarczyka.
Decyzja Kozłowskiego wywołała niepokój w Kurii Bydgoskiej, gdzie nikt nie spodziewał się, że były wikariusz zdecyduje się na tak radykalny krok. Zapowiedział on również, że w odpowiednim czasie ujawni więcej informacji dotyczących nieprawidłowości w parafii.
Kozłowski podkreśla, że Kościół to nie tylko duchowni, ale przede wszystkim wspólnota wiernych, którzy mają prawo do decydowania o jego kształcie.
- Gołaniecki Kościół jest waszym Kościołem — przypomina były ksiądz.
Szczegóły dotyczące nieprawidłowości finansowych, sytuacji panującej w gołanieckiej parafii, układów i siatki powiązań biznesowo-towarzyskich ujawnimy niebawem w materiale wideo.
Komentarze
Guwno wiesz i o niczym ciekawym nie piszesz. Zazdrość to grzech zapamiętaj
Myślicie że to była łatwa decyzja nie sądzę.
Każdy z Nas walczy o swoje. I nie róbcie z tego afery że odszedł z kapłaństwa....
Jesteście śmieszni. Zastanówcie się czy postawa Macieja była ok. Bałabym się o swoje dziecko. Z jakiej racji on jeszcze ma kontakt z dziećmi z parafii golancz ? Chyba za bardzo je polubił. A ty kochany portalu wrc pisz ciekawsze artykułu.
ŻAŁOSNE!
Przykro, ze drwiisz z ludzi, ktorym zalezy na wspolnocie parafialnej, i wcale nie musza to byc wyzywane przez ciebie pierdusnice.
A co do biskupa, to najpierw trzeba przyjrzec sie tyrawie (jego poplecznikom tez - ich macki nadal dzialaja), ktory zostal odsuniety od przewodniczenia kurii bydgoskiej, po sekskandalach na terenie diecezji i ukrywaniu tego.
Pewnie lidzinski liczy na to, ze mu ujdzie jego skandaliczne zachowanie i nikt i nic mu nie zrobi. Pleban gora, co tam maluczcy, wy jestescie dla niego tylko gnidami, do dojenia. Tak wiec buta i arogancja tego czlowieka jest bezgraniczna. Ten czlowiek obczajajacy parafianki na mszach i patrzacy jak sa ubrane bedzie nadal wodzem w parafii, haha a bierze przeciez za modlenie sie w intencji, a on co???? Kieruje modlitwy do parafianek ladnie ubranych hehehehe
Beke mam z was wszystkich komentujących życie golanieckiej plebanii
Proponuje nakręcić odcinek w tym temacie "Ukryta prawda"
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.